Strona 1 z 3
Ślimak i samica bojownika - problem
: 2007-07-05, 12:48
autor: Ebi
Witam!
Moja samiczka bojownika syjamskiego wczoraj próbowała zjeść ślimaka, a dokładniej mikrozatoczka. Po pierwszym podejściu wypuściła go z pyska. Opadł na dno. Podpłynęła i wzięła go do pyszczka. Do dzisiaj tam tkwi. Najwidoczniej nie może go ani połknąć ani wypluć. Nie napisałem w dziale Lecznica bo nie jest to choroba. Co powinienem zrobić? Samiczka normalnie przyjmuje pokarm, czyli z głodu nie zdechnie.
Pozdrawiam
Ebi
Re: Ślimak i samica bojownika - problem
: 2007-07-05, 12:51
autor: matmax426
jak ona je trzymając ślimaka w pyszczku??
na twoim miejscu jeśli nie wpluje go dziś to wyłowił bym ją i go jakoś wyją
Re: Ślimak i samica bojownika - problem
: 2007-07-05, 16:05
autor: Morter
najlepszy sposób po prostu ręcznie, jeśli sam nie wyjdzie... Można pencetą, będzie lepiej
Re: Ślimak i samica bojownika - problem
: 2007-07-05, 16:58
autor: Aleksandrossa
a może ona juz poprostu go zjadła?? bo jak by jadła ze ślimakiem w pysku??To tak jak my jak mamy coś w buzi to niejest nam wygodnia jeść =)
Re: Ślimak i samica bojownika - problem
: 2007-07-05, 19:32
autor: Piwosz
Morter, pensetą?? no taj spokuj jak on to jej wyjmie? Może mi to wytłumaszysz? Nie żebym się śmiał tylko uważam że jest to niewykonalne.
Ebi, na pewno ona ma dalej tego slimaka w pysku?
Re: Ślimak i samica bojownika - problem
: 2007-07-05, 19:57
autor: Ebi
Ślimaka ma bo go widać. Pokarm przyjmuje bo sprawdzałem.
Re: Ślimak i samica bojownika - problem
: 2007-07-05, 20:03
autor: Piwosz
Ebi, to jeśli masz odwage to wyjmi ślimaka tym sposobem co proponował Morter moze się uda. ;-)
Re: Ślimak i samica bojownika - problem
: 2007-07-05, 20:08
autor: Ebi
Piwosz pisze:Ebi, to jeśli masz odwage to wyjmi ślimaka tym sposobem co proponował Morter
Troche się boję to zrobić.
Piwosz pisze:moze się uda
A jeśli nie?
Re: Ślimak i samica bojownika - problem
: 2007-07-05, 20:12
autor: Piwosz
Ebi pisze:Troche się boję to zrobić.
Ja też bym się bał ;-) także tym to się nie przejmuj. Tylko uważaj zeby nie uszkodzic jej pyska.
Ebi pisze:A jeśli nie?
To nie wiem . Może inni coś doradzą.
Re: Ślimak i samica bojownika - problem
: 2007-07-05, 20:30
autor: matmax426
ja bym proponował urzyć wykałaczki. Może się to wydać dziwne, ale to chyba najlepsze narzędzie w takim przypadku
Re: Ślimak i samica bojownika - problem
: 2007-07-05, 20:30
autor: Morter
Piwosz pisze:Morter, pensetą?? no taj spokuj jak on to jej wyjmie? Może mi to wytłumaszysz? Nie żebym się śmiał tylko uważam że jest to niewykonalne.
Ebi pisze:Ślimaka ma bo go widać.
jeżeli widać, to moim zdaniem da radę, lepiej pencetą niż ręcznie... Chodzi mi o sam moment wyjmowania...
Re: Ślimak i samica bojownika - problem
: 2007-07-05, 21:31
autor: Aleksandrossa
niom mi też sie tak wydaje skoro ślinak jest mały to tak będzie najlepiej...ale jak ma to zrobić jestem ciekawa?? przecież ryby z wody nie wyciągnia i nie położy na stół...? ja bym się bała że zrobie coś rybce...ale co mogło byc przyczyną że rybka nie może jego ani połknąć ani wypluć?? Myślałam że może skoro ślimaki tak jakby ''przyklejają'' się do szyb to może w pysku ryby też tak zrobił??
Re: Ślimak i samica bojownika - problem
: 2007-07-05, 21:34
autor: Ebi
Aleksandrossa pisze: przecież ryby z wody nie wyciągnia i nie położy na stół
Też sie zastanawiałem nad tym.
Aleksandrossa pisze:Myślałam że może skoro ślimaki tak jakby ''przyklejają'' się do szyb to może w pysku ryby też tak zrobił??
Bardzo możliwe
Re: Ślimak i samica bojownika - problem
: 2007-07-05, 21:42
autor: Aleksandrossa
może spróbuj jej dać jakiś większy pokarm?? może jak będzie próbowała go połknać to połknie też ślimaka?? Jak sie mylę to przepraszam ale niejestem tak dośwadczona jak Wy=) akwarystyką interesuje się od lutego<wtedy mama kupiła mi rybki>
Re: Ślimak i samica bojownika - problem
: 2007-07-05, 22:38
autor: Morter
Aleksandrossa pisze:przecież ryby z wody nie wyciągnia i nie położy na stół...?
tk na zdrowy rozsądek... To czemu nie??no na stół, to może nie...ale...Najlepiej jakby dało rade ją unieruchomić w wodzie...delikatnie np spróbować ją przycisnąć do szyby (ale delikatnie!!) i wyciągnąć...