Strona 1 z 2

Oświetlenie LED - pytanie o napięcie prądu.

: 2008-05-28, 09:12
autor: Paweł_85
Mam następujące pytanko do osób posiadających oświetlenie nocne - na jaką moc nastawiacie zasilacz? Mam 4 diody w akwarium 112l ale juz sam nie wiem czy to nie za malo. Ktoś tam gdzies pisał ze ma 4 diody na 56l, wiec analogicznie chyba powinienem miec wiecej ale musze powiedziec ze jak właczam zasilacz na opcje 12V to jest tam po prostu niebiesko :P Kiedy ustawiam go na 9V lub 7.5V to swiatlo jest o wiele mniej agresywne i sadze ze bardziej przyjazne mieszkancom. Co o tym sądzą eksperci?

Re: Oświetlenie LED - pytanie o napięcie prądu.

: 2008-05-28, 09:13
autor: dzidek1983
ja ma standardowy zasilacz 12V

Re: Oświetlenie LED - pytanie o napięcie prądu.

: 2008-05-28, 09:35
autor: Paweł_85
Czekam również na opinie innych.

Re: Oświetlenie LED - pytanie o napięcie prądu.

: 2008-05-28, 10:46
autor: Lunatic_86
Myśle, że to Ty już powinieneś sobie dobrać natężenie światła wedle Twoich upodobań, a co do napięć na diody, to jedna dioda powinna mieć niecałe 3V napięcia.

Re: Oświetlenie LED - pytanie o napięcie prądu.

: 2008-05-28, 11:28
autor: matmax426
Lunatic_86 pisze:edna dioda powinna mieć niecałe 3V napięcia.
nikoniecznie, moga miec 3v, 5v, 9v, 12v, 24v itd

najbardziej polecam diody 12v ze wgledu na prostote dobrania zasilacza, zasilacze wielonapięciowe sa słabej jakości i po jakims czase pala sie, natomiast zasilacze 12v z powodu konstrukcji sa o wiele bardziej trwałe i czesto przystosowane do ciągłego działania np zasilacze do wzmacniaczy antenowych (tylko przed zakupem trzeba sie upewnić że są na 12v bo są rownierz na 24v i 9v)

Re: Oświetlenie LED - pytanie o napięcie prądu.

: 2008-05-28, 12:04
autor: Paweł_85
Lunatic_86 pisze:jedna dioda powinna mieć niecałe 3V napięcia.
Takie właśnie mam. Nie chciałem brac 12V bo bałem się żeby nie było za ostre światło, w końcu to oświetlenie NOCNE więc jesli chcemy inmitować naturalne światło księżyca to też wychodze z założenia że nie można w akwa zrobić lotniska z reflektorami punktowymi :P Ps. Spiłowałem głowki diod na płasko tak, żeby usunąć soczewkę i dzięki temu światło jest rozproszone a nie punktowe. Z obserwacji wynika że najbardziej przyjazne, nie za mocne jest światło przy napięciu na zasilaczu 7.5V.

Re: Oświetlenie LED - pytanie o napięcie prądu.

: 2008-05-28, 12:11
autor: matmax426
jesli dioda jest na 3V to nie mozna jej podłączać pod wiecej!
jeśli sie jeszcze nie spaliła to niedługo sie spali, a w dodatku pod wyrzszym napięciem ma inny kolor niz normalnie, stąd ten dziwny kolor przy 12V

Re: Oświetlenie LED - pytanie o napięcie prądu.

: 2008-05-28, 12:13
autor: Lunatic_86
Jak diody sa podłączone szeregowo, to rozkład napięć będzie inny, jeśli 4 diody szeregowo podłączymy i to do zasilania 12V to na kazdej diodzie nie bedzie 12V tylko niższe napięcie, na końcówkach całego obwodu bedzie wartość 12V ale nie na poszczególnej diodzie.

Re: Oświetlenie LED - pytanie o napięcie prądu.

: 2008-05-28, 13:41
autor: hodowca_rybek
Są różne diody na różne napięcie, a właściwie to powinno się mówić spadek napięcia, ponieważ dioda jako odbiornik prądu obciąża obwód pewną rezystancją powodując spadek napięcia w tymże obwodzie. Spadek napięcia w obwodzie powinien być równy spadkowi napięcia wszystkich odbiorników (w tym przypadku diod). Czyli jeżeli mamy cztery diody łączone szeregowo i na każdej z nich jest spadek napięcia 3V to nasze napięcie zasilania powinno wynosić 12V.

Co się stanie, gdy podniesiemy napięcia zasilania jednej diody na wyższe niż 3V - jedna dioda w obwodzie (spadek napięcia na pojedynczej diodzie)?
Odp: Jeżeli źródło prądu ma wystarczającą wydajność (a prawdopodobnie będzie mieć), to uszkodzimy diodę.

Dlaczego?
Ponieważ działa prawo Ohma..... właściwie nie ma tu nic odkrywczego. Załóżmy, że na naszej diodzie napięcie spada o 3V i w tym czasie w obwodzie płynie 25mA (mniej więcej taki prąd pobiera dioda) i jest ok. Teraz zwiększamy napięcie powyżej te 3V, zatem zgodnie z prawem Ohma I=U/R prąd, który płynie przez diodę również rośnie (dlatego między innymi dioda świeci mocniej). Jednakże dioda ma swoją określoną wytrzymałość prądową i jeśli zwiększymy napięcie do takiego stopnia, że będzie płyną przez nią (diodę) zbyt duż prąd, to dioda nam się uszkodzi (czyt. spali).

To tak krótko.

Aha.... zapomniałem jeszcze dodać, że spadek napięcia zależy nie tylko od intensywności świecenia diody, ale również od koloru (wynika to z domieszkowania innymi pierwiastkami półprzewodnika, z którego wykonana jest dioda). Najniższy spadek napięcia jest chyba na czerwonych diodach a największy na niebieskich (chyba lekko ponad 3V).

Re: Oświetlenie LED - pytanie o napięcie prądu.

: 2008-05-28, 14:11
autor: Lunatic_86
Zgadza się, czerwone diody wymagają mniejszej energi niż niebieskie. A co do napięcia to myśle, że zasilając 4 diody niebieskie 12V nic im się nie stanie.

Re: Oświetlenie LED - pytanie o napięcie prądu.

: 2008-05-28, 14:18
autor: hodowca_rybek
Lunatic_86 pisze:myśle, że zasilając 4 diody niebieskie 12V nic im się nie stanie.
Również tak myślę ;)

Re: Oświetlenie LED - pytanie o napięcie prądu.

: 2008-05-28, 14:47
autor: maol
dla formalności

mod_ostrzeżenie

Re: Oświetlenie LED - pytanie o napięcie prądu.

: 2008-05-29, 22:08
autor: Paweł_85
No dobra a tak po ludzku mówiąc, bez tych wszystkich praw Ohma i innych cudów z programu technikum elektrycznego to istnieje jakiekolwiek zagrożenie dla czegokolwiek, jesli mam 4 diody 3V kazda i zasilacz 12V to z tego co wiem to to napiecie sie rozkłada na cały obwód więc napięcie diod nie jest wyższe niż zasilacza czyli jest ok, tak? Bo im bardziej zaczynacie rzucac prefesjonalnymi terminami i prawami i oznaczeniami tym mniej rozumiem.

Re: Oświetlenie LED - pytanie o napięcie prądu.

: 2008-05-29, 22:31
autor: hodowca_rybek
Paweł_85 pisze: 4 diody 3V kazda i zasilacz 12V
Jest wszystko dobrze. Diody połączone oczywiście szeregowo.

Re: Oświetlenie LED - pytanie o napięcie prądu.

: 2008-05-30, 00:09
autor: Kyle
A nie prościej dać opornik? Obliczyć jakie napięcie jest potrzebne na diodę, dać odpowiedni opornik i po problemie, moim zdaniem to najprostszy i najpewniejszy sposób na niespalenie niczego.