Strona 1 z 1

Karmienie glonojada... cz.2

: 2007-07-12, 08:53
autor: Kamcia17
Kupilam sobie wczoraj duzego glucia (bo wczesniej mialam malutkiego).
Widzialam ze babka w zoologu karmila go przez taki dziubek zawieszany na akwarium, on sie do tego przyssawal i sobie jadl. Niestety jeszcze nie zakupilam takiego cuda, ale wrzucalam mu tabletki prosto do akwa. I teraz wlasnie nie wiem czy on tak tez bedzie je jadl. Pomozcie bo sie martwie :-(

Re: Karmienie glonojada...

: 2007-07-12, 09:02
autor: Ebi
Powinien jeść. Od czasu do czasu dawaj mu sparzone warzywa np. marchewkę. Jak nie masz korzenia, a masz miejsce to wsadź jakiegoś. Dostarczy mu to jeszcze innych składników odżywczych.

Re: Karmienie glonojada... cz.2

: 2007-07-12, 09:03
autor: Morter
glonojad to ryba denna, więc jak najbardziej tabletki są wskazane... Wrzuć tabletkę z przodu to będziesz widziała... Może być tak, że glonojad jest przyzwyczajony do innego karmienia, ale się odzwyczai :) gdyby od razu nie chciał jeść tabletki, to sprubuj go przegłodzić dzień i podać jeszcze raz...

Re: Karmienie glonojada... cz.2

: 2007-07-12, 09:28
autor: KrZyWy
Może wrzuć tabletke w miejsce gdzie najchętniej przebywa?

Re: Karmienie glonojada... cz.2

: 2007-07-12, 09:30
autor: Kamcia17
Wlasnie tak robie :mrgreen: Ale jak go potem obserwuje to on jej nie rusza. Moze robi to jak nikt sie nie patrzy???
I tak kupie sobie dzisiaj ten dziubek, bo jest przyzwyczajony do takiego karmienia :->

Re: Karmienie glonojada... cz.2

: 2007-07-12, 09:40
autor: KrZyWy
Dziubek :p spróbuj sie odsunąć od aklwa albo co bo nieiwem :D

Następnym razem proszę o poświęcenie troszkę więcej czasu na napisanie posta!

Re: Karmienie glonojada... cz.2

: 2007-07-13, 06:28
autor: Kamcia17
no i kupilam wczoraj ten dziubek dla glonojada, nasypalam mu tabletek i do dzisiaj nic nie ruszyl :shock: moze mu sie cos stac, czy jak naprawde zglodnieje to zje?
kupilam glucia 3 dni temu to moze na razie nie chce jesc przez zmiane otoczenia...
a wy jak myslicie???

Re: Karmienie glonojada... cz.2

: 2007-07-13, 21:17
autor: matmax426
karmienie zbrojników to troche bardziej złorzona sprawa niż tylko wrzucenie raz na jakiś czas tabletki.

Są to ryby głównie roślinorzerne, trzeba je karmić świerzyni warzywami: ogórek, marchewka, cukinia, płatki owsiane (patrzone), gotowany kalafior, sałata.

Ogórki, cukinie i marchewke przed podaniem dokładnie myjemy, możemy też sparzyć, sałate podobnie. Trzeba jakoś ja zatrzymać na dnie żeby nie wypływały np kamieniem.

Bardzo możliwe że zbrojnik nie odrazu się za nie weźmie, zazwyczaj mija 2-3 dni zanim je ruszy. Powód jest prosty: na początku warzywo jest dlaniego za twarde, po jakimś czasie nasiąka wodą i mieknie.
Ale uwaga! nie trzymamy warzywa w akwa więcej niż 4 - 5 dni, poniewarz może zacząć gnić

Re: Karmienie glonojada... cz.2

: 2007-07-13, 21:39
autor: Kamcia17
Ja oczywiscie mam zamiar karmic go wszystkim co bedzie dla niego najlepsze.
Ale problem jest w tym ze on juz od trzech dni nic nie chce ruszyc. Kupilam mu takie specjalne sitko (babka w zoologu go tym karmila), a on tylko siedzi ciagle schowany i nie chce jesc. W sitku sa teraz ochotki (ktore uwielbia) wiec moze w nocy zje... nie wiem...

Tylko dziwi mnie czemu on sie tak zachowuje. Kupilam go 3 dni temu a on dalej sie nie przyzwyczail do zmiany otoczenia. A wczoraj kupilam zbrojnika zlotego i on juz wczoraj wsowal wszystko co im dalam.
Ale czytalam ze zbrojniki niebieskie (bo ten ktorego kupilam 3 dni temu to wlasnie niebieski) w dzien ciagle sie chowaja a zeruja dopiero w nocy, wiec moze w nocy zje, mam wielka nadzieje :cry:

Re: Karmienie glonojada... cz.2

: 2007-07-13, 21:44
autor: matmax426
zapewne, to zwierzęta prowadzące nocny tryb życia.
co do płochliwości to normalne, poprostu masz bardzo śmiałego zbrojnika złotego:-)
ja mam młodego gibicepsa już kilka mesięcy i cały czas jest płochliwy, to już takie rybcie :-)

Re: Karmienie glonojada... cz.2

: 2007-07-14, 05:21
autor: Kamcia17
widze ze glucio dzisiaj ma duzy brzuchol, wiec pewnie zjadl w nocy :mrgreen: a teraz rano sama widzialam jak przyssal sie do sitka i jadl sobie robale :-) jestem szczesliwa!!! kochany glucio :-D

DZIEKUJE WSZYSTKIM ZA POMOC :-P

[ Dodano: 2007-07-15, 10:59 ]
mam pytanie jeszcze o jedna rzecz. Jeden moj glonojad jest przyzwyczajony jesc tylko ze specjalnego sitka. Wiec jak bede gotowac im np. marchewke to moge potem zetrzec ja na drobnej tarce i dac do tgo sitka czy musi ona lezec na dnie w kostkach?
moj drugi glutek je tylko z dna, wiec jemu klade na dno, ale lamparci nie bedzie chcial tak jesc... przez jaki czas warzywa moga byc w wodzie?