sinice i erytromycyna
: 2008-08-28, 07:08
witam mam problem z podaniem erytromycyny (nigdy jeszcze nie miałem z nią do czynienia) tzn. są dwie szkoły podawanie podczas normalnego czasu oświetlania (zaraz przed zgaszeniem światła) i podawanie wraz z zaciemnieniem 3,4 dniowym i tu się pojawił problem
czy zaciemnieć czy nie
z sinicami problem pojawił się podczas mojej długiej nieobecności
zbiornik wyglądał następująco PH 8,5 gh i kh powyżej 15 no3 0 po4 0,2 czyli totalnie rozjechane podczas podmian zbierałem sinice które rozrastały się z powrotem po 2,3 dniach
wzrost roślin (które były bardzo marne) praktycznie zerowy
na dzień dzisiejszy ustabilizowałem wszystko do wartości PH 6,9 ,KH 4 ,NO3 10 ,PO4 0,2
rośliny ruszyły zaczęły rosnąć i wyglądają zdrowo
sinice oczywiście jeszcze rosną ale bardzo wolno (chyba się wycofują :] )
i tutaj właśnie pojawia się decyzja jeszcze dwa tygodnie i jeżeli sinice będą się coraz mniej rozrastać podam erytromycyne aby je dobić
i tu właśnie mam problem czy ze światłem czy bez jeżeli ktoś ma jakieś doświadczenie z tym antybiotykiem to proszę wypowiedź
na pewno będzie stwierdzenie poczekaj skoro się wycofują więc uprzedzę rośliny za niedługo wyjdą z akw. (ruszyły ze wzrostem ) a przycinka jest raczej nie wskazana bo dolne części są niestety w stanie opłakanym i boję się je przyciąć aby nie rozregulować znowu czegoś tym bardziej że cały czas podaję nawozy
czy zaciemnieć czy nie
z sinicami problem pojawił się podczas mojej długiej nieobecności
zbiornik wyglądał następująco PH 8,5 gh i kh powyżej 15 no3 0 po4 0,2 czyli totalnie rozjechane podczas podmian zbierałem sinice które rozrastały się z powrotem po 2,3 dniach
wzrost roślin (które były bardzo marne) praktycznie zerowy
na dzień dzisiejszy ustabilizowałem wszystko do wartości PH 6,9 ,KH 4 ,NO3 10 ,PO4 0,2
rośliny ruszyły zaczęły rosnąć i wyglądają zdrowo
sinice oczywiście jeszcze rosną ale bardzo wolno (chyba się wycofują :] )
i tutaj właśnie pojawia się decyzja jeszcze dwa tygodnie i jeżeli sinice będą się coraz mniej rozrastać podam erytromycyne aby je dobić
i tu właśnie mam problem czy ze światłem czy bez jeżeli ktoś ma jakieś doświadczenie z tym antybiotykiem to proszę wypowiedź
na pewno będzie stwierdzenie poczekaj skoro się wycofują więc uprzedzę rośliny za niedługo wyjdą z akw. (ruszyły ze wzrostem ) a przycinka jest raczej nie wskazana bo dolne części są niestety w stanie opłakanym i boję się je przyciąć aby nie rozregulować znowu czegoś tym bardziej że cały czas podaję nawozy