Mikos, twoim problemem jest zbytnia wiara w testy.
Możesz je robić by mieć jako taki obraz wszystkiego.
Nie bierz jednak tych wyników jako pewniak.
Mikos pisze:a P chce obnizyc poniewaz ono sukcesywnie rosnie bo jeszcze przed dodawaniem soli bylo 0'02 nastepnie 0'5 i tak az do teraz 4
Takie wahania są normą i absolutnie nie masz sie czym przejmować.
Poziom 0,4ppm jest całkiem ok, a w niektórych przypadkach nawet za niski. Stara szkła holenderska zaleca go na poziomie 0,5 do 1ppm.
Extimative index Toma Barra zaleca takie dawki, by poziom jego nigdy nie spadł poniżej 1ppm (maksymalne dzienne zużycie fosforu w prężnie działającym roślinniaku), a najlepiej by był jeszcze wyższy.
Obniżając fosfor do granic wykrywalności nabawisz się jeszcze większych glonów.
Trzeba zrozumieć (co niektórym ciężko przychodzi), że jedyny sposób trwałego pozbycia się glonów to bujny wzrost roślin wyższych. To one muszą wygrać batalię o terytorium.
Jeśli zabierasz im jeden z najważniejszych makroelementów to jak mają to zrobić?
Środowisko bujnych roślin jest toksyczne dla glonów i na odwrót bujna wegetacja glona niszczy rośliny.
Dlaczego? Bo glonów nie da rady zagłodzić.
Dawki, które im wystarczą są kilkuset razy mniejsze niż potrzebują rosliny.
Zbadano, że nawet w czystej ro glon miał warunki do wzrostu.
Mikos pisze:poczytalem troche w sieci i ze zdobytych informacji nasowaja mi sie takie wnioski ze jesli innych skladnikow po za fosforem jest nadmiar w akwa to nic sie nie dzieje ale jesli fosforu bedzie za duzo czyli tyle ze rosliny go nie zdaza zluzyc to wtedy jest zakwit glonow oczywiscie moze to byc spowodowane z byt niskim no3 (ktore mi z40 spadlo do 10) i gdy go zabraknie badz inego skladnika fosfor pozostaje nie zluzyty przez co glony maja pyszna wyzerke.
Jesli stosujesz sole w/g mojego przepisu to nie ma prawa zabraknąć pozostałych składników, bez względu na to co pokażą testy.
To jest właśnie przewaga nawożenia solami nad gotowymi nawozami. Wiesz ile czego lejesz i jesteś tego pewien.
Mikos pisze:Jednym ze sposobow jakie chcialem wyprobowac na walke z glonami to wlasnie zwiekszenie dawki nawozu oczywiscie bez podnoszenia dawki fosforu, przez co mam nadzieje ze roslina poprawi sie kondycja(bo nie jest najlepsza) i beda zuzywac to nieszczesne P na tyle aby zaglodzic glony.
Jak pisałem nie zagłodzisz glonów.
A stosując sole możesz przecież zrobić sobie takie makro, by fosforu było mniej. Nic nie stoi na przeszkodzie.
A teraz to co musisz zrobić: :]
- zadbaj o odpowiedni poziom co2 oraz jego odpowiednią dystrybucję po zbiorniku.
- staraj się być skrupulatny w sposobie nawożenia. Nie rób gwałtownych zmian, bo np. pojawił mi się pyłek na szybie i trzymaj się takich samych dawek minimum dwa tygodnie, bo ciągle mieszając nigdy nie dojdziesz gdzie był błąd (być może) w nawożeniu.
- staraj się usunąć zaglonione i obumierające części roślin.
- sprawdź czystość filtra. W razie czego wyczyść wkłady.
- koniecznie dosadź więcej
zdrowych roślin.
- zadbaj o biologię akwarium. Mimo, że zbiornik dojrzały możesz wspomóc go szczepami bakterii. To na prawdę pomaga.
Poza tym podpisuje się pod tym co napisał
maol.
