Strona 1 z 1

Nitki, nitki, dłuuuugie :(

: 2009-01-19, 21:43
autor: daroo
Walczę, myślę, a teraz już w końcu podzielę się z Wami z prośbą o pomoc :)
Przypomnę - z dawnych problemów z glonami wszelkiej maści ostało się kilka krasnali, którymi w zasadzie zbyt się nie przejmuję, bo jest ich 4-5 kępek na korzeniu, regularnie je usuwam. Dużym problemem sa teraz długie nitki. Po 5 dniach nieusuwania dorastają do 10-20cm długości :/ i do tego dość mocno porastająca przednia szyba. Roślinki raczej nieatakowane.
Echinodorus, moczarka, hydrocotyle, limnophilia sessiflora i aquatica oraz rotala rosną intensywnie, wyglądają nieźle, mocno bąbelkują; Heteranthera zosterifolia nie idzie w górę, ale zyje, Myriophyllum tuberculatum słabiutko, w ogóle się nie rozrasta (chyba głównie przez nitki które go obrastają), hygrophilia polysperma - też słabiutko - podziurawione liście, dolne odpadają, do tego mocno podgryzana.
oto małe kompendium wiedzy o moim baniaku.

0,6w/l (35lm/l) 9h/dzień
CO2 bimber
kh 9
ph 7
no2 0
no3 5
po4 0,25
Fe przed podmianami spada poniżej 0,1mg/l, do podmienianej wody daję 0,2mg/l

nawożenie codziennie KNO3 i K2SO4, mikro do podmian

jakieś rady?

Re: Nitki, nitki, dłuuuugie :(

: 2009-01-20, 00:55
autor: pszemoo
Żeby pozbyć się krasnych potrzeba zmiękczyc wodę i lekko ją zakwasić. U mnie pomogło ;)
Nitki zazwyczaj robią się jak mają za dużo mikro. Ja pozbyłem się nitek poprzez podniesienie poziomu NO3 (podawanie tylko KNO3) do ponad 20, wymianę oświetlenia na nowe i podawanie intensywnie CO2 oraz częste podmiany. Na początku był ogromny wysyp, ale po kilku dniach wyciągania nitek ich ilość się zmniejszyła, aż w końcu ustąpiły. Wtedy dopiero zacząłem ponowne nawożenie w bardzo małych ilościach.
Rośliny w tym okresie tak dobrze rosły jak nigdy :)

Re: Nitki, nitki, dłuuuugie :(

: 2009-01-20, 20:09
autor: daroo
Jakiś czas temu podniosłem NO3 do 10, efektu w zasadzie nie było. Zastanawiam się nad światłem, tym bardziej że niedługo przypadnie moment wymiany części świetlówek. Mam 2xTL-d 965 i Aquarelle (42W+18W) więc zestaw dosyć popularny, używany i chwalony przez akwarystów...

Re: Nitki, nitki, dłuuuugie :(

: 2009-01-20, 22:24
autor: pszemoo
Spróbuj wymienić świetlówki na nowe (nie wszystkie na raz) i powinien być widoczny efekt. Mnie udało się pokonać nitki w ten sposób ;)

Re: Nitki, nitki, dłuuuugie :(

: 2009-01-21, 16:20
autor: Matthew
jak długo masz te świetlówki ?? trzeba ich wymeniać po ok. 9 miesiącach :)

Re: Nitki, nitki, dłuuuugie :(

: 2009-01-21, 18:48
autor: daroo
Właśnie w tej chwili mają 8 m-cy, i wiem że niedługo przyjdzie czas na zmianę tzn 2x18W bo 24W jest nowsza. Czyli stawiacie na światło... ja się cały czas zastanawiam co tu jeszcze pokombinować z nawożeniem. Może zwiększyć NO3 żeby było stałe 10? może zwiększyć PO4? czy może być powodem zbyt niski/wysoki poziom mikro? bo jeśli poziomy Fe podawane przez testy są ok, to Fe jest raczej w porządku?

jeszcze co do światła. Przeczytałem właśnie że 965 nie ma zbyt dużego strumienia świetlnego. Większy przy tej mocy ma np 865 ale tej nie ma T8 18W. Jaką świetlówkę mógłbym dać do tego zestawu (bo myślę że 24W 965 + 18W Aquarelle może zostać) jakaś 840? czy to jeszcze mieści się w daylight?

Re: Nitki, nitki, dłuuuugie :(

: 2009-02-06, 20:03
autor: matrix82
daroo pisze:Większy przy tej mocy ma np 865 ale tej nie ma T8 18W.

Hahahaha ale mnie rozśmieszyłeś :rotfl: http://www.zoolight.pl/product-pol-63-1 ... 6500K.html i to bardzo tanie ;)

Re: Nitki, nitki, dłuuuugie :(

: 2009-02-06, 21:21
autor: dżordż
nie wiem jak T8, ale świetlówki T5 mają podobno 2 lata żywotności ?

Re: Nitki, nitki, dłuuuugie :(

: 2009-02-20, 00:04
autor: daroo
Ciąg dlaszy i małe zmiany. Okazało się że test na NO3 robił mnie w konia. w ciągu dwóch tygodni pokazywał wyniki coraz mniejsze, w końcu zero. Stwierdziłem że to efekt większego podawania K (15ppm na podmienianą wodę + 2ppm dziennie). Była to końcówka testu, nowy pokazał... około 40ppm!!! sprawdziłem, ten (póki co) pokazuje dobry poziom. Zrobiłem podmiankę RO z K i 1/2 mikro (jak zawsze), teraz NO3 pokazuje ponad 20. generalnie sytuacja bez zmian. Stwierdziłem że może winne jest małe PO4 - max 0,25. Podniosłem do 0,5... i nitki zaczęły rosnąć wręcz w oczach :przestraszony: fakt faktem, że zeszło się to z przycinką i wysadzaniem roślin, co spowodowało mimo wszystko wzburzenie materii z podłoża :kwasny: nie wiem w związku z tym jaki jest powód tego stanu.
Próbuję zwiększyc oswietlenie (z 9 do 10h) w nadziei że roślinki więcej skonsumują...
co myślicie?
nie mam teraz możliwości zrobienia zdjęcia, tak mniej więcej wyglądają moje nitki, tyle że obecnie w ciągu dnia rośnie ich 2 razy tyle:
Obrazek

Re: Nitki, nitki, dłuuuugie :(

: 2009-02-20, 00:08
autor: pszemoo
Przestań podawać mikro, rośliny wyciągną wszystko z wody to i dla glonów zabraknie. Jak zauważysz niedobory i wyraźne zahamowanie wysypu nitek wtedy zacznij podawać mikro w minimalnych dawkach.

Re: Nitki, nitki, dłuuuugie :(

: 2009-02-20, 08:37
autor: marthinez
Ja proponuje wstrzymać się z takim skrupulatnym podawaniem nawozów.

Podawać połowę mniej już zawsze, dopóki nie zaopatrzysz się w zestaw co2.
Rośliny nie maja podstawowego składnika budulcowego. Co2.

Mają kupę nawozów, dużo światła, które zabierają im gloniska ponieważ limituje je węgiel.

Pamiętam pierwsze moje 100 litrowe roślinne z bimbrownią. Podawałe m tylko potas i roślinki rosły bosko. Makro nie podawałem wcale. Wystarczyło te z obsady. Mikro było w kranexie i tyle.
Testów nie robiłem i stwierdzam, że bardzo dobrze, bo wyniki pewnie zmusiły by mnie do nawożenia i rozchwiania baniaka.

Takie skrupulatne testowanie wody to tylko raczej w zaawansowanym high - tech.

Dziwi mnie jeszcze podawanie azotu przez niektórych.
Zbiorniki macie przerybione, a azotu lejecie jakby były bez ryb.
Co z tego, ze test pokazuje braki. Często jest walnięty, a co najważniejsze ryby produkują amoniak (test no3 go nie wykrywa), który jest pierwszą pobieraną przez rośliny formą azotu.

Już to pisałem, ale popatrzcie na moje akwa. Jest przerybione, co2 wale sporo, a no3 ani kropli (nie wiem co pokazuje test, bo póki jest ok nie badam wody). Z makro podaje jedynie fosfor i potas.

No i najważniejsze daroo, nie masz nawet połowy mojej masy roślinnej.

Re: Nitki, nitki, dłuuuugie :(

: 2009-02-20, 23:17
autor: daroo
marthinez, mała poprawka - od trzech dni w końcu chodzi CO2 z butli. W tym upatruję też nadzieję ;) Generalnie teraz odstawiam nawozy tzn oczywiście NO3, i na jakiś czas mikro. Powiedzmy na dwie podmiany.Z fosforem też sobie dam spokój - chyba ta próba była chybiona. Zobaczę co będzie. Zastanawiam się tylko nad światłem. Najczęściej zalecane jest skrócenie oświetlenia. Teraz daję 1h więcej, może i nitki przyspieszyły ale idę tropem zwiększonej konsumpcji roslin i usunięcia nadmiaru NO3...

Dziś zauważyłem zawijanie się brzegów liści hydrocotyle. Czyżby niedobory K?
Jeszcze rzut oka na nitki i obecny stan hydrocotyle (wcześniej liście były zupełnie płaskie)
Obrazek

Obrazek

Obrazek

Re: Nitki, nitki, dłuuuugie :(

: 2009-02-22, 14:26
autor: Raperzu
Na zahamowanie wzrostu glonów czytałem ze pomaga wywar z zielonej herbaty łyżeczka na 100L wody.
Teraz daję 1h więcej, może i nitki przyspieszyły ale idę tropem zwiększonej konsumpcji roslin i usunięcia nadmiaru NO3...
Wystarczy zrobić dwie większe podmiany w dwu dniowych odstępach, to powinno załatwić sprawe
Dziś zauważyłem zawijanie się brzegów liści hydrocotyle. Czyżby niedobory K?
Niekoniecznie mogą to być niedobory lub nadmiary

Re: Nitki, nitki, dłuuuugie :(

: 2009-02-23, 18:02
autor: daroo
Po kolejnej podmianie parametry mają się następująco -
NO3 10
PO4 0,25<0,5 (podniosłem nieco)
mikro nie podałem
kh6
ph 6,8
jak na razie nitki dalej szaleją :zly: rotala stała się ich prawdziwym siedliskiem. o Limnophylia Aquatica nie wspomnę :/ oczyszczam prawie codziennie się da, ale ileż można...

w związku z tym że NO3 spadło powracam do 9h oświetlania, może 10h robi jednak różnicę na plus dla nitek ;)

i foto liścia hydrocotyle. hmmm...
Obrazek