Strona 1 z 1

[112l] Ramirezy i Kakadu

: 2013-03-27, 22:12
autor: tysiek426
Jak myślicie czy mogłabym trzymać te rybki razem w 112l (80x35x40), Byłaby wtedy taka obsada :
1+3 gupik pawie oczko
15 neon innesa
6 otosek
1+3 kakadu
1+1 Ramireza,

Książkowo pisze, ze niby nie powinno się, ale na jednym forum czytałam, ze ktoś trzymał i nic się nie działo, nikt się nie gryzł. Co myślicie, trzymał ktoś te rybki razem ?

Re: [112l] Ramirezy i Kakadu

: 2013-03-27, 22:23
autor: bercia289
Mogą być razem ale muszą mieć sporo kryjówek :)

Re: [112l] Ramirezy i Kakadu

: 2013-03-27, 23:18
autor: Linf
Moim zdaniem powinnaś się zdecydować na Ramirezy lub Kakadu.Jeden gatunek zostanie zdominowany i nie będzie go widać ponieważ będzie się chował a tak naprawdę zależy to od charakteru ryb.112L to troszkę mało na dwa gatunki pielęgniczek szczególnie,że kakadu jest bardzo terytorialne i agresywne w czasie tarła.

Re: [112l] Ramirezy i Kakadu

: 2013-03-29, 20:10
autor: bon007
Moj 4,5 cm samiec kakadu przegania szczupieńczyka 8cm, dorosłe mieczyki po 7 cm i ogólnie 2 x większe ryby od siebie ze o równych sobie i mniejszych już nie wspomne. Dodam ze mam na chwilę obecną pojedyńczego samca KaK bez samic (czyli nie tylko podczas tarła agresywne)
Ogólnie to bardzo zadziorne ryby broniące swoich kryjówek i terenu wokół nich szczególnie samce Agassizi i Kakadu.

Re: [112l] Ramirezy i Kakadu

: 2013-03-30, 00:58
autor: blue_betta
Dokup mu 2 samice - powinien się wtedy na nich głównie skupić.

Re: [112l] Ramirezy i Kakadu

: 2013-03-30, 22:45
autor: Timur
ze ktoś trzymał i nic się nie działo,
zawsze tak ludzie piszą jak wszystko się zżarło i zdechło :D
A na poważnie, to ja bym wogóle Ci odradzał pielęgniczki. Miałem właśnie kiedyś takie nieszczęsne połączenie i kakadu oddałem do sklepu. Nie pomogły korzenie, rośliny, kokosy, kryjówki, kamole. 112L to 112L i placu za mało na terytorialne dwa gatunki. Goniły się jak wściekłe po całym akwa. Ramirezki to piękne rybki, ale delikatne. Pomimo kilku prób ich utrzymania zawsze coś musiałem sknocić i pa. A to wakacje, a to remont, azotany podskoczyły i po ramirezach. Później miałem pielęgniczki Thomasa. Też piękne, te już wytrzymałe, nie chorowały, elegancko sobie żyły. Ale... ale przy dobrze zarośniętym zbiorniku widywałem je podczas karmienia :) 112L to za mało na trzymanie dużej ilości sztuk, a przy 2 czy 3 siedzą w krzakach i pilnują. I co mi z tego, że były piękne? Pojechały do kuzyna zasilić stado.

Re: [112l] Ramirezy i Kakadu

: 2013-03-30, 23:58
autor: tysiek426
To co w takim razie byś polecał.
Zdecydowałam się, ze chciałabym jakieś rybki takie żeby je było widać, nie takie jak neonki..

Re: [112l] Ramirezy i Kakadu

: 2013-03-31, 15:13
autor: Timur
A zastanawiałaś się nad większą ilością Gupików? Może zrezygnować np z neonków na rzecz większego stadka kolorowych i towarzyskich Gupoli? W sklepach są tak bajecznie ubarwione różne okazy, skomponować jakieś stadko. (może bez samic, żeby uniknąć nadmiernej ekspansji?) Dorzuciłbym może molinezje dla kontrastu? Otoski niech sobie są, nie przeszkadzają nikomu. Na dno kilka małych kirysków.
Ja w takim litrażu trzymam 10szt razbory klinowej, harem gurami dwuplamego (zamiast gurami polecane są prętniki do takiej wielkości akwa), no ja mam na dnie kosiarki, ale nie mówmy o tym ;) (już są wielkie i zamiast nich polecam np kilka sztuk bocji karłowatej). Można ewentualnie pomyśleć zamiast bocji nad kilkoma cierniooczkami kuhla (czy jakoś tak, popularnie w sklepach zwane "kuli kuli').