Forum Akwarystyczne

Witam mam pytanie o to jak określić górną granicę ilości ryb w akwarium? Jako przykład podam moją obsadę i proszę o uwagi:
3 molinezje żaglopłetwne
3 molinezje
8 neon inesta
4 razbora klinowa
3 kiryski
1 glonojad
Myślę o dokupieniu przynajmniej dwóch razbor i parki pielegniczki ramireza.
Byłbym wdzięczny za uwagi i zrozumienie jestem początkującym akwarystą a nie znawcą jeśli już gdzieś był podobny temat proszę o odesłanie jakąś podpowiedź

Rozumiemy, że baniak to ta Twoja 100-tka?
Razbory i kirysy trzymamy w stadach - od 6 sztuk wzwyż.

Dziękuję za odpowiedź powiedzmy że dokupię odpowiednią ilość kirysków i razbor i co dalej czy to nie zadużo ryb na te 100l i czy mogę dokupić parkę ramirezków?

W jakich proporcjach płci masz te molki?

jeden samiec i dwie samiczki

To już wg mnie max ryb. Osobiście przy dwóch ławicach bym z jednych molek zrezygnował.

ps. Zbrojnik, 6 kirysków i parka Ramirez przy dnie. Nie za dużo??

molki te mniejsze moge przeżucic do drugiego akwa 45l czy wtedy mogą byc ramirezki czy już nie. Dziękuję za podpowiedź co do molek

W 45l molki się będą męczyć. Zastaw w 112-tce jak chcesz (Twoje akwa).

Chyba się pośpieszyłem i już je przełożyłem do tego mniejszego akwa 45l. Jest tam 5 gubików i te 3 molinezje. Tak nawiasem mówiąc to się zastanawiam czy jest gdzieś wykaz jakie ryby do jakiego litrażu i w jakich warunkach powinno się trzymać? Narazie nie dotarłem do takiego zestawienia na forum. Jak zwykle początkujący popełniają błędy i ja też się ich nie ustrzegłem. Dziękuję za odpowiedź na moje pytanie.

Z tym zestawienie to ciężka sprawa ale ogólnie dział obsad podaje przykłady (tyle że może warto by wątek 'przykładowe obsady' zaktualizować). Co do wymagań poszczególnych gatunków, to ja czytając różne fora po prostu znajduje na ten temat informacje. Trzeba czytać.

Dokładnie tak jak piszesz trzeba czytać i ja to teraz codziennie robię. No i dowiaduje się coraz więcej.Szkoda, że pewnych rzeczy nie wie się wcześniej, ale w tym wypadku jest to niewiedza zawiniona więc nie mogę się niczym usprawiedliwiać, a z sklepie jak to w sklepie chcesz to masz, a po co i do czego nikt nie pyta.