Strona 1 z 2

Krewetkarium - co zamiast krewetek-żabki, bojownik.....?

: 2013-05-10, 21:10
autor: OTTO
Poddaję się z krewetkami w moim 17 l słoiku, padają i nie było małych od 3 miesięcy (czyli nigdy) w dużym baniaku się mnożą, ale w małym leję Carbo w płynie i chyba to im szkodzi.
Więc nie przedłużając chcę tam mieć coś innego, coś co nie jest wrażliwe na Carbo, bo chcę aby rosły mi tam rośliny.
Zastanawiałem się na żabkami Karlikami chyba bo inne to pewnie będzie problem jak z krewetkami, może inne żyjątka, a może bojownik, jeśli tak to czy jeden samiec czy dobrać mu kilka samic, a może inne ryby które nadają się do takiego słoiczka ???
Jest filtr, oświetlenie i czarny drobny bazalt, nie ma pokrywy.

Re: Krewetkarium - co zamiast krewetek-żabki, bojownik.....?

: 2013-05-11, 20:33
autor: blue_betta
* karliki są stadne
* bojownik wymaga jednak więcej miejsca, harem w ogóle odpada - minimum to 54l (50litrówek nie ma)

Może byś się zdecydował na razbory plamiste?

Re: Krewetkarium - co zamiast krewetek-żabki, bojownik.....?

: 2013-05-12, 08:10
autor: OTTO
blue_betta pisze:* karliki są stadne
Czyli ile bym musiał ich mieć i czy nie będą wyłazić-wyskakiwać ? Muszą mieć jakiś ląd do wychodzenia żeby sobie posiedzieć ?

Obawiam się że razbory mogą wyskakiwać, a pokrywy żadnej nie chcę zakładać.

Myślałem też na Drobniczką jednodniówką

Re: Krewetkarium - co zamiast krewetek-żabki, bojownik.....?

: 2013-05-12, 13:17
autor: blue_betta
* karlików minimum 4/5, muszą mieć coś, żeby bez wysiłku zaczerpnąć powietrza i odpocząć. Jednak na tyle żabek to wciąż za mały zbiornik.
* razbory plamiste raczej nie mają zbyt dużej siły, żeby wyskoczyć - musiałbyś nie nalewać wody na styk
* drobniczek nigdy nie miałem, więc nie mogę się wypowiedzieć

Re: Krewetkarium - co zamiast krewetek-żabki, bojownik.....?

: 2013-05-18, 13:09
autor: OTTO
Postanowione, gdy rośliny odbiją i słoiczek zarośnie trafi tam bojownik, jest tam trochę zatoczków, może się skusi.
Tylko pytanie jak dopaść czerwono krwistego bojownika ? Czy one są karmione czymś specyficznym że mają taką intensywną barwę ?

Re: Krewetkarium - co zamiast krewetek-żabki, bojownik.....?

: 2013-05-18, 15:47
autor: Tissien
Ale to jest za małe akwarium na bojownika, bojowniki wymagają minimum 25 litrów, z mnóstwem roślin i osprzętem.

Re: Krewetkarium - co zamiast krewetek-żabki, bojownik.....?

: 2013-05-18, 16:21
autor: OTTO
Osprzęt jest, filtr oświetlenie, rośliny też rosną :D

Re: Krewetkarium - co zamiast krewetek-żabki, bojownik.....?

: 2013-05-18, 21:40
autor: Tissien
Ale przestrzeni dla ryby wciąż za mało ...

Re: Krewetkarium - co zamiast krewetek-żabki, bojownik.....?

: 2013-05-19, 06:00
autor: OTTO
O całe 3 litry :D

Re: Krewetkarium - co zamiast krewetek-żabki, bojownik.....?

: 2013-05-19, 11:28
autor: Tissien
17 litrów a 25 litrów to chyba trochę więcej niż 3 litry ...

Re: Krewetkarium - co zamiast krewetek-żabki, bojownik.....?

: 2013-05-19, 22:40
autor: OTTO
Tissien pisze:17 litrów a 25 litrów to chyba trochę więcej niż 3 litry ...
Tak zwłaszcza czy piszemy o litrach zbiornika czy litrach rzeczywistych wlanej wody, wiem wiem jestem i tak sadystą :)
Szwagierka trzyma bojownika w 1,5 l kuli i raz w tygodniu wrzuca go do umywalki zalanej wodą po praniu skarpetek i pływa sobie w tej chemii, a ona w tm czasie nalewa mu 4 stopniowej wody prosto z kranu i sruuuu.... go do tej wody świeżej wody :)
Ale ona na żadnym forum nie jest to jej wolno :niewolno:

Re: Krewetkarium - co zamiast krewetek-żabki, bojownik.....?

: 2013-05-20, 14:43
autor: Tissien
OTTO nie interesuje nas co robi Twoja szwagierka, pytasz nas o Twoją sytuację i Ci odpowiadamy. Kilka osób już Ci powiedziało że masz za mały litraż na bojownika. Co zrobisz z tą informacją to Twoja sprawa, ale jeśli jesteś ignorantem i zlekceważysz tę informację, nie wracaj później z płaczem gdy będziesz miał kłopoty z rybą.

Po to się mówi że bojownik wymaga min. 25 litrów, bo bierze się pod uwagę że media, rośliny i korzenie czy inne ozdoby zabierają miejsce, wtedy ryba wciąż ma jeszcze do dyspozycji te minimum 20 litrów. Jak Ty masz zapchane 17 litrów roślinami i podłożem to jest tam może z 10-12 litrów wody dla ryby. TO JEST ZA MAŁO DLA BOJOWNIKA. Poza tym mówisz, że nie chcesz pokrywy - bojowniki muszą mieć pokrywę, ponieważ są rybami labiryntowymi i oddychają powietrzem znad tafli wody. Jeśli powietrze będzie miało niższą temperaturę od temperatury wody ryba przeziębi sobie labirynt i może zdechnąć. Ponadto bojowniki to skoczne ryby i mogą wyskoczyć z akwarium. Pokrywa przy bojowniku jest NIEZBĘDNA.
Generalnie w 17 litrach nie powinieneś mieć żadnych ryb, bo to za mały litraż na cokolwiek, dla mnie 17 litrów nadaje się na szpitalik, lub ślimakarium.

A wracając jeszcze do Twojej szwagierki, to nie, jej nie wolno, niewiedza nie usprawiedliwia znęcania się nad zwierzętami, a właśnie to robi Twoja szwagierka. A Ty jako rzekomy akwarysta powinieneś dla niej poszukać informacji i jej powiedzieć co robi nie tak. Tym bardziej, że sam wiesz że robi źle.
Ponadto to jak szwagierka traktuje swoją rybę nie jest dla Ciebie pozwoleniem by bojownika traktować nieco lepiej, ale wciąż nie spełniając jego podstawowych i minimalnych wymagań.

Re: Krewetkarium - co zamiast krewetek-żabki, bojownik.....?

: 2013-05-20, 16:56
autor: krasnal
Tissien pisze:Poza tym mówisz, że nie chcesz pokrywy - bojowniki muszą mieć pokrywę, ponieważ są rybami labiryntowymi i oddychają powietrzem znad tafli wody. Jeśli powietrze będzie miało niższą temperaturę od temperatury wody ryba przeziębi sobie labirynt i może zdechnąć.
Masz rację ,lecz w każdej regule są wyjątki.
Jeżeli będzie rygorystycznie przestrzegana zasada zapewnienia ciepła nad aqwa
bojki mogą być w szkiełkach odkrytych
Tissien pisze:Ponadto bojowniki to skoczne ryby i mogą wyskoczyć z akwarium. Pokrywa przy bojowniku jest NIEZBĘDNA.
Bojowniki jako ryby bardzo ciekawskie uwielbiają przeszukiwać zbiorniki
gęsto zarośnięte roślinnością.
W połączeniu z zielem pływającym zapobiegnie to ew.skokom (osobiście nie widziałem skoczków wśród farfocli )

Są to moje obserwacje tych labiryntów

Co do litrażu =>nie wypowiadam się
moje pływały w 96 L (1+2)

Re: Krewetkarium - co zamiast krewetek-żabki, bojownik.....?

: 2013-05-20, 17:14
autor: OTTO
Tissien pisze: pytasz nas o Twoją sytuację i Ci odpowiadamy
Czekałem aż mi wygarniesz i wiedziałem jak to będzie sformułowane, o szwagierce gadać więcej nie będę męczyła tą rybę i musiała mnie pilnować bo nie raz groziłem, że jak będę miał okazję to uśmiercę ją aby się nie męczyła.
Co do mojego słoika to wlane tam ma 17 l samej wody, do tego jest gdzieś 4 cm żwirku z ziemią, filtr jest kaskadowy czyli miejsca nie zajmuje.
Uczepiłeś się litrażu i (masz rację) ale co do innych pytań donośnie bojownika (jaką odmianę kupić i czym karmić) nic mi nie doradzasz, może dlatego że nie ma się czego czepiać ???

Ludzie trzymają bojowniki w kuli i powinno to być ścigane z urzędu, może by było gdyby one z tych kuli jak wspominasz wyskakiwały i padały z powodu różnic temperatur ale tak się nie dzieje, jednak tym w kulach a mi spełniając lepsze warunki może się to przydarzyć :(

Re: Krewetkarium - co zamiast krewetek-żabki, bojownik.....?

: 2013-05-21, 08:25
autor: Tissien
OTTO pisze:Co do mojego słoika to wlane tam ma 17 l samej wody, do tego jest gdzieś 4 cm żwirku z ziemią, filtr jest kaskadowy czyli miejsca nie zajmuje.
Ok, ale czemu nie piszesz nic o grzałce, roślinach i innych ozdobach? Jak to wygląda u Ciebie?
OTTO pisze:co do innych pytań donośnie bojownika (jaką odmianę kupić i czym karmić) nic mi nie doradzasz
Bo uważam że nie powinieneś kupować bojownika do 17 litrów, dlatego nie doradzam jakiego kupić, proste. Powiększ akwarium do minimum 25 litrów to pogadamy na ten temat.
OTTO pisze:Ludzie trzymają bojowniki w kuli i powinno to być ścigane z urzędu
Tu się zgadzam w pełni, a sprzedaż kul powinna być zakazana.
OTTO pisze:gdyby one z tych kuli jak wspominasz wyskakiwały i padały z powodu różnic temperatur ale tak się nie dzieje
Owszem przydarza się, to że nikt o tym na forach nie pisze, nie znaczy że się nie zdarza. Bojowniki w kulach oprócz przeziębień labiryntu, bardzo szybko łapią martwicę płetw i pleśniawkę. I przez to właśnie zdychają. Ale ludzi to nie interesuje, bo przecież to "tylko ryba". Zdechnie jedna, kupi się następną, a sprzedawcy w sklepach jeszcze będą potwierdzać że one tak żyją krótko i tyle.
OTTO pisze:Uczepiłeś się litrażu i (masz rację)
UczepiłAś. Skoro mam rację to czemu jeszcze o to walczymy? Ryba musi mieć spełnione swoje minimum żeby była szczęśliwa. W za małym akwarium nie będzie, nie pokaże wszystkich swoich walorów.
krasnal pisze:Masz rację ,lecz w każdej regule są wyjątki.
Jeżeli będzie rygorystycznie przestrzegana zasada zapewnienia ciepła nad aqwa
Nie ma wyjątków jeśli chodzi o pokrywę i bojownika. Jak chcesz zapewnić stałą, wystarczająco wysoką temperaturę nad taflą wody bez pokrywy? Jeśli myślisz o dogrzewaniu lampką to rozczaruję cię, ale lampka nie świeci 24 godziny na dobę, w nocy się ją wyłącza, a wtedy temperatura przy tafli spada i właśnie wtedy bojownik najłatwiej może się przeziębić, przez wahanie temperatury.
krasnal pisze:W połączeniu z zielem pływającym zapobiegnie to ew.skokom
Ale cała tafla nie może być porośnięta, bo bojownik jeszcze musi zaczerpnąć powietrza raz na jakiś czas. A bojowniki są na tyle zdolne, że będzie jedna szpara na całe akwarium i one przez tą szparę wyskoczą.
Nie mów mi że bojowniki nie są skoczne. Mój bojownik wyskoczył z akwarium gdy kończyłam podmianę wody i zostało mi tylko wyczyszczenie szybki która robiła za pokrywę (tak, pokrywa nie musi być standardową plastikową ze sklepu, szybka też się doskonale nadaje). Niestety za późno to zauważyłam i rybę uśmierciły moje koty. Znam też kilka przypadków że bojowniki wyskakiwały z akwarii. Pokrywa jest dla bezpieczeństwa i zdrowia.


To wszystko co piszę to moje obserwacje i doświadczenia. Nie piszę tego po złości, znam już trochę te ryby. Naprawdę nie myślałeś nad tym żeby wymienić akwarium na nieco większe? Widzę że Ci zależy i że już się napaliłeś na bojka, ale nie możesz kierować się swoim "widzi mi się". Nie możesz kierować się myślą, że ryba będzie miała u Ciebie lepiej niż w kubku czy kuli, bo 17 litrów to nie 250 ml wody w kubku, prawda, ale to wciąż dla bojownika za mało. Jako opiekun zwierzęcia masz obowiązek zapewnić mu optymalne warunki życia, a nie mniej niż minimum. Akwarium do którego sprowadzisz rybę staje się całym jego światem. Nikt nie chciałby spędzić całego życia zamkniętym w jednym małym pokoju.