Strona 1 z 1

Księżniczka z Burundi

: 2008-05-16, 15:56
autor: chudy321
A więc wybór padł na księżniczkę..
nie wiem tylko czy akwa 60l sie nada ?? Czytałem że dla pary wystarczy 40l gdzie indziej że 80 więc myślę że 60 to tak na styk? jakie wasze zdanie?? Czytałem o ich zachowaniach, ale chciałbym się was poradzić co jak gdzie itp i itd....

Re: Księżniczka z Burundi

: 2008-05-16, 16:06
autor: dzidek1983
60 litrów tylko dla pary... i nie zagracaj dużą ilością kamieni.. zrób jedną, bardzo "solidną" kryjówkę, a resztę miejsca pozostaw do pływania...

pamiętaj że te ryby szaleńczo kopią i zabezpiecz się na wypadek podkopu jaskini, polecam styropian na dno

Re: Księżniczka z Burundi

: 2008-05-17, 16:16
autor: chudy321
Ok... Planuję kupić 4 osobniki takie około 4 cm i jak się dobiorą w parę to zostawię oczywiście te dwie sztuki... Jeszcze jedno pytanie czym karmić narybek może być mrożony cyklop?

Re: Księżniczka z Burundi

: 2008-05-17, 16:23
autor: macio
mrożony cyklop?
Ja bym karmił żywymi.

Re: Księżniczka z Burundi

: 2008-05-17, 17:09
autor: chudy321
Ale skąd wziąć żywy?...

Re: Księżniczka z Burundi

: 2008-05-17, 17:14
autor: macio
chudy321 pisze:Ale skąd wziąć żywy?...
Możesz wyhodować sam np artemia, pierwotniaki... nałowić wodzień.

Re: Księżniczka z Burundi

: 2008-05-17, 20:13
autor: chudy321
może mi przetłumaczysz z polskiego na nasze? :P Jak złowić gdzie? Jak wyhodować?

Re: Księżniczka z Burundi

: 2008-05-17, 20:31
autor: macio
chudy321 pisze:Jak złowić gdzie?
Bierzesz bardzo drobną siateczkę i idziesz nad jakieś jezioro ,staw i łowisz.

Wyhodować pierwotniaki wcale nie jest tak trudno bierzesz słoik wsadzasz np gałązkę mchu który będzie produkował tlen, trochę mułu z dna akwarium i jakąś pożywkę dla pierwotniaków (zeschnięta skórka od banana) słoik zalewasz wodą wszytko wrzucasz i po jakimś czasie (nie wiem ile dokładnie) powinny się pojawić takie malutkie drobinki w wodzie bierzesz strzykawkę i odławiasz tyle ile będzie ci potrzebne.

A artemie kupujesz jajeczka (czasami są wymieszane od razu z solą) wrzucasz do odpowiedniej ilości wody (cały czas naświetlasz i napowietrzasz pojemnik w którym inkbujesz larwy) po jakimś czasie z jajeczek wykluwają się larwy (zbierają się przy źródle światła) wyławiasz osłonki przecedzasz larwy przez sączek i podajesz narybkowi.

Re: Księżniczka z Burundi

: 2008-05-18, 09:39
autor: chudy321
Ok ;p A nie wyżyją na mrożonym cyklopie rozpuszczonym i wrzuconym do wody? i po jakim czasie mogę sie spodziewać narybku?

Re: Księżniczka z Burundi

: 2008-05-18, 21:39
autor: maol
Spokojnie wyżyją na mrożonkach - ale żywy pokarm co jakiś czas naprawdę dobrze im zrobi. A potomstwa doczekasz się, jak bedziesz miał dorosłą dobraną parę.

Re: Księżniczka z Burundi

: 2008-05-19, 08:35
autor: dzidek1983
moje jedzą wszystko... najczęściej dostają płatki, ale mam w zapasie też mrożony i żywy...

jeżeli jest tylko możliwość to dawaj żywy... ja podaję swoim jeden/dwa razy w tygodniu

Re: Księżniczka z Burundi

: 2008-05-19, 17:18
autor: chudy321
Ok... ;p Dzięki wszystkim jak będę miał pytania to napisze jeszcze :P
Pozdrawiam!

Re: Księżniczka z Burundi

: 2008-05-19, 17:31
autor: dzidek1983
temat więc zamykam