jeżeli ktoś ma problem z takimi glonami to otoski nie pomogą
Jestem w stanie rzec, że na problem z glonami otoski w ogóle nie pomogą.
Owszem jedzą glony i to w zasadzie bez przerwy, ale musiało by być ich naprawdę bardzo dużo w akwa, aby zwalczyć glonowy problem.
Obecnie mam 15 otosków (7 affinis i 8 negrosów), a nalot na szybie praktycznie od zawsze taki sam.
Bohdan pisze:U mnie kiedyś w baniaku miałem 5 młodych kosiarek. Skubane zawiodły mnie na całej linii....może trafiła mi się leniwa wersja.
Może za małe akwarium?
Obecnie jestem na etapie wyłapywania kosiarek. Kilka sztuk już prawie dwa tygodnie siedzi w 50 litrach i widzę jak się zachowują. Nie jedzą prawie nic, nie mówiąc o glonach.
Bohdan pisze:Jednak będę się upierał, ze o ile jeszcze jako młode osobniki jest szansa że będą zjadać glony to juz jako dojrzałe osobniki mają to generalnie w gdzieś....
W ogóle nie mogę się z tym zgodzić. Moje kosiary mają około 9 miesięcy (o tego czasu są u mnie), wielkość od 6 do 8 cm.
Jeśli tylko gdzieś pojawi się krasny lub nitka od razu zostaje zjedzony przez te ryby.
Tak jest praktycznie we wszystkich zbiornikach jakie znam.
Kwestia aklimatyzacji i odpowiedniego, oszczędnego żywienia.
Owszem wyjątkiem jest akwa z paletami, gdzie trzeba walić spore ilości pokarmu mięsnego (serca wołowe, wodzień). Kosiarki z tego korzystają. Wszak nie ma możliwości nakarmienia palet, nie karmiąc przy tym kosiarek. Przyzwyczajają się i wtedy faktycznie glony idą w odstawkę.
matrix82 pisze:Otoski spełniały by swoją rolę ale mam troszkę mułu na dnie ,to im może zaszkodzić.
Trzeba odmulać.
matrix82 pisze:zdecyduję się na kosiarki.
Widać uwagi kolegów, że masz za mały zbiornik do Ciebie nie trafiają.
Szkoda.
