Forum Akwarystyczne

Witam,
Od dłuższego czasu na moich roślinkach pojawia się ciemny (brązowy)nalot.
Występuje on jedynie na "starszych" listkach (młode rosną ładne zielone ale po jakimś czasie też pokrywa je ten nalot. Próbowałem już ucinać liście mocno zaatakowane jednak to nic nie daje bo z czasem wszystko wraca. Podejrzewam że mogą być to okrzemki jednak nie jestem pewny dlatego dodaje zdjęcie i proszę o pomoc.

Dodatkowo od kilku dni na mchu jawajskim pojawił się jak by białawy nalot (zdjęcie)
nie wiem co to może być i jak się tego pozbyć.


pozdrawiam i z góry dziękuje za pomoc.

Co do brazowego nalotu to tez sklaniam sie ku stwierdzeniu ze to okrzemki przyczyna powstawania to zbyt slabe oswietlenie a co do tego bialego nalotu to zaryzykuje stwierdzenie podpierajac sie wlasnymi obserwacjami w moim baniaku iz sa to drobinki z kozeni rosliny plywajacej w moim przypadku pisti ktore sie w ten mech poprostu zaplataly. Rownie dobrze moga to byc drobinki jakiejs drobnolistnej rosliny np. cabomby(jesli zle napisalem nazwy roslin to najmocniej przepraszam) PS. Poczekaj jeszcze ma wypowiedzi bardziej zawansowanych akwarystow

Przyczyna powstawania tego ciemnego nalotu raczej nie będzie słabe oświetlenie ponieważ przy 60l mam 3 X 15W świetlówkę.

A co do mchu tez początkowo myślałem że to jakieś drobinki roslin czy brudu który sie zaplątał w mech, jednak na 100% tak nie jest próbowałem to zmyć - nie da się
to wygląda na jakąś pleśń czy właśnie glon.

Brunatnice?
Całkiem możliwe, że to białe to pleśń...Takie śluzowate to jest może?

Całkiem możliwe, że to białe to pleśń...Takie śluzowate to jest może?

właśnie nie jest to śluzowate, raczej takie malutkie gęste włoski, taki biały meszek

Ja mam chyba coś podobnego na przyssawkach od grzałki, ale to zdejmuje się bez problemu...

Ja obstawiam, że te ciapki na liściach są właśnie od za silnego oświetlenia. Masz do tego CO2? Dla mnie to objaw, że rośliny rosną, bo tak im każe światło, ale nie mają co jeść. Brak CO2 lub jego wahania. Jeśli jest stałe CO2 to nie ma nawozów. Coś bynajmniej tam nie gra. Ten mech wywal, rośliny skrupulatnie podcinaj z zajętych liści. Na trzecim zdjęciu widzę w niedalekiej przyszłości krasnorost.

Co2 mam i regularnie nawożę rośliny, do tego podłoże pod kamienie Filtus Floran.
Dlaczego wywalić mech?

Brązowe wyglądają na okrzemki. Dawno zmieniałeś świetlówki? Te białe trochę podobne do krasnorostów.

marqs05 pisze:Dlaczego wywalić mech?

No generalnie jak Ci się podoba to go zostaw, ale dla mnie to on do najpiękniejszych nie należy. Nie mam pojęcia co to jest, ale widzę że u mnie w zbiorniku w paru miejscach też zrobiły się kapki białe. Wygląda to jakby roślina spleśniała, chociaż to nie pleśń. W miejscu gdzie występują - liść/łodyga obumiera. Przy mchu tego nie widać. Dlatego należy go wyrzucić, bo może się to przenieść na sąsiadów, którym to znacznie zaszkodzi.
[edit]
Bzdura. To sobie uświadomiłam jak spojrzałam dzisiaj na moją kryptokorynę. Jest świeżo wsadzona i dotknęła ją choroba kryptokoryn. Może ten Twój osad jest podobny?

On powstaje właśnie dlatego, że roślina ginie a nie odwrotnie. Musi być jakaś przyczyna w złych warunkach. Ja na razie mam teorię za dużego dawkowania CO2. Ale to tylko strzał w ciemno. Trzeba to przetestować...

W moim temacie nikt nie odpowiada, więc podczepiam się tu

Dziś mija 4 dzień od zalania akwarium, na korzeniu zaobserwowałam takie coś:





To samo jest chyba na czubku jednej kabomby ale na zdjęciu tego nie widać. Wygląda to jak pleśń, co to jest? Da się coś z tym zrobić? To szkodliwe? Od czego mogło to powstać?


I jeszcze coś takiego, jakby robaczki




A ślimaki przypałętały mi się zapewne razem z roślinkami z zoologika :zdegustowany:

To pleśń ;) Usuwaj ile możesz. Powinno samo z czasem zejść.

A od czego ta pleśń mogła się zrobić? Jak minie już czas dojrzewania akwa to a pleśń dalej będzie się pojawiać mimo usuwania to mogę wpuścić rybki? Nie zaszkodzi im?
Usuwać w akwa, czy wyjąć cały korzeń i wypłukać?

Pleśń pojawia zawsze od nowego drewna. Po dwóch tygodniach pleśń powinna zniknąć, a nawet jak nie, to nie ma raczej przeciwwskazań by wpuszczać ryby. Krewetki zwykle pomagają w unicestwieniu grzyba ;)
Wystarczy usuwać z akwa, żeby bałaganu za dużego nie robić.

A ''robaczki'' to kupki ślimaków ;)

Ok, tak więc jutro spróbuję zebrać tą pleśń.