Strona 1 z 1
Węgiel aktywny w filtrze
: 2010-05-24, 11:22
autor: maol
Wszyscy akwaryści wiedzą, że węgiel może być użyty na dwa sposoby - do usuwania substancji chemicznych z wody oraz jako wyjątkowo porowate złoże bakteryjne w filtrze. I o tym drugim zastosowaniu chciałbym z Wami tu podyskutować. Jakie są Wasze doświadczenia, jakie macie zdanie na ten temat?
W moim przypadku opinia jest zdecydowanie negatywna - uważam, że wykorzystanie węgla aktywnego jako stałego składnika złoża w filtrach prowadzi do wyjałowienia wody i pozbawienia jej niezbędnych rybom substancji mineralnych i witamin. Moje pielęgnice zaczęły chorować po wprowadzeniu węgla jako złoża, i wszystko się skończyło po jego usunięciu. Nie znalazłem żadnej innej przyczyny choroby, co więcej, usunięcie węgla oraz dieta wysoko mineralno-witaminowa zdecydowanie pomogły - ryby są zdrowe i wszystkie problemy minęły. Stąd wniosek - długotrwałe wykorzystanie węgla usuwa z wody "życiodajne" substancje, i przekonanie o błędzie, jakim jest jego użycie w tym zastosowaniu.
Re: Węgiel aktywny w filtrze
: 2010-05-24, 15:07
autor: marcin88
A ja mam taki (jak zwykle chory) pomysł węgiel po tym jak zabierze te substancje je powoli oddaje (tak słyszałem) więc czy nie można by go nasączyć np 1 dzień w jakiś substancjach które chcielibyśmy mieć w akwarium ?
Re: Węgiel aktywny w filtrze
: 2010-05-24, 15:28
autor: maol
Po części masz rację - rzeczywiście NASYCONY węgiel aktywny oddaje wodzi to, czym się nasycił. Jednak... mówimy tu o bardzo, bardzo powolnym procesie, minerałów i witamin w samej wodzie jest stosunkowo niewiele i nasycenie takiego kilkusetgramowego złoża trochę potrwa. Sądzę, że parę miesięcy.
Nasączyć mówisz - samo zanurzenie nic nie da, takie procesy trwają i to długo. Poza tym, co "chciałbyś mieć" w akwarium? Nie tak prosto byłoby określić dokładnie o jakie substancje chodzi.
Re: Węgiel aktywny w filtrze
: 2010-05-25, 00:30
autor: [Przemo]
Węgiel aktywny faktycznie ma największą powierzchnię dla bakterii i dlatego jest czasem wykorzystywany w oczyszczalniach ścieków, tak czytałem w opracowaniach doktorskich na temat oczyszczalni ścieków.
Tyle, że (co ja często powtarzam), nasze filtry to nie oczyszczalnia, oprócz procesu nitryfikacji są same różnice i nijak się ma większość rozwiązań z oczyszczalni (choć jest kilka ciekawych co mają zastosowanie). Nie ma zastosowania m.in. walka o jak największa powierzchnię dla bakterii bo bakterii u nas jest mało nie z powodu miejsca a z powodu braku pożywienia (np. NO2). Więc zwykła ilość zwykłej ceramiki wystarczy nie ma sensu w tym celu stosować węgla. Węgiel się szybko zapycha.
Faktycznie on może usuwac z wody niektóre potrzebne minerały czy związki. Tez uważam, że można go stosowac tylko jak jest potrzeba.
Re: Węgiel aktywny w filtrze
: 2010-05-25, 08:05
autor: maol
Zgadza się - nasz filtr to nie oczyszczalnia, nie ma z niego wypływać woda destylowana ;)
Re: Węgiel aktywny w filtrze
: 2010-05-25, 08:57
autor: marthinez
Takishi Amano często używa węgla aktywnego jako złoża filtracji biologicznej. Nie wiem tylko w jakiej formie (sypki, granulki, pałeczki?).
Faktem natomiast jest, że akwarium roślinne różni się diametralnie od innych typów akwariów.
Zacytuje fragment z innego forum wypowiedź
Dikiego na temat złóż w akwa roślinnym:
Diki pisze:Ceramika to dobre medium filtracyjne ... ale nie do akwarium roślinnego.
W tanganice czy malawi preferowane są filtry z dużym przepływem i rzadkie złoże - czyli ceramika. Woda jest słabo nasycona tlenem i żeby nie doprowadzić do gwałtownego spadku ilości tlenu musi być tam złoże mało wydajne. Woda wiele razy na godzinę przechodzi przez filtr, i za każdym razem część NH4 ulega nitryfikacji do NO3. I jest to główne zadanie takiego złoża - z którego zresztą dobrze się wywiązuje.
W akwarium roślinnym zadaniem filtra nie jest nitryfikacja NH4. Rośliny same wchłoną NH4 z apetytem ;) - wolą tą formę azotu od NO3. Inna sprawa, że przy naszych małych obsadach produkcja NH4 nie jest zbyt duża.
Głównym "wrogiem" jest DOC (Dissolved Organic Carbon) czyli rozpuszczony węgiel organiczny (cukry proste i złożone, tłuszcze, aminokwasy, białka - z karmy i produktów przemiany materii ryb oraz reszty chelatowe). DOC stanowi karmę dla bakterii symbiotycznych w koloniach glonów. Diana Walstad badając próbki glonów z własnych zbiorników zauważyła, że glony nie występują w monokulturach i że w każdej próbce glonów znajdowały się ogromne ilości symbiotycznych bakterii.
Filtr ma za zadanie zabrać pożywkę tym bakteriom.
Złoże w holenderskim powinno być gęste - woda powinna "przeciskać się" przez złoże. W takim złożu osiedlają się bakterie żywiące się DOC, które mineralizują DOC do form przyswajalnych dla roślin. Nie musimy mieć filtra o bardzo dużych przepływach - Rataj zaleca filtry o przepustowości 2-3 objętości zbiornika na godzinę. A stosuje w swoich akwariach również filtry o przepływie 1,5-2 objętości zbiornika. Według Rataja taka konfiguracja daje optymalne warunki do rozwoju bakterii w filtrze.
Gęste złoże w malawi doprowadziłoby do szybkiego zabrania tlenu ze zbiornika i śmierć bakterii nitryfikacyjnych (ryby padłyby pierwsze). W akwarium roślinnym nasycenie wody tlenem jest bardzo duże - w dobrze oświetlonych i nawożonych zbiornikach wręcz na granicy nasycenia gazem dla danej temperatury (im niższa temperatura tym więcej gazu może się rozpuścić w wodzie). Uważam że im większa wydajność pompy tym złoże powinno być gęstsze i o mniejszych ziarnach - tak aby stłumić zbyt szybki przepływ wody.
Takie gęste złoże powinno wypełniać 2/3 do 3/4 objętości filtra. W swoim Unimaxie 250 mam tylko cienką gąbkę - reszta złoża to Eheim EhfiLav - drobna, mocno porowata lawa wulkaniczna. Wadą tego rozwiązania jest cena.
Keramzyt też jest dobry, pod kilkoma jednak warunkami. Musi być drobny (żadnych dużych brył), o w miarę równomiernej granulacji i, co ważne, mieć mocno porowatą strukturę. Trzeba go również sprawdzić na obecność wapnia - ale o tym już pisałem.
Widać, że w akwa roślinnym słaby, stłumiony przepływ wody oraz wyłapywanie DOC (co węgiel robi doskonale) jest bardzo pożądane, dlatego warto określić w jakim zbiorniku ten węgiel wykorzystamy.
Sam nie stosowałem, bo nie był mi nigdy potrzebny w filtrze, choć w szafce leży parę woreczków.
Witaminy lepiej podawać w pokarmie. Wtedy rybom na pewno niczego nie zabraknie.
Re: Węgiel aktywny w filtrze
: 2010-05-25, 09:18
autor: maol
W akwarium roślinnym rzeczywiście sytuacja może być trochę inna, szczególnie jeżeli jest to zbiornik praktycznie pozbawiony ryb. Pytanie brzmi też - jaki ryby są bardziej narażone na niedobory? Wydaje mi się, że generalnie odpowiedź brzmi "duże" - po prostu dlatego, że jedna moja pielęgnica potrzebuje tyle minerałów i witamin, co 100 neonków... Czyli oddziaływanie węgla aktywnego jako "wyłapywacza" jest w zbiorniku z dużymi rybami bardziej zauważalne (?).