Forum Akwarystyczne

Słuchajcie, o tej rybie nie wiele jest w necie i chciałbym usłyszeć jakieś opinie od ich hodowców.
Czy hodowla z pielęgniczkami ramirezami jest nie wskazana.
Ogólnie wszystko co na temat tej ryby można powiedzieć mnie interesuje.

Na wstępie przyczepie się do nazwy tematu bo Nożowiec to zupełnie inna ryba

Z moich obserwacji:
Obserwowany osobnik: Duch amazoński.
Rozmiar: ok. 25 cm.
Zbiornik: 300 l
Obsada: 1 Duch amazoński, Kiryski, Zbrojniki i przejściowo Gupiki, Neony innesa, Neony czarne, Danio pręgowane, Danio malabarskie, Żałobniczki, Skalary.
Podawany pokarm (dla ducha): mrożona ochotka, mrożony wodzeń, mrożone serce wołowe, dżdżownice. Czasami skubnął, ale niechętnie suchy pokarm przeznaczony dla innych ryb. Zdecydowanie woli pokarm pochodzenia mięsnego.
Zachowanie: Spokojny, aktywny głównie nocą, w ciągu dnia przebywa w kryjówce wypływając tylko podczas karmienia. Ignoruje inne ryby, także mniejsze.
Bardzo ciekawie się porusza w każdym kierunku za pomocą falistych ruchów długiej płetwy odbytowej.

To są moje obserwacje, przeprowadzone na jednym osobniku, a jak wiadomo inne mogą się różnić charakterem, także wszystko się może zdarzyć.

No to mając taką rybę trochę dopowiem. Ciekawą strona tej ryby jest tzw. elektrolokacja. Ona nie ma w pełni wykształconych oczu, i w zasadzie można powiedzieć że jest ślepa. orientuje się za to za pomocą zmysłu wykrywającego zaburzenia pola elektrycznego, które sama "buduje" wokół swojego ciała. Z tego też powodu duch potrzebuje odpowiednio obszernej kryjówki, gdzie będzie się czuł bezpiecznie. Kryjówka może być np. z pleksi, jej przezroczystość nie ma znaczenia dla ryby, a dla nas może być widowiskowa. Ta sama cecha sprawia, że nie można w jednym zbiorniku trzymać więcej niż jednej ryby - gdyż ich orkany elektrolokacyjne wzajemnie się zakłócają. A co w wypadku tarła? Samica na pewien czas wyłącza ten zmysł, i po prostu jest... ślepa i bezbronna. Duch jest mięsożerny i wbrew opiniom Kacpra potrafi bez problemu zjeść mniejsze ryby - a wręcz gupiki czy neonki mogą spokojnie być jego pokarmem. Choć zwykle rzeczywiście agresywny nie jest.

I jeszcze taka uwaga dla potencjalnych hodowców w 60l - "mały", 7 cm egzemplarz rośnie do 15 cm w dwa-trzy miesiące.