Strona 1 z 1

Problem z bojownikiem

: 2010-10-21, 08:37
autor: nextchapter
Witam. Zwracam się do was o pomoc, bo juz nie wiem jak jak pomóc mojej rybce. w 70l akwa mam 2 drorosłe gupiki, 7 dwu miesięcznych, 7 neonków, dwa otoski i bojownika. Przez chwile miałam 4 danio, ale oddałam je bo na drugi dzień zauważyłam że bojek ma podgryziony ogon, więc oddałam je do sklepu. Bojek na początku był wyjatkowo łagodny, jednak po zalotach samca gupika zrobił się agresywny. Kilka dni później zobaczyłam że neon go skubnął, jednak juz nic się z ogonkiem nie działo, wszystko się ładnie goiło. Któregoś dnia wyrwał kawałek ogona samicy gupika. Mialam dość przeniosłam go do małego akwa (około 20l). Bojuś zrobił gniazdo, wszystko było piękne aż tu.. znów obgryziony ogon.
Moje pytanie:
Czy on sam soie obgryza ten ogon i co może być tego przyczyną? Jak moge mu pomóc?

Re: Problem z bojownikiem

: 2010-10-21, 14:20
autor: maradona
Moje pytanie:
Czy on sam soie obgryza ten ogon i co może być tego przyczyną? Jak moge mu pomóc?
Masz coś ostrego w akwarium? Może napisz coś znajduje się w tych 20l.

Re: Problem z bojownikiem

: 2010-10-21, 16:47
autor: blue_betta
Może bojownik kamikaze przyplątał płetwy pod wlot filtra i bęc.
Ale może również być tak, że ryba sama sobie obgryza ogon (nie pamiętam jak to jest uwarunkowane, ale chyba potrafiłbym odnaleźć ten topic na innym forum).

Obserwuj go.

Re: Problem z bojownikiem

: 2010-10-21, 19:11
autor: nextchapter
nie mógł się skaleczyc o nic bo w akwarium ma tylko drobny żwirek kilka otoczaków i dwie żywe roślinki, filtr włożę dopiero jutro jak go przywiozę ze sklepu... no trudno widocznie trafił mi się wyjątkowy okaz który sukcesywnie skraca sobie ogon do tej samej długości... szkoda bo piękny był...

Re: Problem z bojownikiem

: 2010-10-22, 00:09
autor: Bartekskk5
Jak to jutro wstawisz filtr??

Re: Problem z bojownikiem

: 2010-10-24, 20:51
autor: nextchapter
Tak że niestety musiał te 3 dni pomieszkac bez filtra :wstyd: na szczęście grzałkę miałam. Ale już ma wszystko full komfort pełen wypas i chyba mu się to podoba. Nie widzę kolejnego podgryzienia więc chyba jest ok.