Strona 1 z 2
problem z cabombami
: 2010-11-04, 12:31
autor: Aneta_M
Od czasu założenia akwarium cabomby bardzo fajnie mi urosły, jednak jakieś 3 dni temu zauważyłam, że przy podłożu niektóre z nich zrobiły się żółte. Niczym nie nawożę, pod żwirkiem jest tylko zwykła ziemia ogrodowa.
Żabieniczki też mi marnieją, na liściach robią się jakieś brązowe plamy, aż w końcu całe liście są brązowe i odpadają.
Jak mogę temu zaradzić?
Re: problem z cabombami
: 2010-11-04, 12:58
autor: RAMZES
napisz coś więcej obsada ryb, oświetlenie i parametry wody
Re: problem z cabombami
: 2010-11-04, 13:15
autor: Aneta_M
Oświetlenie to tylko 2x18W, ryb jeszcze nie ma bo akwarium założone równo 2 tygodnie temu, (po ryby planuję jechać jutro). Parametrów wody nie znam, ponieważ nie robię żadnych pomiarów.
Re: problem z cabombami
: 2010-11-04, 13:26
autor: maol
Przydałoby się zacząć od lepszego światła i nawożenia CO2.
Re: problem z cabombami
: 2010-11-04, 13:58
autor: Aneta_M
Szkoda, że od razu na forum nie dostałam takich rad :zly: Zanim założyłam akwarium mówiono mi, że dla cabomb takie minimum niby starczy :wstyd:
Tak to wygląda:
Czy one całe się zmarnują?
Re: problem z cabombami
: 2010-11-04, 15:21
autor: maol
O ile pamiętam, po prostu o to nie pytałaś. Mało wymagające rośliny, jakie w którymś tam wątku Ci doradzono są mało wymagające - to prawda oczywista. Ale... nie oznacza to że w warunkach minimalistycznych będą tak piękne jak te, które żyją w nawożonych akwariach. Właściwe oświetlenie i nawożenie to podstawa, bez których nawet te "mało wymagające" rośliny szybko maja problemy. Szczególnie daje się we znaki brak CO2 - gdyż rzeczywiście Twoje roślinki wytrzymają mniejszą ilość światła a ziemia ogrodowa zapewni im składniki mineralne na dłuższy czas - ale podstawa budulca ciała rośliny jest węgiel - pochodzący tylko i wyłącznie właśnie z CO2. Jak go nie ma, roślina... obumiera.
Re: problem z cabombami
: 2010-11-04, 15:27
autor: Aneta_M
A jak zakupie te CO2 i zacznę nawozić to wszystko powinno być ok?
Re: problem z cabombami
: 2010-11-04, 16:11
autor: maol
proponuję zacząć nie od zakupu, a od bimbrowni - poszukaj, jest na forum mnóstwo wątków na ten temat.
Re: problem z cabombami
: 2010-11-04, 17:46
autor: marthinez
Aneta_M pisze:Szkoda, że od razu na forum nie dostałam takich rad :zly: Zanim założyłam akwarium mówiono mi, że dla cabomb takie minimum niby starczy
Szkoda, ze nie słuchasz bardziej doświadczonych ludzi.
Pisałem, ze Cabomba potrzebuje lepszych warunków, ale wolałaś posłuchać rady, która bardziej Cię satyfakcjonowała:
http://www.e-akwarystyka.pl/topics24/14714.htm .
Problem jest, bo rośliny, które kupiliśmy w sklepie mają zmagazynowany nadmiar substancji odżywczych i w nowych niesprzyjajacych warunkach jakis czas z nich korzystaja. Twoje wyczerpały już limit.
Resztę napisał
maol.
Re: problem z cabombami
: 2010-11-04, 18:50
autor: aidi
ja dodam od siebie że mimo nie zmiennego światła po dodaniu CO2 moja wiecznie zdychająca bacopa rozrosła się i zaróżowiała, CO2 naprawdę wiele daje, a co do samej Cabomby to jest to roślina z natury wymagająca światła i wody praktycznie stojącej
Re: problem z cabombami
: 2010-11-04, 19:01
autor: Aneta_M
marthinez pisze:Aneta_M pisze:Szkoda, że od razu na forum nie dostałam takich rad :zly: Zanim założyłam akwarium mówiono mi, że dla cabomb takie minimum niby starczy
Szkoda, ze nie słuchasz bardziej doświadczonych ludzi.
Pisałem, ze Cabomba potrzebuje lepszych warunków, ale wolałaś posłuchać rady, która bardziej Cię satyfakcjonowała:
http://www.e-akwarystyka.pl/topics24/14714.htm .
Martinez to już była musztarda po obiedzie bo jak widzisz, akwarium było już założone.
Re: problem z cabombami
: 2010-11-05, 00:04
autor: aidi
zawsze można zmienić, wymiana roślin nie oznacza restartu ;)
Re: problem z cabombami
: 2010-11-05, 00:20
autor: Lermi
Przecież to nie koniec świata. Easy Carbo i do przodu ;) Albo jak Maol poleca - bimbrownia. Jednak żeby zobaczyć czy węgiel tu pomoże to spróbuj najpierw dolać EC i zobacz czy będzie poprawa. Jesli tak - pomyśl nad bimbrownią. Druga sprawa - nikt nigdy nie da gwarancji że roślina się przyjmie. Mnie rośnie limnophila, a eleoharis parvula odpadł. To zawsze kwestia szczęścia. No przynajmniej dla tych co działają na czuja :hyhy: RADY z forum jedno, a praktyka drugie ;)
Re: problem z cabombami
: 2010-11-05, 00:28
autor: marthinez
Aneta_M pisze:Martinez to już była musztarda po obiedzie bo jak widzisz, akwarium było już założone.
Więc nie pisz, że na forum dostałaś złe rady.
Nikt tak nie doradzał.
A że pomyliłaś Cabombę z rogatkiem.
Cóż, to tak jakby pomylić wóz drabiniasty z mercedesem. Oba maja koła, ale chyba nie są tym samym, prawda?
aidi pisze:zawsze można zmienić
Lub zapewnić im lepsze warunki.
Lermi pisze:Przecież to nie koniec świata. Easy Carbo i do przodu
W przypadku tej rośliny to nic nie da, ale preparat ten na pewno by się przydał.
Cabomba to roślina światłolubna i zapewnienie jej światełka choćby na minimalnym poziomie 0,5w/l to podstawa.
Dwa polskie opisy tej rośliny (obco jezycznych jest znacznie więcej) i proszę zwrócić uwagę na wymagania świetlne w obu przypadkach.
http://www.akwarium.info.pl/index.php?o ... Itemid=230
http://www.roslinyakwariowe.pl/baza/cab ... roliniana/
Re: problem z cabombami
: 2010-11-05, 01:35
autor: Akwarybka
Kabomba jest wyjątkowo światłolubna. Oświetlenie (0.6W/l), zasobne podłoże, bimberek i słaby ruch wody; u mnie w takich warunkach codziennie bomblowała i kwitła. A przeniesieniu do LT (słabsze światło, mój błąd)... obumarła w tydzień.
Zgadzam się z poprzednikami. Ta roślina jest bardzo łatwa w uprawie... Gdy zapewni się jej odpowiednie warunki ;)
[ Dodano: 2010-11-05, 00:36 ]
Marthinez, czy to na zdjęciu z pierwszego linku to aby nie wywłócznik?
