Ale ochotka jest niezdrowa! Jest tłusta i 'brudna' że tak powiem. Ona nie nadaje się dla rybek wogóle, do tego, z tego co słyszałam ma dużo białka, a z nim przesadzać nie można.. Więc nie wiem po co doradzacie jej, żeby dawała ochotkę. Ja wiem, że gupiki to gupiki, ale ta ochotka to działa jak trutka na wszystkie rybki.
A ile mają młode? Jeśli są jeszcze malutkie to może spróbuj im dawać artemię, czy nawet coś większego, jak ktoś tutaj powiedział - wodzienie, jeśli są już nieco większe. Ja jednak najbardziej doradziłabym tu specjalny pokarm, rozdrobniony na pył, dla małych gupików, bodajże z Tropicala on jest. Po co za bardzo wydziwiać, skoro jest zbilansowany pokarm, który chyba najbardziej się nadaje dla małych rybek, chociaż oczywiście lepiej jest urozmaicać dietę, ale suchy pokarm we wszystkich przypadkach raczej powinien być podstawą.. :zdegustowany:
Nie radzę dawać żadnych żółtek jajek, bo jest to bezsensowne, a zwłaszcza jak ktoś ma małe akwarium do wychowu młodych. Przez żółtko zakwasza się woda, zanieczyszcza i wogóle, są właściwe same minusy. No może plusem jest to, że w jakiś sposób urozmaica się dietę, ale żółtko nie powinno być podstawą.
Mam nadzieję, że niczego nie pokręciłam

Pozdrawiam,
Ola.