Padł kubełek
: 2010-05-18, 14:08
mam problem:
Pękł mi zatrzask mocujący głowicę w eheimie 2224, zamówiłem nowy, będzie jutro.
Do tego czasu filtr nie pracuje bo przeciekałby po odkręceniu zaworu.
BIEDA!
Kolejna sprawa to:
Po wyczyszczeniu kubełka (robiłem to dziś zanim się połamał zatrzask) wyczyściłem też i wirnik.
Odkręciłem tą zakrętkę, wyjąłem wirnik i oś. Przepłukałem. Wsadzam z powrotem i podpinam kubełek z powrotem do węzy. Zalał się samoczynnie.
Podłączam do prądu, woda nie przepływa. :zdziwko: Nie słychać takiego hałasu jak przy zapowietrzeniu. tylko taki jakby wkrętarka się zablokowała i nie obracała, a silnik pracował, taki szmer.
Rozkręcam i sprawdzam jeszcze raz, wszystko jest ok. Składam ponownie.... to samo.
Rozkręcam, rozkładam na części, zaglądam do środka i nic nie po kojącego. Składam z powrotem, ale nie montuję na kubełku, tylko trzymam w rękach, podłączam do prądu i wirnik zagrzechotał tak jak zapowietrzony, i zaraz po tym pracuje tak jak pisałem wyżej. Widzę, że się obraca ale dźwięk ten sam taki jak z tą wkrętarką. Zakładam jeszcze raz na kubełek, i znowu to samo, nie pompuje wody, ale i nie grzechocze tak jakby był zapowietrzony.
Co się dzieje?
Od tego sprawdzania w końcu pękł zatrzask.
Co robić?
Pękł mi zatrzask mocujący głowicę w eheimie 2224, zamówiłem nowy, będzie jutro.
Do tego czasu filtr nie pracuje bo przeciekałby po odkręceniu zaworu.
BIEDA!
Kolejna sprawa to:
Po wyczyszczeniu kubełka (robiłem to dziś zanim się połamał zatrzask) wyczyściłem też i wirnik.
Odkręciłem tą zakrętkę, wyjąłem wirnik i oś. Przepłukałem. Wsadzam z powrotem i podpinam kubełek z powrotem do węzy. Zalał się samoczynnie.
Podłączam do prądu, woda nie przepływa. :zdziwko: Nie słychać takiego hałasu jak przy zapowietrzeniu. tylko taki jakby wkrętarka się zablokowała i nie obracała, a silnik pracował, taki szmer.
Rozkręcam i sprawdzam jeszcze raz, wszystko jest ok. Składam ponownie.... to samo.
Rozkręcam, rozkładam na części, zaglądam do środka i nic nie po kojącego. Składam z powrotem, ale nie montuję na kubełku, tylko trzymam w rękach, podłączam do prądu i wirnik zagrzechotał tak jak zapowietrzony, i zaraz po tym pracuje tak jak pisałem wyżej. Widzę, że się obraca ale dźwięk ten sam taki jak z tą wkrętarką. Zakładam jeszcze raz na kubełek, i znowu to samo, nie pompuje wody, ale i nie grzechocze tak jakby był zapowietrzony.
Co się dzieje?
Od tego sprawdzania w końcu pękł zatrzask.
Co robić?