1) Co to za neony?
2) Bojownika mogły pogryźć: zarówno danio, jak i samica bojownika, ponieważ bojowniki trzyma się w haremach, a nie w parach. Bojowniki trzymane w parach mogą się zamęczyć wzajemnie. A samiczki często są agresywniejsze od samców.
3) Samice nie zmieniają płci, często samce odmiany plakat są mylone z samicami, ponieważ jest to odmiana bojownika o krótkich płetwach. Jeśli sprzedawca nie potrafi rozróżnić samca od samicy to jest bardzo prawdopodobne że może sprzedać samca jako samiczkę. Jest to nawet bardzo częsta sytuacja.
Samicę od samca odróżnia pokładełko - taka mała biała kropka między płetwami brzusznymi a płetwą odbytową.
4) Razbory klinowe oraz danio to ryby stadne, min. 6-8 sztuk musi być, a nie 3 i 2.
5) Danio nie mogą być z bojownikiem, bo danio może podgryzać bojownika, a poza tym wolą chłodniejszą wodę niż bojowniki.
6) Jak napisał kolega wyżej - molinezje do oddania, bo za mały baniak.
7) Musisz oddać część ryb i zdecydować się na konkretne ryby, a nie taki misz masz.
Nie możesz mieć takiej kombinacji jaka jest teraz.
Nie wiem jakie masz neony, jeśli są to innesa to nie mogą być z bojownikami, bo te dwa gatunki mają różne wymagania co do temperatur. Możesz zdecydować się na takie kombinacje:
a) stadko neonów + ślimaki
b) jeśli są to neony inne niż innesa to może być opcja: harem bojownika 1 samiec + 2 samiczki + stadko neonów + ślimaki
c) harem bojownika + stadko razbor + ślimaki
d) stadko razbor + ślimaki
e) stadko danio + ślimaki
Nie uwzględniałam tu żabek, bo nie wiem o nich za wiele a nie chcę wprowadzać w błąd.
8) Powiedz jaką masz temperaturę wody w tym akwa?
i na koniec
9) Piotrek929292 nie wprowadzaj go w błąd, bo
piotrek929292 pisze: Jeśli nie masz innego baniaka wystarczy 1-2l słoik tylko go dobrze umyj
to jest kompletna bzdura! Nie wolno leczyć ryb w słoiku! Bojownik do regeneracji płetw potrzebuje czystej wody, podniesionej temperatury i odosobnienia. Trzeba założyć mu szpitalik, pójście do sklepu i wydanie 15 zł na 10-litrowe akwarium na cele hospitalizacyjne nie jest wielkim wydatkiem. A szpitalik przyda się na pewno na przyszłość dla innych ryb. I w szpitaliku musi być grzałka aby podnieść temperaturę dla bojownika do 30 stopni, bo jeśli nie będzie grzałki to w poranione płetwy wdadzą się bakterie i wtedy skończy się na martwicy płetw, bez grzałki szybko dojdzie też pleśniawka i w efekcie zamiast rybę wyleczyć to ryba po prostu zdechnie.