Długa walka z "pedzelkowatymi"...
: 2009-07-01, 21:49
Witam,
W akwarystyce siedzę już jakiś czas. Początki jak zawsze banalne i beztroskie, teraz staram się przeć ku profesjonalizmowi. Od ponad 8 miesięcy borykam się z jednym problemem jak dla mnie najgorszym z możliwych… Krasnorosty. Przewertowałem setki stronnic tematów a nawet książek. Kroki jakie poczyniłem przynosiły mierne korzyści. Zmiana nawożenia – Planta Gainer (seria), Symfonia Złota, teraz TMG + Sole. Zmiana filtracji na FZN – 2. Zmiana oświetlenia – Sun Glo, Philips 865, Gro Lux, Osram 865, Hilea… itp. Zmiany w używanej wodzie – Kraniczanka, RO, Kraniczanka + Destylka. Zmiana aranżacji pod zbicie NO3 – Pitia, rzęsa wodna, rogatki, moczarki. Zmiana aranżacji – restart.
Traktuje swoje hobby jako jedno wielkie doświadczenie:P I mam nadzieje ze kiedys zakończy się ono sukcesem:P
Od ostatniego restartu mineło 1,5 miesiaca – krasnorosty niestety powróciły.
Małe podsumowanie:
Akwarium 63 litry
Filtracja Fzn – 2 Gabka + ceramika
Oświetlenie 48 w – 2x 15 Hailea Fresh Water 7200k + Gro Lux, 1x 18 Osram Lumilux 865
Nawożenie – TMG + Sole (K2SO4, KH2PO4, KNO3, MgSO4) + Chylat żelaza 8% / Ferro Activ
CO2 – Sodownia:P (modyfikacje wlasne doprowadziły chyba do perfekcji:P)
Podłoże – kulki gliniane
Woda – Destylka + Kraniczanka
2x Korzeń Mangrowca
Ryby karmione co 2 – 3 dni Wodzień/Tropikal Granulat
Parametry
Ph – 6,5 – 7,5
Kh – 7 Gh - 10
NO3 – 10 – 15 PPM (uzupełniam KNO3)
PO4 – 0,5 – 1 PPM (uzupełniam KH2PO4)
Fe – co dwa dni 0,2 PPM
K – co dwa dni 15 PPM
Podmiany co 4 -5 dni
Testy robione rano i wieczorem dlatego ze względu na ich ilość wybrałem na razie ZooLeka (wiem kiszka ale kalibrowałem za pomocą soli)
Obsada
8x – Neon Innesa
3x – Ramirezy (Pedał Kuba i jego dwie przyjaciółki (dluga historia)
4x – Kirys Pstry
20 x – Red Cherry
1x – Gibcio
Flora
Kryptokoryna W. Green
Kryptokoryna beketa
Kryptokoryna Nevilli
Alternathera Rubra
Heteranthera Paskowana
Ludwiga repens
Lilaeopis Brazylijski / Nowo Zelandzki
Mikrozorum Uskrzydlone
Bacopa
Lisymnachia
Anubias Nana
Hydrocotyle
Echinodorus Amazonski
Pistia
Od czasów podawania TMG widzę poprawę we wzroście choć jestem pewien ze mogłoby być o wiele lepiej – coś jest nie tak…
Prawdziwym indykatorem w moim akwarium jest Pistia w warunkach najkorzystniejszych szybko wypuszcza listki zielone błyszczące itd. W warunkach niekorzystnych na pisti pojawiają się żółte plamki i liście obumierają. Czym to jest spowodowane nie wiem.
Woda po podmianie jest klarowna (kryształ) w kilka dni po podmianie pojawia się efekt - nie wiem jak to nazwać ponieważ nie jest to ani zmętnienie, ani zakwit. Woda po prostu traci leciutko na przejrzystości ale nadal jest klarowna. Zauważyłem ze po podaniu PO4 ok. 2 PPM zjawisko zachodzi szybciej. Właśnie wtedy widać skutki na Pisti.
Wszystko staram się kontrolować tak ażeby warunki w akwa były jak najbardziej stabilne i zbliżone do N-P-K = 10 – 1 – 15. Azotany potrafią nieraz spaść do poziomu ok. 3 – 4 ppm. To najprawdopodobniej ze względu na dość dobra filtracje. Dodam iż w podmienianej wodzie dla fosforu i azotu wartości wynoszą 0.
Krasnorosty na zmiany warunków nawożeniowych nie reagują. Fosforany zbijałem do ok. 0,1 – 0,2 i nic to nie dawało. Dodam iż glonów zielonych mam jak na lekarstwo mimo dużego oświetlenia. Porażone liście wycinam co tydzień lub dwa tygodnie i jest tego sporo, przyrosty mam niestety ujemne i straty w materiale roślinnym niestety widać.
Nie wiem czy warto by było zaniechać nawożenia w ogóle czy zaprzestać dozowania jednej z soli. A może problem tkwi we właściwościach wody (wł. jonowe) HCO3- itd...
Jestem w tym momencie w kropce i chciałbym poznać wasza opinie na temat mojej nierównej walki z tym dziadostwem.
Opis skrócony na maksa bowiem musiałbym pisać i pisać...
Niedługo dodam małe zdjęcia...
Pozdrawiam
W akwarystyce siedzę już jakiś czas. Początki jak zawsze banalne i beztroskie, teraz staram się przeć ku profesjonalizmowi. Od ponad 8 miesięcy borykam się z jednym problemem jak dla mnie najgorszym z możliwych… Krasnorosty. Przewertowałem setki stronnic tematów a nawet książek. Kroki jakie poczyniłem przynosiły mierne korzyści. Zmiana nawożenia – Planta Gainer (seria), Symfonia Złota, teraz TMG + Sole. Zmiana filtracji na FZN – 2. Zmiana oświetlenia – Sun Glo, Philips 865, Gro Lux, Osram 865, Hilea… itp. Zmiany w używanej wodzie – Kraniczanka, RO, Kraniczanka + Destylka. Zmiana aranżacji pod zbicie NO3 – Pitia, rzęsa wodna, rogatki, moczarki. Zmiana aranżacji – restart.
Traktuje swoje hobby jako jedno wielkie doświadczenie:P I mam nadzieje ze kiedys zakończy się ono sukcesem:P
Od ostatniego restartu mineło 1,5 miesiaca – krasnorosty niestety powróciły.
Małe podsumowanie:
Akwarium 63 litry
Filtracja Fzn – 2 Gabka + ceramika
Oświetlenie 48 w – 2x 15 Hailea Fresh Water 7200k + Gro Lux, 1x 18 Osram Lumilux 865
Nawożenie – TMG + Sole (K2SO4, KH2PO4, KNO3, MgSO4) + Chylat żelaza 8% / Ferro Activ
CO2 – Sodownia:P (modyfikacje wlasne doprowadziły chyba do perfekcji:P)
Podłoże – kulki gliniane
Woda – Destylka + Kraniczanka
2x Korzeń Mangrowca
Ryby karmione co 2 – 3 dni Wodzień/Tropikal Granulat
Parametry
Ph – 6,5 – 7,5
Kh – 7 Gh - 10
NO3 – 10 – 15 PPM (uzupełniam KNO3)
PO4 – 0,5 – 1 PPM (uzupełniam KH2PO4)
Fe – co dwa dni 0,2 PPM
K – co dwa dni 15 PPM
Podmiany co 4 -5 dni
Testy robione rano i wieczorem dlatego ze względu na ich ilość wybrałem na razie ZooLeka (wiem kiszka ale kalibrowałem za pomocą soli)
Obsada
8x – Neon Innesa
3x – Ramirezy (Pedał Kuba i jego dwie przyjaciółki (dluga historia)
4x – Kirys Pstry
20 x – Red Cherry
1x – Gibcio
Flora
Kryptokoryna W. Green
Kryptokoryna beketa
Kryptokoryna Nevilli
Alternathera Rubra
Heteranthera Paskowana
Ludwiga repens
Lilaeopis Brazylijski / Nowo Zelandzki
Mikrozorum Uskrzydlone
Bacopa
Lisymnachia
Anubias Nana
Hydrocotyle
Echinodorus Amazonski
Pistia
Od czasów podawania TMG widzę poprawę we wzroście choć jestem pewien ze mogłoby być o wiele lepiej – coś jest nie tak…
Prawdziwym indykatorem w moim akwarium jest Pistia w warunkach najkorzystniejszych szybko wypuszcza listki zielone błyszczące itd. W warunkach niekorzystnych na pisti pojawiają się żółte plamki i liście obumierają. Czym to jest spowodowane nie wiem.
Woda po podmianie jest klarowna (kryształ) w kilka dni po podmianie pojawia się efekt - nie wiem jak to nazwać ponieważ nie jest to ani zmętnienie, ani zakwit. Woda po prostu traci leciutko na przejrzystości ale nadal jest klarowna. Zauważyłem ze po podaniu PO4 ok. 2 PPM zjawisko zachodzi szybciej. Właśnie wtedy widać skutki na Pisti.
Wszystko staram się kontrolować tak ażeby warunki w akwa były jak najbardziej stabilne i zbliżone do N-P-K = 10 – 1 – 15. Azotany potrafią nieraz spaść do poziomu ok. 3 – 4 ppm. To najprawdopodobniej ze względu na dość dobra filtracje. Dodam iż w podmienianej wodzie dla fosforu i azotu wartości wynoszą 0.
Krasnorosty na zmiany warunków nawożeniowych nie reagują. Fosforany zbijałem do ok. 0,1 – 0,2 i nic to nie dawało. Dodam iż glonów zielonych mam jak na lekarstwo mimo dużego oświetlenia. Porażone liście wycinam co tydzień lub dwa tygodnie i jest tego sporo, przyrosty mam niestety ujemne i straty w materiale roślinnym niestety widać.
Nie wiem czy warto by było zaniechać nawożenia w ogóle czy zaprzestać dozowania jednej z soli. A może problem tkwi we właściwościach wody (wł. jonowe) HCO3- itd...
Jestem w tym momencie w kropce i chciałbym poznać wasza opinie na temat mojej nierównej walki z tym dziadostwem.
Opis skrócony na maksa bowiem musiałbym pisać i pisać...
Niedługo dodam małe zdjęcia...
Pozdrawiam