Forum Akwarystyczne

Posiadam trzy kosiarki. Znakomicie pełnią swoją rolę. Nie mam prawie żadnych glonów nitkowatych. Lecz dreczy mnie ich zachowanie a dokładnie dwóch kosiarek. Obracają so w koło pocieracjąc sie swoim ciałem, czarny pasek przechodzący przez ich ciało znika powoli i zojaje tylko popielaty znak że owy pasek posiadają. Co im jest. Jedna kosiarka jest nmormalna. Zachowuje swój kolor. Proszo o pomoc. z góry dzięki.

Stawiam na walkę o dominację. Możesz też przez niesamowity przypadek obserwować jakiś rytuał godowy, co jest w warunkach akwaiowych niesłychanie rzadkie, gdyż nie wiemy jak sie te ryby rozmnaża w szucznych warunkach...

Napewno nie wlaczą. Ja myślałem o tarle ale zdećko mi sie wierzyć nie chce. Choć żadne ryby mi nie zdychają. Dbam o ph miedzy 6 - 7 więc powinno być dobrze. Jak neonki wytrzymują to już jest dobrze. Ryby żywordne się rozmnażają. Glonojady bedą podchodzić do tarła to i kosiarki czemu nie. Sam nie jestm pewnien. W necie jest mało na ich temat.

W dziale Rozmnażanie napisałem o rozmnażaniu kosiarek. Jeśli to nie tarło to pewnie właśnie walka o terytorium lub zabawa. Przeczytaj ten artykuł. A tak wogóle to podaj więcej informacji. Zbiornik parametry itd.

Oki. Dzięki

No to jak by ci sie udało je rozmnożyć, będziesz chyba naszym guru... bo byłbyś pewnie pierwszy na świecie :-) Nie znam żadnego źródła które by mówiło o udanym rozrodzie w akwarium - te ryby pochodzą z odłowu naturalnego. Ale mogę się mylić.



EBI - nie miałem pojęcia, że jest już jakaś metoda... a tego artykułu wogóle nie pamiętam :-)

Artykuł Ebiego znajdziecie na http://e-akwarystyka.pl/topics53/2228.htm

podaj link o tych kosiarka bo tyle tych opisów

http://e-akwarystyka.pl/topics53/2228.htm

Oto on.

Dzięki. Przeczytałem i bede dalej obserwował. Takie coś sie dziej u mnie codziennie co wieczór. Jdna kosiarka sie powolo zaokrągla. Ale nie jest pewien na sto procent. Bede obserwował.

Cóż nam zostaje do powiedzenia - zdawaj regularny raport, coś co innym zajmuje nie wiadomo ile prób, Tobie "samo" wyszło. To niesamowite... i bardzo ciekawe :-)

Dzięki. Bede pisał codziennie wieczorkiem. Bo codziennie wieczorkiem to zjawisko występuje.