Strona 1 z 2
Podmiana wody...
: 2007-09-11, 23:41
autor: Snowflake
Witam.
Jestem poczatkujacy uzywalem szukajki ale nie znalazlem zbyt wiele na ten temat a jestem poczatkujacy jak juz wspomnialem :]
Mam pytanie w sprawie podmiany czy moglby mi ktos wytlumaczyc jak to robic co jaki czas ,wiem tylk otyle ze woda musi odstac jakies 48 godzin najlepieij w "pojemniku" w ktorym bedzie jak najwieksze lustro wody by szybciej wyparowal chlor. :}
Mam akwa 53 litrowe :]
Re: Podmiana wody...
: 2007-09-12, 08:22
autor: dzidek1983
zrob tak jak ja...
kup w tesco wiadro 10 litrów za 10zł
jak chcesz wymieniac wode w sobote to w czwartek napełniaj wiadro (analogicznie jezeli chcesz w inny dzien)
wode trzymaj w warunkach pokojowych przez dwa dni (ja trzymam wiadro w łazience)
nastepnie wode z akwa odsysam odmulaczem starajac sie zebrac jak najwiecej zanieczyszczen i unikajac wciagniecia krewetek ;-)
potem dolewam wode z wiadra
wazne jest aby sciągnąc z akwa tyle wody ile sie ma w wiadrze, zeby nie powstał niedobór wody w akwa
przy okazji podmiany wody raz na 4 tygodnie czyszcze filtr w wodzie z akwa... mam tylko neonki i krewetki wiec za duzo bródów nie mam w akwa... ty mozesz to robic czesciej...
nalezu pamietac by na czas podmiany odlaczac z pradu filtr i grzalke by nie narazic je na spalenie
to chyba wszysko, jakby co to pisz :-)
Re: Podmiana wody...
: 2007-09-12, 23:28
autor: Snowflake
Oki dzieki za wytlumaczenie :]
Mam jeszcze jedno pytanie,mainowice jak czesto robic taka podmaine (akwa 53) raz w tygodniu ?
Re: Podmiana wody...
: 2007-09-13, 07:41
autor: Marian94
akwa podobnych rozmiarów mam ja i wymieniam co 3 tygodnie
im wieksze tym żadziej się zmienia wode
m[color=red][b]Ó[/b][/color]j kolega ma 200 l i podmienia raz na 2 miesiące ;-)
Re: Podmiana wody...
: 2007-09-13, 08:08
autor: dzidek1983
co tydzien i to obowiazkowo... nie sluchaj mariana bo nie wie co mowi...
Re: Podmiana wody...
: 2007-09-13, 08:21
autor: maol
Zdecydowanie ok. 20-25% wody raz na tydzień.
Re: Podmiana wody...
: 2007-09-13, 17:37
autor: Morter
im większy zbiornik tym więcej wody, ale i rybek, więc większe zabrudzenie, w mniejszym zbiorniku mniejsze zabrudzenie a mniej wody, dlatego bez względu na wielkość zbiornika - podmiany raz w tygodniu...
Re: Podmiana wody...
: 2007-09-13, 17:55
autor: KrZyWy
Ja sie niestety z wami nie zgodze.
Mam akwarium 240l z paletkami między innymi (patrz opis). Rzeczywiście do ok. 1-1.5 miesiąca trzeba podmieniac wodę chyba że zastosuje się TetraAqua Easy Balance i posiada się filtr zewnętrzny z kilkoma wkładami biologicznymi. Można ograniczyć wtedy podmianę wody do 1 razz na miesiąc albo rzadziej. Jednak gdy nie posiadasz takowego filtra bądź twoje akwarium dopiero wystartowało proponuję 10l/tydzień. Ważne aby była odstana bądź uzdatniona. Podmiana wody jest również uzależniona od ilości ryb. Ja posiadam wiele ryb ( nie wszystkie w 240l ale większość i żeczywiście dużo brudzą jednak za sprawą filtra biologicznego odchody bardzo szybko znikają co zmniejsza ryzyko smierdzenia, mętnienia wody. Ważne abyś w swojim akwarium posiadał "ekipe czyszczącą", u mnie jest to w sumie większość obsady. Proponowałbym ci ze 2 Glonojady + 2-4 Kiryski. Dodatkowo zakup ze 2-3 ślimaki.

Re: Podmiana wody...
: 2007-09-13, 19:16
autor: maol
Krzywy, piszesz herezje początkujacego i idącego na łątwizne, która potem sie rykoszetem odbija. Wodę podmienia sie raz na tydzień, w ilosci ok. 20% pojemności akwarium. I nie ma znaczenia jaki masz filtr. Wodę podmieniasz dlatego, że zmniejszasz stężenie niepożądanych w akwarium substancji. Poza tym, wymiana wody jest niezbędna dla właściwego życia biologicznego w akwarium. Filtr zewnętrzny rzeczywiśice możesz, a nawet musisz czyścić rzadziej, raz na kilka a nawet kilkanaście tygodni. Ale nie ma to nic wspólnego z podmianą wody.
A co Ty robisz? Ano lejesz chemię wiążącą te właśnie niepożądane substancje. I to jest OK, jeżeli np. wyjeżdzasz na wakacje i ktoś "obcy" zbiornikiem musi sie opiekowac - przez tydzień czy dwa nic sie nie stanie. Ale jeżeli traktujesz taką procedurę jako standardową, to przecież ta cała chemia gdzieś się musi podziać. Gdzie? Kumuluje sie właśnie w Twoim zbiorniku.
Życzę duzo szczęścia w dalszym traktowaniu akawrium w tym stylu. Ryby na pewno będą go potrzebować.
A a'propos Twojej obsady - to jakiś horror... paletki ze zbrojnikami? Przecież skazujesz te piękne ryby na śmierć...
Re: Podmiana wody...
: 2007-09-13, 19:56
autor: Marian94
od czasu rejestracji na forum zauwazylem ze jesteś bardzo uparty i zawsze wiesz najlepiej.
To jest jego opinia i czesciowo ma racje.Być moze ty też- ale wszyscy moi koledzy posiadajacy akwa nie maja,,obsesji" na punkcie zmiany wody i zmieniaja ja w mniejszych(50-100l)- co 3 tygodnie, powyzej 100 l -raz na 2 miesiace.
Mam nawet kolege który zmienia wode raz na pół roku i wierz mi- ryby sa zdrowe jak ryba :mrgreen: i jest on bardzo doświadczony skoro trzyma piranie i rekinki
Jak byś nie wiedział rośliny samodzielnie tworza taki system filtracyjny. I czym wieksze akwa-tym jest wiecej roslin i system działa coraz lepiej. Im dłużej jest akwarium tym dokładniej przebiega proces naturalnego oczyszczania środowiska. A co do uzdatniaczy to ja tylko uzywam przy zmianie wody
nie zawsze masz racje i nie jestes doskonalym akwarysta wiec....
Re: Podmiana wody...
: 2007-09-13, 20:24
autor: Sil
W zasadzie mój post nie wniesie wiele nowego, ale uważam, że warto go napisać po to, żeby przypadkiem ktoś nie stwierdził, że KrZyWy czy Marian94 mogą mieć rację. "Na tapetę" weźmiemy "cykl azotowy" (Marcin ogólnie opisał już problem kumulacji wszelkich niepożądanych składników w akwarium, gdzie nie dokonuje się wystarczająco częstych podmian)...
W skrócie - metabolizm ryb (oraz gnijące szczątki roślin etc.) prowadzą do powstania amoniaku (NH3 - stężenie jego rośnie wraz z pH!), a dokładniej jonów amoniowych (NH4+), z których przy udziale bakterii nitrosomonas powstają azotyny (NO2-), a z nich - dzięki bakteriom nitrobacter - azotany (NO3-). Jak się to ma do analizowanej sytuacji?
Otóż w takim akwarium przez miesiąc systematycznie wzrasta stężenie jonów amoniowych (tu ważne: opowieści typu wydajny filtr czy - co gorsze - zbawienny wpływ ekipy sprzątającej dla utrzymania w ryzach stężenia związków azotowych to bajki! wydajny filtr to po prostu taki, w którym jest wystarczająca ilość wkładu biologicznego dla osadzenia się złoża bakterii niktyfikacyjnych w ilości właściwej dla danego akwarium!). Wzrost stężenia jonów amoniowych oczywiście powoduje namnożenie się bakterii nitrosomonas i w efekcie wzrost stężenia azotynów (NO2-) - przypomnę tylko, że za dopuszczalne przyjmuje się stężenie azotynów na poziomie 0,5 mg/l. Proces oczywiście nakręca się dalej - nadmiar azotynów powoduje rozwój bakterii nitrobacter i w efekcie wzrost stężenia azotanów (na szczęście te są absorbowane przez rośliny jako naturalny nawóz... o ile mamy wystarczającą ilość roślin). Im dłużej trwa okres bez podmian - tym więcej takich "mini-cyklów" zajdzie i tym więcej namnoży się bakterii nitryfikacyjnych. Oczywiście namnożenie nastąpi o ile mamy wystarczająco wydajny filtr... w przeciwnym wypadku już będzie "po ptakach", bo stężenie azotynów wzrośnie nam do poziomu śmiertelnego dla ryb.
I potem następuje podmiana... spada ilość związków azotu... bakterie nitryfikacyjne - które rozwinęły się w okresie "bogactwa azotu" - giną (tak, tak... brak "pokarmu"). Równowaga w zbiorniku zostaje zachwiana - pytanie tylko (bynajmniej nie retoryczne, bo sam się zastanawiam) na ile drastycznie :-? Można założyć, że braki azotu spowodują stopniowy powrót "złoża" bakterii nitryfikacyjnych do punktu wyjścia... ale to wersja optymistyczna. Ja stawiam na to, że proces nie przebiegnie według schematu cyklu azotowego eliminując najpierw ilość nitrosomonas, a potem nitrobacter. Co jeśli najpierw zabraknie pożywki dla nitrobacter? Nastąpi gwałtowny wzrost ilości azotynów "naprodukowanych" przez nitrosomonas... efekt już znamy.
Trochę się rozpisałem i być może ktoś uważny znajdzie jakąś lukę w tym tekście, ale idea jest chyba jasna - regularne, najlepiej cotygodniowe podmiany to pewność utrzymania stabilności w akwarium.
Btw (tak na koniec)... Wiecie jakie są wymagania pokarmowe paletek... Gratuluję więc pomysłu, żeby w akwarium z tymi pięknymi rybami dokonywać podmian raz na miesiąc.
Re: Podmiana wody...
: 2007-09-13, 21:20
autor: Marian94
dalej obstawiam na swoim
bo nie opieram swojej wiedzy tylko na książkach tylko obserwuje akwa i wiem kiedy podmieniac wode
Wg mnie strata czasu jest podmiana wody w tak duzych akwariach cotygodniowo(oczywiście dla chetnych pracy nigdy za wiele ;-) )
mi ryby nie zdychaja.
Ośmiele sie nawet stwierdzić(o boze!) że cotygodniowa podmiana wody może nawet zaszkodzić lekko parametrom wody w akwa( jako że woda z kranu to zawsze woda z kranu i nawet środki uzdatniajace i oczyszczajace nie zawsze działaja w 100%)
prosze mi wytłumaczyc dlaczego ryby mi nie zdychaja w akwa 60l jezerli zmieniam co 3 tygodnie wode od ponad roku ;-)
Re: Podmiana wody...
: 2007-09-13, 21:46
autor: dzidek1983
marian chetnie zobacze zdjecie twojego akwarium...
[ Dodano: 2007-09-13, 21:54 ]
tu masz pare zasad z innych serwisow
http://www.akwarium.info.pl/index.php?o ... Itemid=151
Re: Podmiana wody...
: 2007-09-13, 22:11
autor: Morter
nikt nie mówi, że jak zrobisz podmianę raz na 3 tygodnie, to Ci zaraz wszystkie ryby pozdychają... Ale mam jedno pytanie, czy Ty i twoi koledzy którzy zmieniają wodę raz na 2 miesiące robią testy wody? Czy może stwierdzasz "na oko" bo jest mętna czy nie daj boże "śmierdzi więc trzeba wymienić"?? Proponuję zrobić testy podstawowych parametrów zarówno u ciebie jak i u kolegów, najlepiej po tych dwóch miesiącach, tuż przed podmianą i zaraz po podmianie i powiedzmy po tygodniu od podmiany, jestem ciekawe, jak duże stężenie nie pożądanych związków będzie tuż przed, i jakie będą ich wahania, bo że będą w to nie wątpię... Cała "zabawa" z rzadkimi podmianami nie polega na tym, że od ego Ci od razu ryby pozdychają, ale to jest jak tykająca bomba... Wystarczy np skok temperatury czy ph i już rośnie stężenie amoniaku i to skokowo! wystarczy drobna zmiana, nowa rybka, cokolwiek i nagle bomba wybucha, sypią się glony ryby są osłabione w takich zbiornikach, nie zdychają ale wystarczy choroba i będzie ciężko je odratować, nie mówiąc o leczeniu w zbiorniku z takimi parametrami... Życzę wam dobrze, ale naprawdę szkoda pieniędzy i przede wszystkim rybek na balansowanie na krawędzi, a właśnie tym są rzadkie podmiany...
Re: Podmiana wody...
: 2007-09-13, 22:23
autor: Snowflake
Hmm nie wiedzialem ze przez moje pytanie rozpeta sie tu taka ostra wymiana slow
Sorki z gory :]
Mam pytanko moze to off top ale... mam 53 l dwa male skalary i jednego glonojada malego czy moge dokupic 2 -4 Kiryski jak to napisal Krzywy ?
...bo jak napisalem tu na forum ze mam w akwa 53 litrowym dwa skalary i glonojada to mnie odrazu zjechali ze za male akwa a w zooologu zapewanila mnie sprzedawczyni ze to wystarczajace na dwa skalarki .....
Pozdrawiam!