Forum Akwarystyczne

Nie wiem czy w odpowiednim dziale zakładam posta. Jeśli tak proszę przenieść ale po niekąd obawiam się o roślinki właśnie.
Więc sprawa ma się nastepująco. Około 2 tygodni temu do wystartowanego akwa 125l kupiłem roślinki. Pisałem o problemach z nimi ale to inna historia. Po kilku dniach okazało się że z roślinkami przywędrowały slimaczki. Naliczyłem ich około 3 do 4szt takie macioupeńkie widac było że dopiero co przyszły na świat.
Po tych 2 tygodniach podrosły sobie tak myślę bo teraz to już nie jestem pewien.
Jest ich już cała gama jeśli idzie o wielkośc jak i powiedzmy wiek ponieważ można zzauważyć kilka największych około 6szt wielkości 5mm i mniejsze wielkości około 3mm opowiedzmy że ponad 10szt a dziś widz ialem mniejsze niż jeden mm pełzające po szybie i widać że też są swierze.
Martwi mnie to bo koleżka powiedział iz jeśli są większę będa zjadały roślinki.
W tej chwili tego nie robio bo obserwowałem roślinki i nic im nie robią do tego po szybie smigaja naprawdę szybko i wyglądają jak by zjadały glony tak jak kosiarki jak są przy szybie ale pewien nie jestem.
Czy macie jakieś rady albo pomysły bo sam nie wiem czy je usunąć z akwa czy może zostawić tak jak są i poczekać na rozwój wydażyń ale zwarzyszwy na to że prawdopodobnie mogą się u mnie rozmnarzać to możę byc nie ciekawie.
Czekam na porady

Przynosząc rośliny musisz je zdezynfekować. Ty tego nie zrobiłeś i skutkiem tego są owe ślimole. Póki co masz ich mało ale z każdym dniem ich liczba będzie rosła. Póki ich jest mało musisz je zacząć tępić bo w końcu będzie ich setki. Żadna przyjemność z tego.

manius999 pisze:Martwi mnie to bo koleżka powiedział iz jeśli są większę będa zjadały roślinki.

Koleżanka naopowiadała Ci bajek. Ślimaki nie jedzą roślin. To bardzo pożyteczne stworzenia. Ja nigdy nie wyciągałem ślimaków i ich nie tępiłem, a rośliny są ok (patrz->moja galeria). Jeżeli już coś zjadają to tylko nadgniłe martwe części ich.
Jedyny mankament tego to plaga, która nie za fajnie wygląda.

manius999 pisze:Czy macie jakieś rady albo pomysły bo sam nie wiem czy je usunąć z akwa czy może zostawić tak jak są i poczekać na rozwój wydażyń

Prawdę mówiąc już z tym nic nie zrobisz. Jest spora szansa, że już złożyły jaja i będzie ich więcej. Poza tym na pewno nie widziałeś wszystkich.
Pozostaje Ci tylko wybieranie tych widocznych.

No od dziś zacznę i wybiorę to co uda mi się znaleźdz. Jeśli są inne jaja będa rosły następne a jeśli nie bedzie problem z łowy. Szkoda że się tak szybko rozmnarzają bo faktycznie przydały by się do zaprowadzenia porządku na roślinkach.

Ja na plagę ślimaków polecam ślimaka ;) Anentome helena - ten ślimak, sztuk 1 (słownie: jeden) wytłukł w moim akwarium, w ciągu dwóch tygodni wszystkie inne ślimaki.

Gorzej się ma sprawa jeśli ktoś ma na przykład Ampularie i chciałby je mieć :/ .Ja mam u siebie kilka rodzai ślimaków(już nawet nie chce mi się sprawdzać jakie to)szczególnie jakoś z nimi nie walczę-już do nich przywykłam.Nie mniej jednak ostatnio trafiły do mnie żałobniczki i stwierdzam,że jest coraz mniej ślimaków-czy to możliwe,że one je zjadają??Uwielbiają rozgniecione ślimaczki(jak i zresztą wszystkie inne moje rybki)Ampularie mam spore i nie widzę,żeby żałobniczki się do nich dobierały...Inna sprawa,że Ampularie mam od jakiegoś miesiąca a wydaje mi się,że gdzieś czytałam,że one zjadają jaja ślimaków.

Oczywiście ślimaki są bardzo pożyteczne ale jeśli mówimy o kilku gatunkach min świderkach.
Bo jeśli kolega ma w swoim akwarium to co ja miała czyli inwazję błotniarek to może zrobić roślinkom papa
U mnie zostały w pewnej chwili same łodygi roślin
Do zwalczania dobry był LimnaTox Tropicala ale wycofali go ze sporzedaży ze wzglęu na zły wpływ na rybki. Jeśli gdzieś ci się go uda dostać to zrob karate ślimakom albo zrob restart akwa. U mnie było to konieczne i płukanie roślin w LimnaToxie bo ślimaków miałam tyle że najpierw było widać ślimaki potem ryby. Ewentualnie tak jak z robalami. Odlawiasz ryby zostawiasz 20% wody a reszte wlewasz gazowanej moze byc z butli. Przy takim stężeniu Co2 ślimaki powinny się pozwijać i poumierać ale nie daję gwarancji ponieważ jest to info z poczty pantoflowej a jak wiadomo to nie zawsze działa tak jak powinno.

A to już nie lepiej ślimaki albo zostawić bo po pierwsze co to za ślimaki ;]
albo wytłuc je prądem ;]