Strona 1 z 1

Problemy z wpuszczaniem otosków

: 2008-10-06, 12:04
autor: Akwarybka
Wiem że otoski to delikatne rybki, ale żeby podczas zwykłego wpuszczania według normalnej metody umierały? Wpuszczałam go tak: zgasiłam światło w akwarium, otworzyłam woreczek z rybami, zawinęłam brzegi. Pływał (woreczek) po powierzchni przez 20min do ustabilizowania temperatury. Następnie co 15 min wylewałam 25% wody z woreczka do wiaderka i uzupełniałam akwariową. Po czterech wymianach wyłowiłam rybki siatką i wpuściłam do akwarium. Wodę z woreczka wylałam (do wiaderka). Po godzinie od wpuszczenia ryb znów włączyłam oświetlenie. A wieczorem otoska martwego znalazłam... Jak mam wpuszczać otoski by wszystko było ok?

Re: Problemy z wpuszczaniem otosków

: 2008-10-06, 13:10
autor: dzidek1983
zabija je skład chemiczny wody (Ph, twardości)

Re: Problemy z wpuszczaniem otosków

: 2008-10-06, 14:58
autor: Akwarybka
ale miałam cztery otoski i było ok, teraz tego jednego dokupiłam i padł :zdegustowany:

Re: Problemy z wpuszczaniem otosków

: 2008-10-06, 18:11
autor: marthinez
dzidek1983 pisze:zabija je skład chemiczny wody (Ph, twardości)
Zgadza sie, ale stawiał bym raczej na azotyny, amoniak.
Akwarybka, może otosek był już w kiepskim stanie.
To bardzo delikatna rybka i większość tych w sklepach jest na skraju wyczerpania spowodowanego warunkami transportu i przechowywania.
Nie jesteś pierwszą osobą, która ma problemy z otoskami i zapewne nie ostatnią.

Jeżeli warunki w akwarium masz dobre to pozostaje Ci kupowanie tych rybek do skutku, aż w końcu się uda. ;)

Re: Problemy z wpuszczaniem otosków

: 2008-10-06, 18:20
autor: Akwarybka
Jeżeli warunki w akwarium masz dobre to pozostaje Ci kupowanie tych rybek do skutku, aż w końcu się uda. ;)
Warunki mam ok. Dobrze, że w moim sklepie jest gwarancja na ryby ;) Tylko rybek szkoda... :zalamany:

Re: Problemy z wpuszczaniem otosków

: 2008-10-06, 19:33
autor: Devastation
Gwarancja na ryby? Jak takie coś wygląda :zdziwko:

Re: Problemy z wpuszczaniem otosków

: 2008-10-06, 21:38
autor: macio
Devastation pisze:Gwarancja na ryby? Jak takie coś wygląda :zdziwko:
Też o takim czymś słyszałem. Gdy kupujesz rybkę ze sklepu (sklep jeśli ma gwarancję na ryby jest wysokiej klasy zwykle) bierzesz załóżmy paragon i jeśli ci taka rybka padnie to powracasz do sklepu z próbkami wody (i pewno trupkiem) oni ją badają i jeśli jest coś nie tak to nie dostajesz zwrotu. Jeśli wszytko będzie ok dostajesz kasę spowrotem.
Akwarybka pisze:Pływał (woreczek) po powierzchni przez 20min do ustabilizowania temperatury. Następnie co 15 min wylewałam 25% wody z woreczka do wiaderka i uzupełniałam akwariową. Po czterech wymianach wyłowiłam rybki siatką i wpuściłam do akwarium.
Wg mnie jak na tak delikatne ryby źle je aklimatyzowałaś... (nie żebym się do czegoś czepiał bo tak aklimatyzuje się najwięcej gatunków ryb) Ja z swoimi robiłem coś koło 10 mniejszych podmian wody przez co rybki nie stresowały się tak jak przy 4 większych (do dziś wszystkie żyją)

Re: Problemy z wpuszczaniem otosków

: 2008-10-06, 22:13
autor: Akwarybka
macio pisze:Gwarancja na ryby? Jak takie coś wygląda :zdziwko:


Też o takim czymś słyszałem. Gdy kupujesz rybkę ze sklepu (sklep jeśli ma gwarancję na ryby jest wysokiej klasy zwykle) bierzesz załóżmy paragon i jeśli ci taka rybka padnie to powracasz do sklepu z próbkami wody (i pewno trupkiem) oni ją badają i jeśli jest coś nie tak to nie dostajesz zwrotu. Jeśli wszytko będzie ok dostajesz kasę spowrotem.
Nie jest to paragon, ale specjalny formularz z informacjami o zbiorniku, a także o zakupionych rybach. Owszem powracasz z próbkami wody, ale o rybce mowy nie było ( w sumie nie zawsze wiele z niej zostaje).
macio pisze:Akwarybka napisał/a:
Pływał (woreczek) po powierzchni przez 20min do ustabilizowania temperatury. Następnie co 15 min wylewałam 25% wody z woreczka do wiaderka i uzupełniałam akwariową. Po czterech wymianach wyłowiłam rybki siatką i wpuściłam do akwarium.


Wg mnie jak na tak delikatne ryby źle je aklimatyzowałaś... (nie żebym się do czegoś czepiał bo tak aklimatyzuje się najwięcej gatunków ryb) Ja z swoimi robiłem coś koło 10 mniejszych podmian wody przez co rybki nie stresowały się tak jak przy 4 większych (do dziś wszystkie żyją)
Jednak coś musiało być źle z rybką już w sklepie, bo wpuszczałam tak inne otoski i wszystko było ok. Pozostaje mi wrócić do sklepu....