Colisa sota/Prętnik morelowy - poszkodowana samiczka
: 2013-03-10, 23:24
Witam.
Mam problem w całym akwarium jeśli chodzi o tarło. A raczej to jak terroryzowane są pozostałe ryby. Na końcu opisu podam podpunkty specyfikacji mojego akwarium.
Zaczynając od początku - mam akwarium bardzo młode bo ma niecały miesiąc. Po zasadzeniu roślin i wlaniu wody odczekałam tydzień na zakup ryb. Wybrałam samiczkę i samca Prętnika morelowego i 2 kirysy.
Wszytko na początku było ok i nagle zobaczyłam jak samczyk wytwarza nieznaczne ilości piany na powierzchni. I jak się domyślacie zaczęło się tarło. Trzymałam wtedy temperaturę 25 C. Wyczytałam informację w internecie że colisy reagują pozytywnie na podwyższenie temperatury zwłaszcza w tarle, więc podwyższyłam temperaturę do 26C.Do tarła nie mogło dojść w ogóle a samiczka przez ten krótki okres była już zmierzła, chowała się po kątach i nie mogła nawet zaczerpnąć powietrza. bo samczyk zaraz ją gonił. Doszłam do wniosku, że to nie ma sensu, i i tak była by mała szansa na maleństwa. Przerywałam tarło przez to że niszczyłam pianę i obniżyłam temperaturę do 24 C. Jednak kiedy wróciłam wieczorem z uczelni, przyjrzałam się i zobaczyłam ikrę! to było niesamowite! Po 2 dniach odłowiłam tę ikrę do dużego litrowego słoja i napowietrzałam tam wodę. Po dniu pojawił się narybek i w tym momencie na oko jest 40 sztuk małego narybku o wielkości od 3mm do 5mm.
Problem się zaczał po tym jak zabrałam ikrę. Samiec oszalał i przez dzień widziałam jak bardzo jest zestresowany. Przestał zwracać uwagę na 3 pozostałe rybki i tylko szukał ikry. Przez chwilę ryby miały spokój i czuły się swobodnie, bo wcześniej musiały ukrywać się po kątach.
Po 2 dniach było już spokojnie ale zauważyłam ze samiec znów sieje terror. Kirysy znów się schowały za filtrem a samiczka colisy także siedzi ukryta. Sytuacja mi coraz marniej wyglądała, bo samiec jest bardzo agresywny w stosunku do innych ryb.
dzień dzisiejszy - wróciłam po 2 dniach do domu, ryby były w międzyczasie karmione przez innych domowników. Piana obejmowała połowę zbiornika! Samiec natomiast był wyblakły i jego niegdyś intensywnie czarny brzuch, jest teraz siwy. Atakuje nawet kirysy, a samiczka colisy jest już przemęczona i niedaleko jej policzków widzę czerwone planki. Jest siwa i osowiała. Jej tylna płetwa jest poszarpana i nielubi nawet wychodzić po jedzonko jeśli nie jest w trawie.
Moje pytanie brzmi - co mam zrobić aby zaprzestać tego tarła? Samiec jest niewiarygodnie agresywny nawet czasem atakuje szybę jeśli podejdę. Bardzo martwię się o samiczkę. Proszę mi pomóc ją ratować!
W linku załączam zdjęcia akwarium i ryb. https://plus.google.com/photos/11844054 ... qur6raq1Tw
dodatkowo mam mały procesor do tego akwarium - mogę sterować czasowo światłem i filtrem. Grzałka chodzi automatycznie, a w funkcji oświetlenia jeszcze jest opcja kalibracji czujnika, dzięki czemu światło zapala się automatycznie, gdy jest już ciemno. Są też alarmy, kiedy temperatura jest za wysoka lub za niska i gdy kabel od termometru jest odłączony. większość rzeczy ustawiłam na automat jak filtr i czas.
WYMIARY - 25x40x25cm
OŚWIETLENIE- nie jestem pewna co do mocy. 18wat, 6400K.Świeci się ono od godziny 16 do 21. Pokój jest na poddaszu i jest stosunkowo ciemno. Oświetlam belką.
WODA- wodę biorę z filtra firmy amway eSpring- woda pitna. przez kilkadziesiąt dni był w wodzie także woreczek aquafix gh. widziałam że rybki go lubiły. woda jest miękka przez filtr. Dolewam po trochu wody wody z filtra która odstała, aby grzałka była zanurzona.
FILTR- aquael filtr turbinowy. Typ fat -1, 230 V ~50Hz 3.7V Staram się doprowadzać dużo powietrza do filtrowanej wody. Jak na razie płukałam gąbkę raz i pod bierzącą wodą która także jest filtrowana.
PODŁOŻE- jakieś kamyczki. nie mogę sobie przypomnieć jak ono się nazywało.
NAWOZY- nie stosuję.
rzadko wkładam ręce do akwarium. ostatnio tylko musiałam podsypac rośliny bo odsłoniły im się korzenie. teraz także dużą strzykawką wymieniam wodę dla małych rybek, któe są w słoiku.
POKARM- tetrarubin. małe ilości rano i wieczorem, bardzo dokłądnie je ugniatam w ręku zanim im sypnę.
a i na początku jak woda się ostała przed wpuszczeniem ryb wlałam crystal water od tetry.
to chyba tyle. bardzo prosze o pomoc bo boję się, ze coś w końcu ten samiczce się stanie...
Pozdrawiam i dziękuję za pomoc! Przepraszam za taką ilość tekstu : )
Mam problem w całym akwarium jeśli chodzi o tarło. A raczej to jak terroryzowane są pozostałe ryby. Na końcu opisu podam podpunkty specyfikacji mojego akwarium.
Zaczynając od początku - mam akwarium bardzo młode bo ma niecały miesiąc. Po zasadzeniu roślin i wlaniu wody odczekałam tydzień na zakup ryb. Wybrałam samiczkę i samca Prętnika morelowego i 2 kirysy.
Wszytko na początku było ok i nagle zobaczyłam jak samczyk wytwarza nieznaczne ilości piany na powierzchni. I jak się domyślacie zaczęło się tarło. Trzymałam wtedy temperaturę 25 C. Wyczytałam informację w internecie że colisy reagują pozytywnie na podwyższenie temperatury zwłaszcza w tarle, więc podwyższyłam temperaturę do 26C.Do tarła nie mogło dojść w ogóle a samiczka przez ten krótki okres była już zmierzła, chowała się po kątach i nie mogła nawet zaczerpnąć powietrza. bo samczyk zaraz ją gonił. Doszłam do wniosku, że to nie ma sensu, i i tak była by mała szansa na maleństwa. Przerywałam tarło przez to że niszczyłam pianę i obniżyłam temperaturę do 24 C. Jednak kiedy wróciłam wieczorem z uczelni, przyjrzałam się i zobaczyłam ikrę! to było niesamowite! Po 2 dniach odłowiłam tę ikrę do dużego litrowego słoja i napowietrzałam tam wodę. Po dniu pojawił się narybek i w tym momencie na oko jest 40 sztuk małego narybku o wielkości od 3mm do 5mm.
Problem się zaczał po tym jak zabrałam ikrę. Samiec oszalał i przez dzień widziałam jak bardzo jest zestresowany. Przestał zwracać uwagę na 3 pozostałe rybki i tylko szukał ikry. Przez chwilę ryby miały spokój i czuły się swobodnie, bo wcześniej musiały ukrywać się po kątach.
Po 2 dniach było już spokojnie ale zauważyłam ze samiec znów sieje terror. Kirysy znów się schowały za filtrem a samiczka colisy także siedzi ukryta. Sytuacja mi coraz marniej wyglądała, bo samiec jest bardzo agresywny w stosunku do innych ryb.
dzień dzisiejszy - wróciłam po 2 dniach do domu, ryby były w międzyczasie karmione przez innych domowników. Piana obejmowała połowę zbiornika! Samiec natomiast był wyblakły i jego niegdyś intensywnie czarny brzuch, jest teraz siwy. Atakuje nawet kirysy, a samiczka colisy jest już przemęczona i niedaleko jej policzków widzę czerwone planki. Jest siwa i osowiała. Jej tylna płetwa jest poszarpana i nielubi nawet wychodzić po jedzonko jeśli nie jest w trawie.
Moje pytanie brzmi - co mam zrobić aby zaprzestać tego tarła? Samiec jest niewiarygodnie agresywny nawet czasem atakuje szybę jeśli podejdę. Bardzo martwię się o samiczkę. Proszę mi pomóc ją ratować!
W linku załączam zdjęcia akwarium i ryb. https://plus.google.com/photos/11844054 ... qur6raq1Tw
dodatkowo mam mały procesor do tego akwarium - mogę sterować czasowo światłem i filtrem. Grzałka chodzi automatycznie, a w funkcji oświetlenia jeszcze jest opcja kalibracji czujnika, dzięki czemu światło zapala się automatycznie, gdy jest już ciemno. Są też alarmy, kiedy temperatura jest za wysoka lub za niska i gdy kabel od termometru jest odłączony. większość rzeczy ustawiłam na automat jak filtr i czas.
WYMIARY - 25x40x25cm
OŚWIETLENIE- nie jestem pewna co do mocy. 18wat, 6400K.Świeci się ono od godziny 16 do 21. Pokój jest na poddaszu i jest stosunkowo ciemno. Oświetlam belką.
WODA- wodę biorę z filtra firmy amway eSpring- woda pitna. przez kilkadziesiąt dni był w wodzie także woreczek aquafix gh. widziałam że rybki go lubiły. woda jest miękka przez filtr. Dolewam po trochu wody wody z filtra która odstała, aby grzałka była zanurzona.
FILTR- aquael filtr turbinowy. Typ fat -1, 230 V ~50Hz 3.7V Staram się doprowadzać dużo powietrza do filtrowanej wody. Jak na razie płukałam gąbkę raz i pod bierzącą wodą która także jest filtrowana.
PODŁOŻE- jakieś kamyczki. nie mogę sobie przypomnieć jak ono się nazywało.
NAWOZY- nie stosuję.
rzadko wkładam ręce do akwarium. ostatnio tylko musiałam podsypac rośliny bo odsłoniły im się korzenie. teraz także dużą strzykawką wymieniam wodę dla małych rybek, któe są w słoiku.
POKARM- tetrarubin. małe ilości rano i wieczorem, bardzo dokłądnie je ugniatam w ręku zanim im sypnę.
a i na początku jak woda się ostała przed wpuszczeniem ryb wlałam crystal water od tetry.
to chyba tyle. bardzo prosze o pomoc bo boję się, ze coś w końcu ten samiczce się stanie...
Pozdrawiam i dziękuję za pomoc! Przepraszam za taką ilość tekstu : )