Co moglo zabic pielegnice pawiooka ?
: 2013-03-24, 17:36
Witam , posiadam akwarium 300 litrów (120x50x50cm), w nim do tej pory koegzystowały spokojnie w miare nastepujace gatunki :
Mieczyk Hellera samiec + dwie samice(okolo 8 cm, samiec troche mniejszy)
Sum Liniowy sztuk 3 ( Najwiekszy okolo 6-7 cm)
Barwniak Czerwonobrzuchy para (samica okolo 4 cm , samiec okolo 7 cm)
Zbrojnik Niebieski (okolo 6 cm)
Glonojad Syjamski ( okolo 10 cm)
Pielegnica Zebra Honduran Red Point ( Samiec okolo 6 cm , samica okolo 2,5 cm)
I Pielegnica Pawiooka para ( obie sztuki po okolo 8 cm)
Tutaj pytanie co moglo jedna zagryzc na smierc a druga porzadnie pokaleczyc ? Ta , ktora przetrwala poogryzane pletwy boczne , grzbietowe , ogonowe , rany na tulowiu .
Wychodzac w nocy do pracy wszystko bylo w porzadku , nie mialy zadnych sladow walki na sobie , czy to byla walka miedzy soba ? Wygrala silniejsza ? Do tej pory wskazywalo wszystko na to , ze facet trafil w dobrana pare , gdyz ciagle sie trzymaly razem.
Wg mnie najbardziej prawdopodobne to , ze glonojad syjamski , on ponoc lubi sie przyssac do duzych ryb , ale do tej pory tylko ganiał reszte obsady , czy taka przyssawka moglby tak poranic tak duze i silne ryby ? Nie wiem czy ma zeby ale nie wyglada jakby mial. Byc moze to zebra ? Samiec tez potrafił sie postawic oscarom , ale bez wiekszych przepychanek do tej pory bywalo.
Mieczyk Hellera samiec + dwie samice(okolo 8 cm, samiec troche mniejszy)
Sum Liniowy sztuk 3 ( Najwiekszy okolo 6-7 cm)
Barwniak Czerwonobrzuchy para (samica okolo 4 cm , samiec okolo 7 cm)
Zbrojnik Niebieski (okolo 6 cm)
Glonojad Syjamski ( okolo 10 cm)
Pielegnica Zebra Honduran Red Point ( Samiec okolo 6 cm , samica okolo 2,5 cm)
I Pielegnica Pawiooka para ( obie sztuki po okolo 8 cm)
Tutaj pytanie co moglo jedna zagryzc na smierc a druga porzadnie pokaleczyc ? Ta , ktora przetrwala poogryzane pletwy boczne , grzbietowe , ogonowe , rany na tulowiu .
Wychodzac w nocy do pracy wszystko bylo w porzadku , nie mialy zadnych sladow walki na sobie , czy to byla walka miedzy soba ? Wygrala silniejsza ? Do tej pory wskazywalo wszystko na to , ze facet trafil w dobrana pare , gdyz ciagle sie trzymaly razem.
Wg mnie najbardziej prawdopodobne to , ze glonojad syjamski , on ponoc lubi sie przyssac do duzych ryb , ale do tej pory tylko ganiał reszte obsady , czy taka przyssawka moglby tak poranic tak duze i silne ryby ? Nie wiem czy ma zeby ale nie wyglada jakby mial. Byc moze to zebra ? Samiec tez potrafił sie postawic oscarom , ale bez wiekszych przepychanek do tej pory bywalo.