Prośba o identyfikację-video strona druga
: 2014-07-25, 18:52
Zamieszczam fotkę choć nie wiele może ona wnosić, dlatego opiszę glon.
Pojawił się kilka dni temu może 3 może 4, jest na kilko roślinach ale nie na każdym z nich liściu.
Glon wygląda jak gruby obślizgły kożuch o konsystencji galaretki i taki też jest w dotyku, można go zeskrobywał paznokciem i robiąc to, mam uczucie jakbym zdrapywał rozmoczone mydło.
Parametry w normie tzn.
NO3 -15 ppm
PO4 - 1 ppm
Fe - 0,1
Co2 podaję i rośliny bąbelkują
Mam 0,7 na litr i świecę od 10 do 19
Tydzień temu skończyłem 3 dniowe zaciemnienie, bo miałem porządnie obglonione rośliny żwirek i szyby, ale zielonym pyłem,bo nie było mnie 2 tygodnie, poza tym filtr i węże były przytkane okrzemkmi z którymi borykam się od startu zbiornika czyli 1,5 roku.
Po tym zaciemnieniu z czyszczeniem filtra (zgodnie ze sztuką) zmniejszyłem przypływ filtra bo wyrywał mi rośliny, czy zbyt mały przepływ wody mógł spowodować rozminięcie się tego glonu ?
Doradźcie proszę co to za glon i jak go zwalczyć ?
Pojawił się kilka dni temu może 3 może 4, jest na kilko roślinach ale nie na każdym z nich liściu.
Glon wygląda jak gruby obślizgły kożuch o konsystencji galaretki i taki też jest w dotyku, można go zeskrobywał paznokciem i robiąc to, mam uczucie jakbym zdrapywał rozmoczone mydło.
Parametry w normie tzn.
NO3 -15 ppm
PO4 - 1 ppm
Fe - 0,1
Co2 podaję i rośliny bąbelkują
Mam 0,7 na litr i świecę od 10 do 19
Tydzień temu skończyłem 3 dniowe zaciemnienie, bo miałem porządnie obglonione rośliny żwirek i szyby, ale zielonym pyłem,bo nie było mnie 2 tygodnie, poza tym filtr i węże były przytkane okrzemkmi z którymi borykam się od startu zbiornika czyli 1,5 roku.
Po tym zaciemnieniu z czyszczeniem filtra (zgodnie ze sztuką) zmniejszyłem przypływ filtra bo wyrywał mi rośliny, czy zbyt mały przepływ wody mógł spowodować rozminięcie się tego glonu ?
Doradźcie proszę co to za glon i jak go zwalczyć ?