Strona 1 z 1

Czarno to widzę... czyli bazalt

: 2013-04-26, 20:41
autor: ies
Witajcie.
Ruszam właśnie po dłuższej przerwie ze zbiorniczkiem 240l. Już w głowie mam jak to wszystko ma wyglądać, a mianowicie... korzenie, korzenie, korzenie i czarne podłoże, gdzie niegdzie mało wymagająca roślinka. Ryby: Meeki i Skalary oraz zbrojnik. No i właśnie wymyśliłam sobie to czarne podłoże i rezygnować z niego nie chcę, ale jak to naprawdę jest z tym bazaltem, bo nigdy wcześniej nie miałam. Czy faktycznie ma ostre kanty i czy faktycznie rośliny się w nim nie ukorzeniają? Jak wspomniałam rybki to meeki i skalary, ze skalarami nie powinno być problemu, ale meeki mogą się pokaleczyć? i zbrojnik. Ewentualnie jakie znacie jeszcze inne czarne podłoża? W akarystycznym pokazywał mi ostatnio czarny żwir kwarcowy, ale coś mi się wydaje, że to ten z barwionych sztycznie. Co Wy o tym myślicie? :)

Re: Czarno to widzę... czyli bazalt

: 2013-04-26, 21:19
autor: Timur
oj tam oj tam z tymi ostrymi kantami :) Żyletek na dno nie położysz, więc nic złego nikomu się nie stanie. Te kwarce barwione to ja sobie kupiłem i przy 30 płukaniu dalej farbę puszczały... Jaki to ma wpływ później nie wiem, nie komentuję, ale jak można uniknąć to po co eksperymentować. Nie musisz mieć całego podłoża z grubego bazaltu. Jeśli chcesz mieć go na wierzchu, wystarczy że wrzucisz grubszy bazalt, a pod niego coś drobniejszego. Większa frakcja będzie zawsze na wierzchu, nawet po zmieszaniu.

Re: Czarno to widzę... czyli bazalt

: 2013-04-26, 21:26
autor: Jarus
Bazalt jako podłoże jest dobrym pomysłem (oczywiście na substrat/ziemie). Problemem jest tylko zakup odpowiedniej grubości. Odradzam 2-4 mm bo tego miałem. Jest wg mnie za gruby i kanciasty. Przy zbyt cienkiej warstwie rośliny nie bardzo chcą się takiego trzymać. 1-3mm byłby idealny.
Co do Twoich ryb dennych się nie wypowiem bo nie mam pojęcia - może ktoś inny Ci doradzi.

Re: Czarno to widzę... czyli bazalt

: 2013-04-26, 21:41
autor: ies
No też prawda z tym zmieszaniem, zastanowię się nad tym. Jak wspominałam rośliny to jedynie dodatek, w sumie bardziej myślę o jakiś anubiasach na korzeniach a jeśli chodzi o podłoże to coś naprawdę mało wymagającego, może nurzańce, chociaż tymi to pewnie Meeka się posili ;) więc tak sobie myślę, że może tu nie było by problemu, badziej niepokoją mnie te ostre kanty. Meeki nie są dennymi rybkami, ale są to pielęgnice a pielęgnice jak to pielęgnice pokopać sobie w podłożu lubią czy jakieś "przemeblowanie" zrobić ;)

Re: Czarno to widzę... czyli bazalt

: 2013-04-26, 21:57
autor: Timur
Znawca pielęgnic ze mnie żaden, ale mój kolega serdeczny co ma Meeki, nie ma problemu z ich temperamentem. Z tym "przesadzaniem" to sam widziałem jak wykopały roślinkę, ale w okolicy miejsca, które upatrzyły na składanie ikry bo im nie pasował wystrój widocznie :) Roślin jako takich nie wcinają, raczej mięsko :)

Re: Czarno to widzę... czyli bazalt

: 2013-04-26, 22:02
autor: ies
echę :) No w takim razie liczę na to, że moje również będą preferowały mięsko ;) Jednak cały czas nie daje mi spokoju sprawa tych ostrych kantów bazaltowych... ryzykować czy nie? bo jak coś to jutro jade i kupuje ;)

Re: Czarno to widzę... czyli bazalt

: 2013-04-26, 22:16
autor: Timur
no jak się ma kiryski albo jakieś co delikatnymi wąsikami w dnie szperają, to może ma to znaczenie, ale bez przesady :) Ja tam u kumpla nie widziałem "poranionych bazaltem pielęgnic". Sam miałem jak Ci pisałem, nie do mojego zamysłu, wierzchnią warstwę z całkiem grubego bazaltu i nic się rybkom nie działo. Oczywiście nie zaleca się, jak nie ma konieczności to lepiej mieć inne, ale tu konieczność jest bo ma być czarne, a czarne bazaltowe ostre chyba lepsze niż obłe farbowane nie bazaltowe ;) (przynajmniej w tym przypadku tak mi się wydaje) Poza tym to nie welonki, żeby przeżuwały podłoże i się delektowały tym i przy okazji zacinały jak przy goleniu:) Syp bazalt jak lubisz czarne, nie kombinuj z barwionymi piachami i się nie przejmuj ;)

Re: Czarno to widzę... czyli bazalt

: 2013-04-26, 22:20
autor: ies
Ok Timur, dzięki :) To kolega również ma bazalt, bo zrozumiełam początkowo, że tylko Meeki z opisywanego przeze mnie zestawu ;) Jeśli kolega ma i Meeki i bazalt to ja też chcę! :)

Re: Czarno to widzę... czyli bazalt

: 2013-04-26, 22:37
autor: Timur
ma i Meeki i bazalt i rośliny :) Meeki nie golą się bazaltem, bazalt nie puszcza farby, roślinki żyją, bo ma takie co żyć będą i w bazalcie ;)

Re: Czarno to widzę... czyli bazalt

: 2014-07-06, 19:58
autor: Obar84
mam zamiar kupic czarny bazalt gtanulacja rozna od 1do 5mm chyba nada sie do akwarium 112 litrow ? gdzie beda neony otoski i skalary i rosliny jakies zabienice mchy trawy i kryptokoryna ?