Terytorializm regulowany sztucznie...
: 2008-04-26, 00:23
Temat do ogólnej dyskusji i do podzielenia się swoimi doświadczeniami, jak sądzę...
Przeglądając forum znalazłem wzmiankę o przygotowaniu akwarium dla księżniczek z burgundii. Była tam m.in propozycja, by przedzielić akwarium w połowie jakąś ozdobą kamienną, tak że samce owego gatunku obejmą swoje terytoria wedle owej skałki.
Podobnie czytałem sporo (z racji że mam zamiar taki zbiornik założyć) o możliwym współżyciu bojowników z prętnikami. Wynikałoby z tego, że wszystko zależy od charakteru poszczególnych osobników- może wyniknąć wszystko, od walk po niemal współpracę. Jednak znalazłem też "sposób", wedle którego należy do nowego zbiornika wpuścić jednocześnie bojownika i prętnika samca, przez co obie ryby znacznie szybciej i bez agresji podzielą akwarium na swoje terytoria.
Chciałbym w tym momencie zapoczątkować dyskusję zarówno o skuteczności wyżej wymienionych sposobów, jak i o innych możliwych rozwiązaniach. Czy coś takiego jest wogóle skuteczne/wskazane? Czy są jakieś naturalne, subtelne metody "regulowania" terytorializmu ryb? Np. przez stworzenie akwarium, w którym dwa samce nie będą się praktycznie widzieć?
Przeglądając forum znalazłem wzmiankę o przygotowaniu akwarium dla księżniczek z burgundii. Była tam m.in propozycja, by przedzielić akwarium w połowie jakąś ozdobą kamienną, tak że samce owego gatunku obejmą swoje terytoria wedle owej skałki.
Podobnie czytałem sporo (z racji że mam zamiar taki zbiornik założyć) o możliwym współżyciu bojowników z prętnikami. Wynikałoby z tego, że wszystko zależy od charakteru poszczególnych osobników- może wyniknąć wszystko, od walk po niemal współpracę. Jednak znalazłem też "sposób", wedle którego należy do nowego zbiornika wpuścić jednocześnie bojownika i prętnika samca, przez co obie ryby znacznie szybciej i bez agresji podzielą akwarium na swoje terytoria.
Chciałbym w tym momencie zapoczątkować dyskusję zarówno o skuteczności wyżej wymienionych sposobów, jak i o innych możliwych rozwiązaniach. Czy coś takiego jest wogóle skuteczne/wskazane? Czy są jakieś naturalne, subtelne metody "regulowania" terytorializmu ryb? Np. przez stworzenie akwarium, w którym dwa samce nie będą się praktycznie widzieć?