Seler pisze:A jakbym wsypał sól jodowaną mógłby zdechnąć?
W zasadzie nie powinna zaszkodzić.
W akwarium używamy soli akwarystycznych z tego względu, że kuchenna może zawierać antyzbrylacze, które to mogą, ale nie muszą zaszkodzić.
Ciekawostka jest, ze niebieska sól morska zawiera błękit bromometylowy, który to bardzo szkodzi skorupiakom i jest spore prawdopodobieństwo, ze wybije nam wrażliwsze krewetki..
Natomiast fioletowa zawiera kobalt. Ten akurat jest bardzo potrzebny.
Jest szereg akwarystów, którzy stosują sól jodowaną z powodzeniem.
Udowodniono także, że jod zawarty w takiej soli ma niewielkie znaczenie.
Takie stężenia chlorków bywają bezpieczne nawet dla krewetek, które to są na nie bardziej wrażliwsze od ryb.
Szkodliwość soli jodowanej to jeden z mitów starych akwarystów, którzy sami do końca nie wiedzą jaka jest jej szkodliwość.
Za zachodnia granicą od dawna używają jodowanej.
To tak gwoli wyjaśnienia tej zabójczości soli jodowanej.
Oczywiście nikt nie musi się ze mną zgadzać, ale z chęcią poczytam/posłucham argumentów o szkodliwości takiej soli. ;)
Sam drążę ten temat od dość dawna i nie mogę nigdzie znaleźć rzetelnych informacji.