Forum Akwarystyczne

Witam.
Jakiś czas temu zrobiłem LT w swoim 112l. Niestety okazuje się, że muszę wszystko zrobić od początku. Nie do końca rozumiem czemu mi się nie udało bo robiłem wszystko jak w opisach znalezionych na forach akwarystycznych. Uwalnia się z podłoża siarkowodór i to w dużej jak się okazuje ilości. Podobno niepotrzebnie ubiłem ziemię. Nie wiem. Mimo iż ją ubiłem to i tak sama od wody też siadła. Gdybym tego nie zrobił to zrobiło by się to samo. Ale... ja tylko mam i lubię patrzeć w akwarium. Akwaryści to inni nie ja. Druga sprawa to taka, że miał być to LowTech a i tak podaję nawozy do słupa wody. Już są braki soli i ciemnieją rośliną starsze liście mimo iż roślinki jak dla mnie rosną ładnie. Teraz jeszcze mam zamiar sobie sprawić CO2. Czyli LT wolno lecz staje się HT

Muszę zrobić nowe podłoże = restart zbiornika. Chociaż nie do końca bo mam gdzie przechować 80l wody z akwarium, którą ponownie wykorzystam.
Mój pomysł na podłoże: Ziemia + substrat (nie wiem jeszcze jaki) + kulki + pałeczki nawozowe + węgiel drzewny. Wszystko razem chcę wymieszać i przykryć żwirem. Zastanawiałem się jeszcze nad odrobiną torfu ale nie wiem czy się stosuje w podłożach.

Macie może jakieś inne propozycje co do podłoża jakie zastosować? Myślę o wymieszaniu ziemi z substratem dla zaoszczędzenia trochę kasy. Jak patrzę, że 100zł za 5l podłoża miałbym dać to trochę mnie boli.

Problem uwalniania się siarkowodoru to problem braku obszernej ryzosfery w podłożu. Po prostu za mała ilość korzeni dostarczających tlen bakteriom aby te mogły spokojnie żerować czyli przekształcać związki chemiczne. Brak tlenu - do głosu dochodzą głównie bakterie produkujące m.in. siarkowodór.
Problem jest powszechnie znany na forach.

Co do nowego podłoża to kup gotowy substrat i powinno wystarczyć. O węglu drzewnym słyszałem.
Ale mieszanie substratu i ziemi to kiepski pomysł - to dwie zupełnie różne wersje substratu.
Można dać dodatkowo glinę/kulki.

No właśnie myślałem żeby nie zrobić z ziemi takie jednolitej kluchy tylko czymś to rozpulchnić. Nie wiem czy substrat to to samo co rozdrobniona lawa. W końcu takie wulkaniczne gleby są bardzo urodzajne. Myślałem żeby może ziemie z lawą rozrobić.

http://www.rybarium.pl/jbl-aquabasis-plus.html - 5l za 37zł

Jarus pisze: 5l za 37zł

Masz ode mnie + w pomógł. Czyli z ziemi rezygnuję. Ale się cieszę orientujesz się może ile jest mi tego podłoża potrzebne na 112l?

Potrzeba ci 5 L substratu, przed jego położeniem rozsyp delikatnie pył węglowy(rozetrzeć węgiel aktywny) oczywiście jeśli go posiadasz.

Ryumaru, węgiel aktywny? Chodzi Ci o taki z filtra? Co on ma powodować? Blokować namnażanie się bakterii? Nie będzie później oddawał czegoś tam jak w filtrze?

Być może trochę mało rzeczowo wypowiedziałem się. Jeśli masz dostęp, bądź będziesz zamawiał przez internet podłoże, rozglądnij się za węglem, oraz szczepami bakterii jak np tetra bactozyn itp. Jeśli łączny koszt wyniesie cię dodatkowo 5-10 zł myślę że warto dołożyć.
Jestem zwolennikiem dość starej metody i być może dziś jest stosowana rzadziej, ze względu na dostęp do gotowych tego typu produktów.
Zakładając swoje akwarium zrobiłem to mniej więcej w ten sposób:
1. Rozsypałem niewielką ilość pyłu węglowego;
2. Rozłamałem 2 kapsułki Tetra bactozym na węgiel aktywny;
3. Rozsypałem na dno substrat JBL aquabasic(warstwa ok 2cm) przykrywając węgiel aktywny, i bakterie;
4. Rozsypałem żwirek akwarystyczny przykrywając substrat.

Akurat miałem szczęście ponieważ w miejscowym sklepie akwarystycznym mogłem kupić na sztuki bakterie.

Krótko mówiąc, metoda ta niczego nie blokuje, drobny pył staje się pożywką dla bakterii.

Ten węgiel to taki jak stosowany w filtrach?

tak

Ryumaru, Możesz opisać mi co proponowane przez Ciebie rozwiązanie powoduje? Jakie korzyści przyniesie w przyszłości.

Mniej więcej powinno działać to tak:
Po tej metodzie na dnie zbiornika uaktywniają się pożyteczne bakterie. Pomagają one w procesie dojrzewania zarówno wody jak i samego podłoża. Na pewno zapobiega to przy tworzeniu się stref beztlenowych w podłożu, wspomaga proces tzw "biofiltracji" czyli woda dojrzewa szybciej a tym samym filtr akwarium również. Wspomaga, stabilizuje parametry wody itd itd itd.
Osobiście przy restarcie akwarium mam już filtry zaszczepione bakteriami, jednak samą wodę wlewam w 100 % z kranu, a żwirek akwarystyczny dokładnie wypłukuje.
Staram się jak najbardziej ułatwić sobie start akwarium, nie inwestując w pochodne tego typu gotowe produkty jak FERKA czy ADA.

Najbardziej zastanawia mnie ten węgiel aktywny. Ostatnio dowiedziałem się, że on po jakimś czasie oddaje do wody to co z niej wchłonął. Czy na pewno tu jakiejś bomby nie będzie?
Wiesz... może i głupio się dopytuję i zastanawiam ale już z ziemią miało być och i ach a dzisiaj wszystko wywaliłem po 2 miesiącach.

Węgiel aktywny zostanie potocznie "zjedzony" przez bakterie. Z drugiej jednak strony może jednak spróbuj bez kombinowania Po prostu substrat+żwirek. Trudno określić ile tak naprawdę rozsypiesz tego pyłu i ile bakterii ; )
Mało osób dzieli się wiedzą bardziej rzetelną, nie zdradzając dokładnie co zrobił. Gdybym tego sam nie stosował nie opisałbym tego nikomu.
Jako że mam małe akwarium pozwalam sobie na takie eksperymenty, ale jednak będzie lepiej żebyś wystartował w sposób tradycyjny z swoim akwarium.

Strasznego ćwieka mi zabiłeś.