Strona 1 z 2

Preparatowanie akwarium?... czy coś...

: 2007-09-05, 17:32
autor: SuperCool
nie wiem czy proste pytanie...
na początek :
akwarium 54l... i plaga choróbsk (już po połowie obsady) :-/ i glony....
chciałem jakoś... wyczyścić to akwarium z glonów... i żeby się nie "odrodziły" jak nabywca założy sobie od początku... więc jest w nim filtr (mech,biol,chem) , grzałka, żwirek roślinki... i jeszcze kilka neonek (4)... rybki zdechną nie ma problemu... żwirek wyrzucę...
i teraz... mogę np. wyrzucić wkład z filtra... 2-3 tyg temu włożony... różne rzeczy tam są nawkładane...( same akwarystyczne:P )... i nie wiem... czy w jakiś specjalny sposób mam je umyć?... czy dezynfekować... filtr?... grzałka?... samo akwa? :) po przemyśleniu odpowiedź będzie banalna :D

Pozdrawiam... i czekam na info (gdyż nie chcę żadnych reklamacji po sprzedaży) :)

Re: Preparatowanie akwarium?... czy coś...

: 2007-09-05, 18:16
autor: D4ni3l
Witam. Na wstępie pragnę napisać żebyś unikał chorób w sposób następujący:
kontrola pH(kh i gh też zalecane)
kontrola poziomu NO3(nie przekraczaj 30mg/l)
NO3 obniża się poprzez podmianę wody, więc:
podmieniaj regularnie wodę i utrzymuj stałą temperaturę wody.
Grzałkę, filtr i inne różne sprzęty zamocz w roztworze z nadmanganianem potasu (w aptece za 2zł) na 15 minut.
Jeżeli chodzi o wkłady do filtrów to poczytaj:
http://e-akwarystyka.pl/topics39/202.htm
http://e-akwarystyka.pl/topics39/324.htm

Pozdrawiam.

Re: Preparatowanie akwarium?... czy coś...

: 2007-09-05, 18:31
autor: dzidek1983
D4ni3l... nasz kolega chce sie dowiedziec jak przygotowac akwarium do sprzedazy aby pozniej nikt nie mail do niego pretensji

niestety chyba zrezygnowal z akwarystyki

Re: Preparatowanie akwarium?... czy coś...

: 2007-09-05, 19:13
autor: SuperCool
dzidek... to co mam zrobić?... bo nie mam kasy na nic.. na leczenie , na nowe rybki...
a z tymi jakimiś kh i ph i inne to już się poddaję! to musi kosztować majątek!

Re: Preparatowanie akwarium?... czy coś...

: 2007-09-05, 20:24
autor: Sil
Gabriel, napiszę to tutaj, chociaż dwa Twoje ostatnie wątki są powiązane...
Pierwsza sprawa - brak prądu na trzy godziny, jeszcze w nieustabilizowanym akwarium, to w zasadzie pewny sposób na pozbycie się całej flory bakteryjnej. Efekt - poziom NO3 i/lub NO2, który jest zabójczy dla rybek. Nadmiar związków azotowych to przy okazji wysyp glonów wszelkiej maści.
Druga sprawa - antidotum na problem wyłączania prądu przychodzi mi niestety tylko jedno. Własny generator mocy (hmm... nie słyszałem jeszcze o filtrach na baterię, przynajmniej do podtrzymania na 2-3 godziny... może opatentować ;-) ?).
Trzecia sprawa - to przykre, że ludzie zniechęcają się do akwarystyki z tak prozaicznych powodów... Nie ma tutaj na myśli Ciebie - chodzi mi o problem, który w zasadzie nie powinien występować w cywilizowanym kraju.

Re: Preparatowanie akwarium?... czy coś...

: 2007-09-05, 20:37
autor: SuperCool
Sil dzięks za wyczerpującą odpowiedź :P
nie zniechęcam się z bylejakich powodów :) po prstu... jesli nie ma prądu 1 razy na dzien (troszkę za rzadko bo naprawdę to kilka razy) to nie da rady utrzymać akwarium stabilnego... flora bakteryjna :P o tym się nie mówi!
nie wiem co mam zrobić.... jak zacząć od nowa... :D no i skąd wziąść kasę na nowe przedmioty... roślnki wywalę bo pojawiły się na nich... chyba krasnorosty.... czarne wypukłe punkty... nie kolczatowate :P nie wiem...... pie... całą akwarystykę... trzeba miec mase kasy ;(

Pozdrawiam i dziękuję za odpowiedzi... niezkorzystam :P (żartuję) :D

Re: Preparatowanie akwarium?... czy coś...

: 2007-09-06, 14:45
autor: pavelek
Sil, chyba lepiej że likwiduje akwarium niż by ryby miały się męczyć , akwarystyka to nie jest tanie hobby.

Re: Preparatowanie akwarium?... czy coś...

: 2007-09-06, 15:14
autor: Sil
pavelek pisze:chyba lepiej że likwiduje akwarium niż by ryby miały się męczyć
A czy ja napisałem, że ma nie likwidować? Szkoda tylko, że zmuszają go do tego tak prozaiczne okoliczności...
pavelek pisze:akwarystyka to nie jest tanie hobby
Ciekawe, że mówi to 12-latek :lol: Pewnie Twój osobisty sponsor spokojnie wręczyłby Ci 2.000 zł na generator mocy...

Re: Preparatowanie akwarium?... czy coś...

: 2007-09-06, 15:22
autor: dzidek1983
lol... mialem tez napisac ze 12-latek głosi kazania o pieniadzach.. ale sie powstrzymalem.. dzieki Sil.. ulzylo mi :roll:

Re: Preparatowanie akwarium?... czy coś...

: 2007-09-06, 17:16
autor: maol
A nikt nie poradzi chłopakowi, zeby sensownie zacząć od początku? Pierwsza próba była nieudana. OK, zdarza się. Ale zawsze można zacząć drugi raz. Jak wystartujesz dobrze akwarium, nie przerybisz go, sensownie bedziesz się nim opiekował, 99% Twoich problemów zniknie i więcej się nie pojawi. A wymieniony tu generator jest bez sensu. Nie prościej postawić najpeostszy komputerowy UPS ? U mnie podtrzymuje on na wszelki wypadek sam filtr, UPS 500VA kosztujący jakieś 250 zł wystarcza na ponad 3 godziny pracy (wiecej nigdy nie maiłem okazji sprawdzić).

Z reguły najprostsze rozwiązania są najlepsze...

Re: Preparatowanie akwarium?... czy coś...

: 2007-09-06, 19:35
autor: SuperCool
gratulacje Maol! człowiek rozumie o czym się gada :D... zaczynałem kilka razy... 5-6... i nic :) ciągle czegoś za mało... nie wiem czego wy używacie... nigdy nie mierzyłem parametrów.... bo mnie nie stać...! :P pewnie to... i brak prądu... plus jakaś pewnie uboga ws składniki karma i robią sięchoroby ... a glony to już nie powiem... dzisiaj widzę coś takiegoi.... :

Na kamieniach okrzemki... całe zasyfiony żwir!... na szybie (zielenice chyba punkty zielone)
.... a na aszybkach i filtrze... i... grzałce :D krasnorosty... :D do tego zostały mi 4 neony i tetra :) to już koniec... więcej się nie podniosę ;( dałem 300 zł za akwarium... a teraz jużwszystko padło :(

No... to chyba koniec :P jedyna żecz..... jaka mi została... to to forum... internet :P i komputer :D ... może uda mi się zarobić na żonglerce :D

Pozdrawiam!

Re: Preparatowanie akwarium?... czy coś...

: 2007-09-06, 20:05
autor: maol
SuperCool pisze:nie wiem czego wy używacie...
Sztuczka polega na tym, że z reguły... niczego nie używamy. Prawidłowy start zbiornika i sensowna obsada + regularne i prawidłowe dbanie o akwarium wystarczy. I będzie dobrze.

Pewne rzeczy bywają konieczne - np. podstawowe testy. Ale to nie jest duży wydatek, poza tym można się bez nich obyć na początku. Tylko trzeba akwarium założyć z głową i pewna dawką wiedzy, nie na hurra, jak leci.

Decyzja należy do Ciebie - a ja chętnie pomogę, jeżeli zdecydujesz się spróbować jeszcze raz.

Re: Preparatowanie akwarium?... czy coś...

: 2007-09-06, 20:12
autor: Sil
SuperCool pisze:jesli nie ma prądu 1 razy na dzien (troszkę za rzadko bo naprawdę to kilka razy) to nie da rady utrzymać akwarium stabilnego
Nie wiem Marcin czy UPS to jest rozwiązanie dla takiego problemu... Filtr - okey, wiadomo, że jest najważniejszy... ale równie ważne jest oświetlenie, w zimie zapewne grzałka, a to przecież nie wszystko...
maol pisze:A wymieniony tu generator jest bez sensu.
Hmm... w przypadku kilku akwariów nadal preferowałbyś UPS-y? Ja napisałem, że takie rozwiązanie przychodzi mi na myśl, a nie, że Gabriel ma je u siebie zastosować. Zresztą dla Niego nawet te 250zł (do potwierdzenia) mogłoby stanowić problem nie do przeskoczenia.

Re: Preparatowanie akwarium?... czy coś...

: 2007-09-06, 20:54
autor: maol
Głównym problemem jest filtracja, nawet małe akwarium przez godzine znacząco się nie wychłodzi. W wypadku dużych zbiorników są większe UPS-y, generator oczywiście byłby w porządku, ale to juz wg mnie raczej przerost formy nad treścią (choć jak najbardziej technicznie możliwy). W tym wypadku zresztą rzeczywiście jest to teoria bez praktycznej możliwości zastosowania. Chłopak przede wszystkim musi założyć prawidłowo akwarium, bez tego żaden cud techniki mu nie pomoże.

Re: Preparatowanie akwarium?... czy coś...

: 2007-09-07, 16:49
autor: SuperCool
Wtakim razie... poczekam aż reszta rybek się (zapewne) wykończy... i nie wiem pomyślę..
tylko czy mam usunąc kamienie?... i nowe jakoś załatwić?...(akwarystyczne oczywiście :P )
wszystko zapewne umyć... :) tylko potwierdzicie i wykonam ;)

Pozdrawiam!