Forum Akwarystyczne

Z góry przepraszam, jeżeli temat jest źle ulokowany czy napisany... Wahałem się, czy należy go umieścić w tym dziale, czy też raczej w "Biotopie".


Mam zamiar założyć akwarium o wielkości około 120 litrów (+ - 20l). Jako, że od bardzo dawna jestem zafascynowany rybami labiryntowymi, postanowiłem się skupić właśnie na nich i to im przeznaczyć całą wodę w akwarium (no, może poza dnem... te zamierzam oddać jakimś kiryskom ;-) ). Ściśle- myślałem o gurami różnych rodzajów, ewentualnie "okraszonych" prętnikami.

Tu pojawia się moje pytanie- jak bardziej doświadczeni akwaryści radziliby dobrać (dosyć przecież różniące się) gatunki gurami i prętników, by wszystko harmonijnie i w miarę szczęśliwie żyło?

Początkowo planowałem 2 do 4 par rybek, każda innego rodzaju... Najbardziej fascynują mnie gurami marmurkowe i mozaikowe... Słyszałem sporo o przepięknych gurami księżycowych, boję się jednak, czy nadają się dla początkującego. Prętniki wydają się ładnym uzupełnieniem, jednak słyszałem, że boją się większych ryb... Z drugiej strony, gurami są dosyć spokojne... Bojowniki i skrzeczyki na razie odrzucam, ale może niesłusznie? Może właśnie one lepiej nadawały się do uzupełnienia gurami? W zasadzie każda ryba labiryntowa szalenie mnie ciekawi, więc czemu nie?

Podsumowując- byłbym bardzo wdzięczny, gdyby jakiś weteran "uporządkował" moje marzenia i doradził, jak ładnie skomponować takie akwarium dla ryb labiryntowych ;-) . Mam tylko nadzieję, że jest to możliwe...

Akwarium 112 litrów nadaje się tylko dla prętników. Dla jednego haremu.

Jeśli się tak fascynujesz gurami to zapewne wiesz do jakich wielkości rosną.

Locutus of Borg pisze:Z drugiej strony, gurami są dosyć spokojne...

Owszem, są spokojne w stosunku do innych ryb, pod warunkiem że mają możliwość ciągłych potyczek między sobą. Gurami to duże i zaczepne ryby. Potrzebują przestrzeni aby sie wyżyć.

Jeśli się tak fascynujesz gurami to zapewne wiesz do jakich wielkości rosną.

Tak... O ile pamiętam ok. 15 cm. Może jednak jedna para dajmy na to mozaikowych z niewielkim haremem prętników miałaby jakąś rację bytu? No cóż... jeżeli też nie, to trzeba pomyśleć o prętnikach ;-) A właściwie, jak duże więc powinno być akwarium dla gurami?

Owszem, są spokojne w stosunku do innych ryb, pod warunkiem że mają możliwość ciągłych potyczek między sobą. Gurami to duże i zaczepne ryby. Potrzebują przestrzeni aby sie wyżyć.

Nie chciałbym polemizować z bardziej doświadczonym akwarystą i być może to moje sztuki były tak spokojne, jednak... dawniej hodowałem 3 sztuki złotej odmiany gurami marmurkowego i nie dość, że nie goniły, to jeszcze same były zwykle prześladowane przez mniejsze ryby. Zaznaczę jeszcze, że był tam minimum jeden samiec, prawdopodobnie dwa (byłem za małym szczylem, by stwierdzić na pewno :oops: Tak zwane błędy młodości, których właśnie chcę teraz uniknąć )

Locutus of Borg pisze: Nie chciałbym polemizować z bardziej doświadczonym akwarystą

Od tego jest właśnie forum ;-)

Ja zawsze zakładam najgorszy scenariusz ( tego nauczyły mnie pielęgnice, oczywiście nie kakadu i ramirezki :-P ) Ja jednak trafiałem na gurami mocno agresywne
( to oczywiście zależy od psychiki poszczególnych osobników )

A odradzam trzymanie gurami w 112 litrach bo w takim akwarium się po prostu męczą. Sam napisałeś że dorastają do 15 cm ( w akwarium rzadko przekraczają 12 cm ) więc pomyśl, gdzie te ryby mają sobie w spokoju popływać. Ja osobiście jestem bardzo wyczulony na wielkość ryby i akwarium w jakim mają pływać.

Może zacznij od prętników i spróbuj je rozmnożyć. Możesz również spróbować z bojownikami, z tymi mniej znanymi.

Cóż, trzeba chyba skapitulować przed doświadczeniem i poczekać z gurami...

Więc przeformułowuję pytanie ;-)

Jak powinno więc wyglądać ładne 112 z małymi labiryntowatymi? Jak kolega radzi prętniki, chodzi koledze o konkretny gatunek czy każdy się nadaje? Ile sztuk powinno wchodzić na taki harem? I czy owe prętniki można by "przepleść" jakimiś innymi łaźcowatymi, tzn. innym gatunkiem prętników lub pojedynczymi bojownikami/ skrzeczykami (jakimi na przykład)? Czy też to by już było za dużo ryb w jednym akwarium? Przyznam się, że o trzymaniu prętników wiem mniej niż gurami, nie miałem jeszcze przyjemności (jeszcze ;-) ) , dlatego tak szczegółowo się dopytuję. Zwłaszcza że prętniki to ryby mniejsze, a przy takich nieco ciężej się zorientować, gdzie przebiega granica między stadkiem optymalnym, a za dużym jak na akwarium.

Właśnie, jak to jest z bojownikami w akwarium ogólnym? Moje jedyne doświadczenie z trzymaniem bojownika razem z innymi rybami było mocno drastyczne... 5 minut po wpuszczeniu bojownika do akwarium ogólnego wszystko co żyło i umiało pływać rzuciło się obgryzać mu płetwy, z (jak wcześniej wspomniałem) dotąd spokojnymi gurami na czele. Bojownika musiałem odizolować czym prędzej. Czy to normalna reakcja?

(Proszę, tyle pytań się zebrało... aż nieswojo, że człowiek tak zaczyna karierę na forum, dopytywaniem się o szczególiki ;-) )

Z rybami na razie się wstrzymaj. Pomyśl o urządzeniu samego akwarium.

Podstawa to pokrywa, filtr, grzałka i oświetlenie.

Pokrywa jest konieczna ze względu na możliwość przeziębienia błędnika.
Filtr najlepiej jakiś zewnętrzny, aby nie zabierał miejsca w akwarium.
Grzałka z termostatem.
No i oświetlenie.

Akwarium dla interesujących Cię rybek, powinno być gęsto zarośnięte, z licznymi ryjówkami wśród korzeni. A dla roślin trzeba stworzyć odpowiednie warunki. Jeśli zapewnisz gąszcz roślin, to można wpuścić do akwarium więcej rybek, będą sobie schodziły z drogi i będzie mniej spięć w akwarium.

Z rybami na razie się wstrzymaj. Pomyśl o urządzeniu samego akwarium.

To się rozumie samo przez się :-D Sprzęt już jest, chodzi tylko o samo "szkło" i czas... Ale dopytuję się wcześniej, by mieć już w głowie plan obsady zbiornika, gdy równowaga biologiczna "zaskoczy". Spokojna głowa, przedwcześnie ich nie wpuszczę :lol:

Z labiryntowych bardzo ładne są wielkopłetwy wspaniałe. Sam je hoduje. Czytając o nich spotkałem się z opiniami, że to ryba agresywna. Moje są spokojne w stosunku do gurami mozajkowych. Wielkopłetwy uwielbiają sie kryć między roślinami i korzeniami. Jeden z samców ma stałe miejsce miedzy liśćmi anubiasa.

Te wielkopłetwy to ostatnio też na dniach widziałem w akcji... I bardzo mnie zdziwiły, tak, że jestem nieco skołowany. Bo wszędzie piszą o ich dużej agresji... A tymczasem jestem w akwarystycznym kupić partię sprzętu do akwarium, oglądam sobie z nudów ryby... I widzę taką scenkę- akwarium z wielkopłetwami i kosiarkami. W toni kilka wielkopłetwów, na dole na oko co najmniej 10-15 kosiarek. Kiedy obserwowałem to towarzystwo, największy samiec wielkopłetwa ustawiał całe towarzystwo swojego gatunku po kątach, ogniem i mieczem... Ale nawet nie raczył spojrzeć na kosiarki. Nic, zero reakcji, zero agresji! I to nie było jakieś specjalnie duże akwarium, typowa "wystawówka". Raczej nie odważę się hodować wielkopłetwów mimo wszystko, ale to dało mi do myślenia...

Jakis narwany był :-P Moje są łagode w stosuku do innych ryb. Może to dlatego, że one potrzebują troche przestrzeni... i roślinek. A jak piszesz, że było 10 -15 kosiarek to wcale mu się nie dziwię, było mu poprostu ciasno.

Jakis narwany był :-P Moje są łagode w stosuku do innych ryb. Może to dlatego, że one potrzebują troche przestrzeni... i roślinek.

Mimo wydaje się to ryzykowne z wielkopłetwami. To piękne ryby, ale różnie to bywa podobno z ich zachowaniami. Nie każdy wielkopłetw musi być narwany, ale widok tamtego "bossa" akwarium był nieco deprymujący ;-) Mimo jego pięknego wyglądu...



Dotąd myślałem, że akwarium będzie już niedługo gotować się do przyjęcia ryb... Okazuje się jednak, że mam znacznie więcej czasu niż myślałem i środki na stworzenie nieco większego zbiornika... Właśnie około 150 do 200 litrów.

Tak więc podejmę znowu ów temat, tym razem jednak zaczynając z innej strony. Jakie więc powinno być odpowiednie akwarium do hodowania labiryntowców pokroju gurami i prętników? Czy w akwarium mającym 150-200 litrów można już myśleć o gurami, czy też nadal zostają prętniki i mniejsze labirynty, tylko w innej liczbie?
Takoż, czy stawić na wysokość, czy raczej dużą powierzchnię? Mam bowiem do wyboru wysoką i szeroką 150, lub 112, o niższym lustrze wody, ale dużej długości (i dosyć podobne 200l)
Ważniejsza jest roślinność czy kryjówki pokroju kamieni? Znalazłem bowiem dwie skrajnie sprzeczne opinie.
Jakieś ogólne rady i wskazówki co do wystroju "pod biotop", na temat rozplanowania powierzchni, wykorzystanych roślin itp?

A także, jakimi rybami można by ewentualnie uzupełnić zbiornik?

A jakie gatunki labiryntowców wzajemnie się wykluczają? Słyszałem np. że bojowniki mogą ciąć się z samcami prętników...

Mam nadzieję, że zbytnio nie męczę kolegów akwarystów pytaniami, ale lepiej teraz, niż przy zakładaniu ;-) .

Byłbym zapomniał- obecnie rozeznałem się jakie rybki są dostępne w mojej okolicy. Z interesującej mnie rodziny są to gurami marmurkowe, złote, mozaikowe, czekoladowe, być może księżycowe, prętniki karłowaty i miodowy, wielkopłetwy i oczywiście bojowniki.

[ Dodano: 2008-04-30, 19:11 ]
Bardzo, bardzo przepraszam, że piszę post pod postem, ale nie wiem jak jest na tym forum z edycją, czy jest widoczna czy nie, a chciałem ostatni, mam nadzieję, raz podjąć wątek.

Akwarium to 160 litrów, 80 na 50 na 50 (jeżeli czegoś nie poplątałem, w każdym razie jest o 10 cm. szersze i wyższe od 112).
Rozruch biologiczny trwa, idzie bardzo powoli, ale to tym lepiej, wpuszczenie ryb planuję gdzieś na drugi tydzień maja...

Zastanowiłem się więc dokładnie i po raz ostatni prosiłbym o ocenienie planów. Rozważyłem kilka wariantów, kierując się osobistymi preferencjami i radami z forum. Teraz zaś chciałbym wiedzieć, która z rozważanych propozycji jest najlepsza do takiego akwarium. A jeżeli żadna, to która jest najbliżej i jak ją zmienić.

Na początku uwaga- w każdej obsadzie na dnie miejsce mają kiryski. Nie są biotopowe, ale jestem niejako odgórnie narzucony, by je przyjąć z gorszych warunków.

1. Jeden harem prętnika karłowatego + jeden harem bojownika syjamskiego.
Spokojna obsada i, jak mi się zdaje, ma bardzo sporo zapasu "litrażu". Jedyne co mnie martwi, to niepewność, czy prętnik i bojownik samiec się zaakceptują, bo są o tym różne zdania, ale z drugiej strony przy takim zapasie litrów...

2. 2x harem prętnika karłowatego
Plus ewentualnie 8 razbor/danio/obu. Dwa haremy z racji dużego litrażu (jak na prętniki).

3. 1+2 gurami marmurkowy
Akwarium jest właśnie pośrednie wielkością między zalecanym przez książki minimum 112 litrów, a polecanym przez kolegów na forum 200. Cóż... Jeżeli po raz kolejny okaże się że nie, to trudno... Ale zapytać się i tak chciałem, bo jakoś mam wielką słabość do tych ryb, no i poza tym mają jedną ważną zaletę- lubią niższe temperatury od reszty labiryntowców, a to dla mnie duży plus.


4. Rzucić w cholerę labiryntowe i zrobić Amerykę Południową z rybami stadnymi ;P
Radykalna wersja, ale jeżeli nic innego okaże się niemożliwe...

Mam nadzieję, że ktoś mi jednak odpowie, mimo że ciągle wałkuję to samo... Z góry dziękuję i przepraszam za kłopot.

1+2 gurami marmurkowy
1x harem prętnika karłowatego
8 x danio pręgowany ( To odważna rybka i na pewno nie będzie się obawiała gurami )
8 x kirysek

Jeśli uznasz za konieczne to 1 zbroinik lub 6 otosków

Samo akwarium z wieloma roślinami i kilkoma korzeniami ( ale żeby niebyły to wielkie kłody drewna )

Mnie również fascynują rybki labiryntowe, i dlatego żeby nie dublować wątków, popytam tutaj [; [mam nadzieję, że nikt nie będzie miał mi tego za złe]

Planuję zakup zbiornika o pojemności 54 litrów (standardowe 60x30x30) -- niestety z racji warunków finansowo-lokalowych nie mogę pozwolić sobie na większe. W każdym razie wiem, iż przy takim litrażu gurami na pewno odpadają :zalamany: W związku z tym moje pytania: czy w takim malutkim akwarium mogę trzymać haremik prętnika karłowatego? I czy mogę razem z nimi trzymać bojownika wspaniałego, czy jednak nie z racji tego, o czym pisał kolega Locutus of Borg?

skillya pisze:czy w takim malutkim akwarium mogę trzymać haremik prętnika karłowatego

54l to nie aż tak mało(chociaż dużo tęż nie)spokojnie możesz trzymać harem prętnika.Ale czy z bojownikami to nie wiem :wstyd:

gizun pisze:54l to nie aż tak mało(chociaż dużo tęż nie)spokojnie możesz trzymać harem prętnika.Ale czy z bojownikami to nie wiem

Dzięki za szybką odpowiedź [; Właśnie mam teraz dylemat :niepewny: Jeśli prętniki miałyby się żreć z bojownikiem, to oczywiście taka "konfiguracja" odpada. I tu właśnie pojawia się problem, bo oba gatunki bardzo mi się podobają i nie wiedziałabym co wybrać. Huh, no nic, poczekam jeszcze troszkę i poszukam więcej informacji (w końcu mam jeszcze spoooro czasu, skoro zbiornik kupię dopiero w przyszłym tygodniu).

Jeszcze takie pytanko "poza konkursem": czy przy takim akwarium do haremu bojownika/prętnika mogłabym dodać kilka mniejszych rybek, czy nie za bardzo? Wszędzie pojawia się info, że na cm (długości? kwadratowy?) rybki powinien przypadać 1 litr wody. Matematyka niby prosta (54 - kilka*około 6 = troszkę zostaje), ale chcę, żeby rybki miały dużo swobody..