Forum Akwarystyczne

witam dziś i wczoraj i też w nocy rodził mi gupik odłowiłam jak urodziła 4 małe i tak rodziła w 5 l akwa. i licze i 48 czy ok. tego i jak mam sie nimi opiekować żeby urosły szybko jakie roślinki są dla nich najlepsze jakie jedzenie ( żeby szybko rosły ) może jakieś napowietrzenie
im wiecej rad tym lepiej 3 pierwsze odpowiedzi dostają punkt :-)

pozdrawiam

Wiec tak przydal by sie jakis filterek i stala temperetura czyli grzalka, jedzonko to mogą byc pokruszone drobno platki ale naprawde bardzo drobno, lub jakies zywe po prostu w zoologicznym popros o jedzenie dla malenstw i jakies ci zaproponują.

Ja robie z moimi gupikami tak:

- jak już odłowiłaś to zostaw je same w akwarium;
- temperatura wody ok. 24st. może być więcej (moje same bez pomocy żyją w 240l 30st. woda i paletki itd. bronią się i zdobywają pokarm;
- jak masz karme to weź ją i w proszek w palcach nad akwarium rozbij;
- lepiej żeby nie było podłoża żadnego, będzie łatwiej im zbierać z dna, a tobie łatwiej czyścić;
- filtr - konieczność nawet jakiś słaby;
- co 24h odmulasz dno z resztek karmy i podmieniasz 50% wody (odstana/spreparowana), o tej samej temp.;
- grzałki nie polecam, bo sie mogą w nocy popażyć a poza tym to tylko 5l więc nie potrzeba;
- podawaj takie karmy z dużą ilością białka zwierzęcego czyli płatki pełnoskładnikowe, tyle samo z zawartością spiruliny, jeżeli masz to tabletki jednak o bardzo niskiej hydrostabilności;
- za ok. 3 0 4 tygodni możesz wpuścic do akwarium ogólnego, jeżeli masz miejsce oczywiście, jeżeli nie, użyj je jako urozmaicenie diety mieszkańców głównego akwarium;

To chyba tyle, pamiętaj o napowietrzaniu czyli kamień + brzęczyk, oraz im lepsza karma tym silniejsze/ szybciej rosną.

Zostaw w 5L tylko tak ja inni mówią przydało by się napowietrzanie temperatura 23 - 25 stopni
Jak dawać jedznie to bierzesz płatki i bardzo dokładnie kruszysz w palcach żeby był sam proszek poźniej wpuszczasz do akwarium po 2 tygodniach ale jak masz 30 L z samymi gupikami to mogłaś zostawić bo masz jeden gatunek a one by sobie poradziły pokryły by się w roślinkach.

Pozdrawiam.