Forum Akwarystyczne

Witam, jestem baardzo początkującym akwarystą. kupiłem akwarium 112 l używane z całym osprzętem, jednak po oczyszczeniu wszystkiego podłączeniu filtr Fluval 303 nie pobiera wody, (jest to jakoś połączone z grzałką która też jest koło filtra czyli zewnętrzna. Filtr zaczął cicho warczeć, przestał i koniec nic nie działa, co źle zrobiłem, czy filtr sie spalił?

Dziwne, ze filtr jest polaczony z grzalka. Jest to filtr wewnetrzny? Jezeli tak to sprawdz rurke zasysającą powietrze, umiesc filtr wyzej (1cm pod lustrem wody). Wylacz z prądu i wlacz.

może w instrukcji są jakieś podstawowe błędy akwarystów itp?

to nie jest przytyk, ale mało osób czyta instrukcje, a tam są ciekawe rzeczy...

O ile rozumiem, masz filtr zewnętrzny i grzałkę przepływową. Pamiętaj, że ten układ aby zastartować, musi byc zalany wodą - sam jej nie naciągnie. Zalej filtr do pełna wodą z akwarium, podłącz do węży reszty układu i powinno być OK. Grzałkę włącz do prądu dopiero, jak zobaczysz przepływ wody - inaczej możesz ją zniszczyć. Filtr, a raczej jego pompa włączona na chwilę bez wody nie powinna się uszkodzić, ale dłuższe uruchomienie może ją spalić ze względu na brak chłodzenia.

Instruckji nie miałem bo jest sprzęt używany, podłączyłem tak jak było, najpierw po wyczyszczeniu rzeczywiście chodził przez jakaś minutę bez wody, potem się kapnąłem i go zalałem ale też nic.

Jak już nie warczy, to go pewnie spaliłeś... Byłoby szkoda, bo to niezły filtr.

A jak go sprawdzić? I jak się spalił to juz jest do wyrzucenia? a co z grzałką?

JKa sie spalił to jest do wywalenia bo pompka sie spaliła a to najdroższa czesc filtra.

Nie spalił się ale jest zepsuty, raz się załącza, ale nie pobiera wody tylko te skrzydełka latają jak szalone, potem nic, raz zadziałał prawidłowo ale jak go wyłączyłem to znów nie działa, na dodatek upadł mi i pękło dno, więc mogę go sobie chyba wyrzucic, załuje ze kupiłem używane akwarium, taniej by mnie wyniosło nowe
A pytanie co zrbić z grzałką? jaki filtr dokupić do niej?czy ją tez wywalic?

jeżeli grzałka jest sprawna (tak zakładam) to potrzebny jest Ci do niej zewnetrzny filtr kubełkowy o przepływie dostosowanym do Twojego akwarium, czyli ok 500-600 l/h.

To i ja żeby nie dublować podłączę się pod wątek - od wczoraj mam filtr kubełkowy HW 302, podobno 1000l/h. I może faktycznie tyle by było, gdyby... filtr zasysał wodę Podłączyłam wszystko zgodnie z instrukcją, zalałam kubełek do pełna wodą, wbudowaną pompką zassałam z akwarium wodę, by w wężu było jej minimum do lustra wody w akwarium, podłączyłam i pięknie pobierał wodę przez jakieś 15 sekund, deszczownią wypływała czyściutka, po czym przestał pobierać. I każda kolejna próba kończy się tak samo - pobiera przez chwilę i nagle koniec. Myślałam, że może się zapowietrza jakoś, ale nie bardzo jest gdzie
Jak już wspomniałam, moje akwa ma wymiary 110 x 50 x 35 cm. wody jest w nim na wysokość ok. 10 cm. koszyczek do pobierania wody jest całkowicie pod wodą, nic nie wystaje. Czy zbyt niski poziom wody w akwa może być przyczyną?
Jak już wspomniałam, mam żółwia, który niekoniecznie potrzebuje pełnego zbiornika wody, ale ostatecznie jeszcze kilkanaście litrów mogę mu dolać...
Kto pomoże? Co zrobić, żeby filtr zdał w końcu egzamin?

magdabalbina, prawdopodobnie filtr nie ma siły, jak zassie więcej wody, to z akwarium ubywa i nie może więcej. Jak już przestaje ssać dolej wody i wtedy wszystko pięknie powinno działać.

Dziękuję, już wszystko działa Okazało się, że rurka, do której było podłączone sitko, była nieszczelna i zamiast wody filtr zasysał powietrze. Wymieniłam ten odcinek i teraz wszystko śmiga, aż miło patrzeć - woda czyściutka, choć szczerze w to wątpiłam, biorąc pod uwagę fakt, że żółw zjada surowe kawałki ryb i warzywa, które zawsze zostawiają jakieś tam resztki. I ku mojemu zdziwieniu woda stoi już od dwóch tygodni niewymieniona, filtr jeszcze nie był czyszczony, a w domu nie czuć że mam żółwia (wcześniej niestety na kilometr dawało "rybą" i mułem). Za dwa tygodnie czas na pierwsze czyszczenie sitka w filtrze - już czuję, że będzie wesoło ;P