Forum Akwarystyczne

Witam serdecznie,
na wstępie chciałam zaznaczyć że zupełnie się nie znam na akwarystyce i potrzebuje dość pilnej pomocy. Założyłam swoje pierwsze w życiu krewetkarium. Do niego wpuściłam kilka krewetek... i półdzióbka karłowatego. Tak wiem, to bardzo zły wybór.. ale szanowny Pan w pewnym znanym sklepie powiedział, że do tak małego zbiornika ta ryba się nadaje, i że to świetny pomysł. Oczywiście jako, że powinien być znawcą uwierzyłam na słowo i zabrałam jednego do domu. Pomijając to, że litraż jest za mały, roślinność nie ta dla biedaka (już kupiliśmy mu roślinkę pływającą po powierzchni, żeby mógł pływać między korzonkami) to największym problemem jest to, że nie chce jeść. Najpierw dostał do jedzenia szklarkę, nie był nią zainteresowany, opadała na dno, ale karmiłam go tą szklarką z patyczka to niby coś zjadał, ale po momencie wypluwał.. Teraz do jedzenia ma pokarm płatkowany, unosi się na powierzchni, zjada, ale sytuacja się powtarza, jedzenie znów wypluwa.. W akwarium jest od 3 dni, ogólnie jest aktywny, nie boi się, ale również nie je..

Pomocy.. jesteśmy tak zdesperowani, że wrzucamy mu martwe muszki które znajdujemy..

Jakbyś zapytała sprzedawcę w zoologu czy możesz trzymać rekina w kuli też by powiedział, że nie ma problemu. W 80% przypadków są to ludzie bez wiedzy, bez pasji czekający tylko na zysk. Lepiej zapytać jakiegoś akwarystę nawet na forum niż "Pana z zoologicznego". A to co mówi kochana Wikipedia na temat żywienia: "żywy, muszki, owady"

Nie znam tej rybki, nie miałem z nią styczności, ale może po prostu musi się zaaklimatyzować. Może coś z wodą nie tak dla niego? Może przeżył traumę transportową i musi odsapnąć? A tak wogóle to jak czytam o nim teraz to sobie myślę, że powinnaś go oddać do sklepu. I duży rośnie i słonawą wodę potrzebuje, a określony w opisie jego temperament jako "agresywny" zapewne odbije się na krewetkach. Ja bym zapakował go do wora i próbował po dobroci zwrócić, jak gość się uprze, że nie, to zostaw worek z rybą na ladzie i wyjdź ze sklepu. Kilka złotych chyba nie robi wielkiej sprawy dla Ciebie, a myślę, że w tych warunkach ani dla niego ani dla kreweci dobrze nie będzie.

Półdzióbek głównie pływa w górnej części akwarium i w ogóle nie jest zainteresowany krewetkami, przy sprzątaniu nawet schował się z krewetkami w jedno miejsce w akwarium, tak to rzadko kiedy spływa w dolną część. Sama nie wiem, dam mu jeszcze 2-3 dni i zobaczymy, może się zaaklimatyzuje, nie chcemy go od razu oddawać, ponieważ mamy też w planach założyć duże akwarium za niedługi czas.. Jeśli chodzi o agresję, w ogóle jej nie wykazuje, nie jest też płochliwy.. Zobaczymy czy dziś przy karmieniu będzie jadł

rybaa pisze:Zobaczymy czy dziś przy karmieniu będzie jad

Zrób 1-2 dni głodówki
3-go spróbuj podać jadło - zobaczysz czy coś się zmieniło
Czasami

Timur pisze: musi się zaaklimatyzować.

Zanim przeczytaliśmy to daliśmy mu pokarm, znów wypluwa. Trwa to już 4 dzień.. Nie je a jest aktywny.. Ale mimo to martwimy się że w końcu zakończy swój żywot