Forum Akwarystyczne

Witam. Wszystkie metody walki z nitkowatymi glonami zawodzą. Posiadam zbiornik 63 l, 2 cryptocoryny, anubiasa, pare gałązek cabomby caloliniany, i bacopy monieri. Na początku miałem okrzemki. Dołożyłem świetlówkę bo w pokrywie miałem tylko 15w, teraz mam 30 i okrzemki zniknęły. Pojawiły się zielone nitki 4-7mm. Zmniejszyłem długość naświetlania do 9h, nie pomaga, zacząłem nawożenie CO2, nie ma różnicy, zaciemniłem akwarium na dwie doby, mierne rezultaty. Azotany na poziomie 15-25 mgl/l. Jestem w trakcie uruchamiania denitryfikatora własnej roboty. Ręze mi już opadają. Zdecydowałem sie zastasować któryś z powyższych środków raz a dobrze. Może to pomóc?? Proszę o pomoc. Z góry dzięki. Słyszałem, że jeszcze światło UV niszczy glony, może jakąś świetlówke z widmem UV albo zbliżonym zastosować :-/ :-(

lanie chemii na glony niema najmniejszego sensu. Po pierwsze jest to silna chemia raczej, więc może zaszkodzić nie tylko glonom... Po drugie, to rozwiązanie jednorazowe. Nawet jeśli zniszczysz glony, to przy złych parametrach po prostu pojawią się znowu... Trzeba zwalcza przyczyny przede wszystkim, ewentualnie lepsze jest rozwiązanie permanentne - czyli zamiast jednej dawki leku dać jakieś zwierzątka które będą jeść glony cały czas... Co do UV nie można zamontować lampy UV bezpośrednio w pokrywie, są specjalne lampy podłączane do pomp, przez które przepływa woda i tam jest sterylizowana UV, ale to dość drogie rozwiązania...

Morter, a jakie zwierzątka byś proponował?? Mam otocinclusy, ale one nie jedzą nitkowatych glonów, na kosiarki mam za krótkie akwarium...

nie wiem czy krewetki amano nie jedzą nitek, ale nie jestem pewien, czytałem odmienne opinie... Tak czy inaczej najlepiej dbać o parametry. Szybko rosnące rośliny też pomogą w walce z glonem bo je zagłodzą...

Co do lampy UV. Zdaje ona tylko egzamin w przypadku glona jednokomorkowego czyli zielonej wody. Reszta glonow "stacjonarnych" nic sobie z lampy UV nie robi.

Slanter, czy ty masz lampa UV ??

Matthew pisze:Slanter, czy ty masz lampa UV ??

Owszem. W moim duzym zbiorniku. Zainteresowanych kupnem lamp UV polecam czytanie informacji zwiazanych z ich uzyciem. Kupowanie drogich urzadzen z bladym pojeciem o ich zastosowaniu to wyrzucanie pieniedzy.

Kupiłem ten sam preparat i wrzuciłem, ale jak po 30 minutach wróciłem go nie było .
Czy mógł się rozpuścić (bo słyszałem że rozpuszcza się 2 miesiące)
Czy ryby ją mogły przenieść?? :zalamany: HELP

Odświeżasz temat sprzed 2 lat. Bez sensu. Załóż nowy wątek...