Strona 1 z 2

glon nitkowy (zielenice)

: 2007-07-17, 00:29
autor: arturusrex
Witam.

Właśnie zalęgł się w moim akwarium glon nitkowy.
Posiadam Filtr elite stigray 15 oraz aquael fan mini plus do napowietrzania (brzęczyk doprowadzał mnie do szału a w takim układzie jest cisza) . Wodę podmieniam co tydzień 10L - odstana 50/50 kranówka + RO. Jeśli chodzi o parametry to : temperatura 27 ph 7,5. . Narazie nie mam innych testów ale są już w drodze. Akwa ma już 3 miesiące i po fali okrzemek spowodowanych na początku słabym oświetleniem 15 w z obudowy, z kiepską świetlówką wszystko zaczęło wracać do normy (teraz jest 0,5 W/L). Aż do dziś :(

Stąd moje pytanie. jaki środek zastosować aby ubić to świństwo.

Re: glon nitkowy (zielenice)

: 2007-07-17, 10:31
autor: Piwosz
Ja z zieleńcami walczyłem 2 miesiące. Wodę podmieniałem co tydzień 30-40%. jak najczęściej czyściłem rośliny szyby z tych glonów. Akwarium wkońcu poradziło sobie z nimi samo, bez żadnych preparatów. Także ja proponuje czekać.

A ile czasu naświetlasz akwarium?

Re: glon nitkowy (zielenice)

: 2007-07-17, 10:35
autor: arturusrex
Oświetlam 11 h dziennie

Re: glon nitkowy (zielenice)

: 2007-07-17, 10:54
autor: Raven
Możesz spróbować zmniejszyć naświetlanie do ok. 9 godz przez kilka dni. Też miałem taki problem zaraz po dołożeniu nowej świetlówki.

Re: glon nitkowy (zielenice)

: 2007-07-17, 14:47
autor: Piwosz
arturusrex, zmniejszenie czasu oświetlenia może pomóc. Tak jak mówiłem wcześniej staraj sie jak najczęściej usuwać glony. Nie używaj preparatów bo po pewnym czasie glony znów zakwitną.

Re: glon nitkowy (zielenice)

: 2007-07-20, 13:11
autor: arturusrex
Już wiem gdzie tkwi problem z pojawieniem sie glonów . Musze robić częstsze podmiany bo moje parametry wody są następujące:

>14 d GH >21
6 d KH
NO2 - 0
NO3 60 mg/l - no i tu jest zdecydowanie za dużo :(
7,6 PH

Re: glon nitkowy (zielenice)

: 2007-07-20, 13:36
autor: maol
...czyli standard :) Oprócz podmian zastanów sie, czy nie przekarmiasz ryb bądź nie masz przerybienia. I glon sam ustąpi.

Re: glon nitkowy (zielenice)

: 2007-07-20, 13:46
autor: arturusrex
Przerybienia nie mam (przeliczony litraż na 1cm rybki :-) ). Jeśli chodzi o karmienie to rzeczywiście troszkę przesadzałem ale wzięło się to z tego że jestem a raczej byłem początkującym akwarystą . Teraz się sporo nauczyłem od Was na forum i z artykułów z neta.

Jutro zabieram się za bimbrownie. jak da oczekiwany rezultat to zakupię butlę :-)
Dziś wzbogacę swój zbiornik w kilka sztuk świderków aby nie pojawiły się strefy beztlenowe w podłożu.

Re: glon nitkowy (zielenice)

: 2007-07-20, 20:34
autor: maol
Przeliczenie objetości "na 1cm rybki" to bardzo duże przybblizenie i sprawdza się tylko przy małych gatunkach. Przy rybach osiagających wieksze rozmiary nie ma sensu - np. dla skalarów czy brzanki rekiniej. Jak wyobrażacie sobie np. 50cm trzciniaka w 50l akwarium?

A co z fosforanami?

: 2007-07-30, 17:53
autor: Jaord
Witam! Jak sie zorientowalem, na wzrost glonow w zbiorniku ma rowniez b. duzy wplyw zawartosc fosforanow (a dokladniej grupy PO4). Niezanieczyszczona woda powinna miec do 0,08mg/l. Ja zauwazylem ze latem od 3 lat jak mam akwa nasila sie problem glonow nitkowatych. Dotychczas bylo tak: czesta podmiana, zaciemnianie, chemia, restart :evil:
W tym roku gdy znowu sie pojawily wkurzylem sie na maxa :!:
Potwierdza sie stara prawda doswiadczonych lekarzy: bez wlasciwej diagnozy mozna zapomniec o skutecznym leczeniu. Wyskrobalem kase i kupilem testy wody - moze to dla wielu ludzi normalka, ale dla mnie - czlowieka ktory uwaznie MUSI wydawac kazdy grosik - zbytki. No ale jak sie juz zaczelo... No i test na PO4 wykazal >1,5mg/l. A to juz gruba przesada. Zanim jednak zaczalem szalec i podmieniac wode, zmierzylem to, co leci z kranu. Zgadnijcie? Wynik 0,4...0,6mg/l - czyli tez za duzo!!! :idea:
I teraz mam dowod: "wodociagi" pompuja nam do kranow syf, choc w normie (moze gospodynie sie ciesza bo sie dobrze pierze?). Tylk oco teraz??? Kupowac wode w baniakach po 5l z Biedronki?

Jakies pomysly?

Pawel

Re: A co z fosforanami?

: 2007-07-31, 09:55
autor: Slanter
Jaord pisze:Witam! Jak sie zorientowalem, na wzrost glonow w zbiorniku ma rowniez b. duzy wplyw zawartosc fosforanow (a dokladniej grupy PO4). Niezanieczyszczona woda powinna miec do 0,08mg/l. Ja zauwazylem ze latem od 3 lat jak mam akwa nasila sie problem glonow nitkowatych. Dotychczas bylo tak: czesta podmiana, zaciemnianie, chemia, restart :evil:
W tym roku gdy znowu sie pojawily wkurzylem sie na maxa :!:
Potwierdza sie stara prawda doswiadczonych lekarzy: bez wlasciwej diagnozy mozna zapomniec o skutecznym leczeniu. Wyskrobalem kase i kupilem testy wody - moze to dla wielu ludzi normalka, ale dla mnie - czlowieka ktory uwaznie MUSI wydawac kazdy grosik - zbytki. No ale jak sie juz zaczelo... No i test na PO4 wykazal >1,5mg/l. A to juz gruba przesada. Zanim jednak zaczalem szalec i podmieniac wode, zmierzylem to, co leci z kranu. Zgadnijcie? Wynik 0,4...0,6mg/l - czyli tez za duzo!!! :idea:
I teraz mam dowod: "wodociagi" pompuja nam do kranow syf, choc w normie (moze gospodynie sie ciesza bo sie dobrze pierze?). Tylk oco teraz??? Kupowac wode w baniakach po 5l z Biedronki?

Jakies pomysly?

Pawel

Woda z wodociagow czesto pochodzi z rzek lub innych akwenow otwartych. Woda ta moze zawierac fosforany z roznych powodow. Jednak najczestszym powodem sa nawozy fosforowe uzywane w rolnictwie, scieki przemyslowe i komunalne. Wody z pol splywaja do strumieni a ze strumieni do rzek i jezior a miejskie brudy prosto do rzek. Stad juz prosta droga do ujec wodnych i mieszkan. Oczyszczalnie wyciagaja wszystko tak aby woda nie byla toksyczna ale fosforany w postaci ulamkow mg na litr moga pozostac. W Twoim wypadku (letnia pora) wskazuje to na splywy z nawozonych pol

Co do zawartosci fosforanow w wodzie akwarium. Stosowanie wody z Biedronki na niewiele sie tu zda. Fosforany sa produktem rozkladu materii roslinnej, rybich wydalin i niezjedzonego pokarmu. W czystych i ustabilizowanych akwariach fosforanami organicznymi zajmuja sie bakterie ktore w procesie dekompozycji redukuja fosforan do postaci nieorganicznej. W postaci nieorganicznej fosforany n i e p o w o d u j a glonow. To wlasnie dlatego w nowych akwariach do czynienia mamy z roznego rodzaju glonami, szczegolnie zas z glonami nitkowymi. Oczywiscie jesli akwarium jest z wieloma punktami stagnacji, bakterie tlenowe nie sa w stanie zyc w rozbudowanych koloniach z uwagi na...brak tlenu. Istotna rzecza jest wiec odmulanie, szczegolnie pod dekoracjami i rogach akwarium gdzie przeplyw bogatej w tlen wody jest minimalny. Rzecza, moim zdaniem, o wiele wazniejsza od pompowania powietrza do akwarium jest ruch wody dzieki pompom power head i dobrych filtrow. Slaba cyrkulacja wody jest jednym z zasadniczych powodow rozrostu glonow. Jesli chodzi o nieorganiczna postac PO4 to w moim zbiorniku PO4 jest na poziomie 1 mg/L. (dozuje fosforanem KH2PO4 dla roslin). Nie mam glonow. Akwarium jest gesto obsadzone.

Re: glon nitkowy (zielenice)

: 2007-07-31, 11:36
autor: Adamek
Czyli jednym ze sposobow walki z glonami jest tzw "pralka"

znaczy moze nie "pralka" ale silny prad wody?

Re: glon nitkowy (zielenice)

: 2007-07-31, 12:17
autor: Slanter
Nie no bez przesady :-o Chodzi o lekki stabilny ruch wody ale nie taki zeby sie ryby przewracaly :-D

Re: A co z fosforanami?

: 2007-08-02, 16:33
autor: Jaord
Slanter pisze:
Jaord pisze:Witam! Jak sie zorientowalem, na wzrost glonow w zbiorniku ma rowniez b. duzy wplyw zawartosc fosforanow (a dokladniej grupy PO4). Niezanieczyszczona woda powinna miec do 0,08mg/l. Ja zauwazylem ze latem od 3 lat jak mam akwa nasila sie problem glonow nitkowatych. Dotychczas bylo tak: czesta podmiana, zaciemnianie, chemia, restart :evil:
W tym roku gdy znowu sie pojawily wkurzylem sie na maxa :!:
Potwierdza sie stara prawda doswiadczonych lekarzy: bez wlasciwej diagnozy mozna zapomniec o skutecznym leczeniu. Wyskrobalem kase i kupilem testy wody - moze to dla wielu ludzi normalka, ale dla mnie - czlowieka ktory uwaznie MUSI wydawac kazdy grosik - zbytki. No ale jak sie juz zaczelo... No i test na PO4 wykazal >1,5mg/l. A to juz gruba przesada. Zanim jednak zaczalem szalec i podmieniac wode, zmierzylem to, co leci z kranu. Zgadnijcie? Wynik 0,4...0,6mg/l - czyli tez za duzo!!! :idea:
I teraz mam dowod: "wodociagi" pompuja nam do kranow syf, choc w normie (moze gospodynie sie ciesza bo sie dobrze pierze?). Tylk oco teraz??? Kupowac wode w baniakach po 5l z Biedronki?

Jakies pomysly?

Pawel

Woda z wodociagow czesto pochodzi z rzek lub innych akwenow otwartych. Woda ta moze zawierac fosforany z roznych powodow. Jednak najczestszym powodem sa nawozy fosforowe uzywane w rolnictwie, scieki przemyslowe i komunalne. Wody z pol splywaja do strumieni a ze strumieni do rzek i jezior a miejskie brudy prosto do rzek. Stad juz prosta droga do ujec wodnych i mieszkan. Oczyszczalnie wyciagaja wszystko tak aby woda nie byla toksyczna ale fosforany w postaci ulamkow mg na litr moga pozostac. W Twoim wypadku (letnia pora) wskazuje to na splywy z nawozonych pol

Co do zawartosci fosforanow w wodzie akwarium. Stosowanie wody z Biedronki na niewiele sie tu zda. Fosforany sa produktem rozkladu materii roslinnej, rybich wydalin i niezjedzonego pokarmu. W czystych i ustabilizowanych akwariach fosforanami organicznymi zajmuja sie bakterie ktore w procesie dekompozycji redukuja fosforan do postaci nieorganicznej. W postaci nieorganicznej fosforany n i e p o w o d u j a glonow. To wlasnie dlatego w nowych akwariach do czynienia mamy z roznego rodzaju glonami, szczegolnie zas z glonami nitkowymi. Oczywiscie jesli akwarium jest z wieloma punktami stagnacji, bakterie tlenowe nie sa w stanie zyc w rozbudowanych koloniach z uwagi na...brak tlenu. Istotna rzecza jest wiec odmulanie, szczegolnie pod dekoracjami i rogach akwarium gdzie przeplyw bogatej w tlen wody jest minimalny. Rzecza, moim zdaniem, o wiele wazniejsza od pompowania powietrza do akwarium jest ruch wody dzieki pompom power head i dobrych filtrow. Slaba cyrkulacja wody jest jednym z zasadniczych powodow rozrostu glonow. Jesli chodzi o nieorganiczna postac PO4 to w moim zbiorniku PO4 jest na poziomie 1 mg/L. (dozuje fosforanem KH2PO4 dla roslin). Nie mam glonow. Akwarium jest gesto obsadzone.
Taka droge wody do mojego kranu sobie wlasnie wyobrazalem. Jednak zadam pytanie raz jeszcze: skoro zalewam baniak czyms, co na starcie nie powinno sie tam raczej znalezc, to chyba nie jest to najlepsza sytuacja? Nie chce "przegiac" i kupowac osmozy bo to z kolei wyjalowi wode zupelnie - a dla roslin (a ryb zwlaszcza) nie bedzie to czyms dobrym. Dla mojej kieszeni takze... :-(
Nie wiem czym jeszcze tlumaczyc ten "atak glonow" :-P , bo pozostale parametry wody sa OK? Juz mi tylko te fosforany zostaly...

Re: glon nitkowy (zielenice)

: 2007-08-21, 23:28
autor: arturusrex
Kurcze wróciłem z 10 dniowego urlopu a tu atak glonów nitkowych i zielona szyba w akwa. Sprawdzam parametry wody :

no3 - 10 mg/l
no2 - 0
GH - 7 d
KH - 6 d
ph - 6,8

biorę sie za podmianę wody - odmulam dno i czyściutko (przed wyjazdem podmieniłem 50%, woda z RO dodatkowo odstana 24h ),

rybki były karmione raz dziennie bardzo małą porcją pokarmu więc pewnie raczej głodowały niz były przejedzone.

Możecie mi powiedzieć co jest nie tak ??