Strona 1 z 1

Barwniak czerwonobrzuchy - niewiarygodna agresja.

: 2010-09-16, 17:56
autor: Szymszon
Witam. W końcu moje akwarium w miare się ustabilizowało, nie mam żadnych problemów, poza...barwniakami. Zacznę od tego, że w akwarium, oprócz barwniaków, jest stadko neonek inessa (20), oraz 2 glonojady L168. Wracając do barwniaków. W moich 112 Litrach na początek kupiłem harem z trzech różnych sklepów. W akwarium było strasznie nerwowo...największy samiec gonił samca mniejszego, oraz samicę. Co ciekawe, samica zdechła "zagryziona", po czym największy samiec zaczął "głodówkę", po tygodniu zdychając. Najmniejszy samiec został. Kupiłem znowu parkę barwniaka w jeszcze innym sklepie, tymczasem dzieje się dokładnie to samo. Z tymże teraz najmniejszy samiec, jest największym. Goni i samice, oraz samca. Mniejszy samiec również goni samicę. Boję się, że znów wydarzy się to samo. Co robię źle?. Może kupić z 5 małych barwniaków?. Trudno o podobny rozmiar, kupując w różnych sklepach. Akwarium za małe nie powinno być, szczególnie że ani na glonojady, ani na neonki, barwniaki nie zwracają uwagi,tylko same ciągle się gonią. Z góry dzięki za pomoc, pozdrawiam.

Re: Barwniak czerwonobrzuchy - niewiarygodna agresja.

: 2010-09-17, 08:32
autor: maol
No właśnie... gonią się same. Robiąc mnóstwo zamieszania i "hałasu". Co potęguje stres - i przy braku odpowiedniej objętości zbiornika oraz wymaganej ilości odpowiednich kryjówek i rewirów, powoduje agresję. 112l to minimum, zarówno do jednego (!) zbrojnika, jak i dla barwniaków. W tym wypadku za agresje odpowiada po prostu przerybienie.

Re: Barwniak czerwonobrzuchy - niewiarygodna agresja.

: 2010-09-17, 10:07
autor: oleq_30
Barwniaki sa rybami terytorialnymi , para lub dwie pary a nie 2 samce na samice . Jeden próbuje zdominowac drugiego , Jak wyżej napisał maol dużo kryjówek , korzeni kokosów itp jak miałem 4 samce ale litraż 160 i dużo schronienia .choć jak samce dorosły (mój wychód) to ta para która była dobrana niestety przestała nieść ikrę ,(prawdopodobnie czuła się zagrożona ) nieść ponownie zaczeła po usunięciu innych samców

Re: Barwniak czerwonobrzuchy - niewiarygodna agresja.

: 2010-09-17, 14:43
autor: Szymszon
Rozumiem, ale jakoś muszą się dobrać, są małe, po 3-4cm.

Jednego L168 najwyżej sprzedam.

Re: Barwniak czerwonobrzuchy - niewiarygodna agresja.

: 2010-09-19, 13:07
autor: maol
Szymszon pisze:Rozumiem, ale jakoś muszą się dobrać, są małe, po 3-4cm.
Nie muszą. W każdym razie na pewno nie w za małym zbiorniku.