Forum Akwarystyczne

Czy odławiać narybek z głównego akwarium? Już je odłowiłem do kotnika ale tam są też krewetki crystal red i boraras malutka rybka i nie wiem czy się uda. Poza tym narazie sie nie ruszają spod gałęzatki wyłożonej na dnie.To pierwszy raz i zupełnie nie wiem co robić!
W skrócie:
1.Czy dobrze zrobiłem odławiając narybek?
2.Czy odłowić z kotnika krewetki i tą rybkę?

Proszę o pilną pomoc i pozdrawiam

niko009 pisze:1.Czy dobrze zrobiłem odławiając narybek?

Ja bym zostawił z rodzicami. Dorosłe ryby po pewnym czasie przeganiają potomstwo i wtedy powinno się je odławiać.

niko009 pisze:2.Czy odłowić z kotnika krewetki i tą rybkę?

Może napisz dokładnie jak wygląda sytuacja. Twój post jest dość chaotyczny. Nie za bardzo wiem, gdzie masz jakie ryby i jeszcze jakieś krewetki

W kotniku mam 2 crystal red i borarasa urophthalmoides. Narybek już odłowiłem i sobie siedzi ale nie wiem właśnie czy krewetki i boraras nie będzie dlanich zagrożeniem

Krewetki może i zjedzą, ale niech wypowie sie ktoś, kto te małe paskudy hoduje ;)

Jeśli masz sporo roślin, to powinny się uchować.

Możesz mieć problemy z wykarmieniem narybku, to rodzice troszczą się o pokarm, który odpowiednio rozdrabniają.


Zapytam również, czy jesteś w stanie odchować młode w odpowiednio dużym zbiorniku, aby sie prawidłowo rozwinęły i aby można je było wprowadzić do handlu.

Mam pokarm microvit tropicala. Chyba będę musiał odłowić krewecie i rybkę bo nie mam za dużo roślin.
PS: Mam kotnik 5L.
PPS:Czy wyjąć gałęzatkę z podłoża bo narybek sie tam chowa i nie wiem czy dociera pokarm i czy coś jedzą.
Dzieki za pomoc i pozdrawiam.

[ Dodano: 2008-06-18, 18:29 ]
Przepraszam za drugi post ale doczytałem sie czegoś na innym forum. Mówią tam że nie trzeba odławiać narybku że sobie poradzą. Czy moge je teraz przenieść do głownego? Czy rodzice nadal będą sie nimi zajmować? Proszę o pilna pomoc i pozdrawiam.

W 5 litrach możesz odchować tylko kaleki, to nie jest kotnik na dłuży czas. Do takiego zbiorniczka można na szybko wpuścić jakąś żyworodną rybkę z wielkim brzuchem.

Trzymanie w tym zbiorniczku tego narybku jest bezcelowe, ryby sie nie rozwiną. Nastąpi proces karłowacenia.

Krewetki wymagają większych zbiorników, jak również boraras.

Młode rybki powinny znaleźć pokarm same, a każda roślinka w akwarium da im dobrą kryjówkę.

No to jeszcze pytanie czy odłowic rybek do głównego?

Nie mam pojęcia jak zareagują rodzice, wszystko zależy od psychiki pojedynczego osobnika.

Wpuść młode do akwarium ogólnego.

kbtor pisze:Krewetki może i zjedzą, ale niech wypowie sie ktoś, kto te małe paskudy hoduje ;)

Crystalki na pewno nie zjedzą młodego narybku

5l litrów to dla krewetek troszkę za mało....

kbtor pisze:kto te małe paskudy hoduje ;)

Jak możesz tak nazywać te przepiękne stworzenia?

A wiesz co zrobisz z młodymi rybka mi jak przeżyją ????To tez moze sprawic wielki problem bo chyba nie spuscisz ich w toalecie :/

No przecież nie zabije ;) Jest tylko jedna czy dwie nie wiem czemu

hm...witam,

zacznę od tego że w 70 litrowym akwarium zyją sobie pielęgnice ( jakie właśnie nie wiem, chyba kakadu ), dwa glonojadki, dwa sumiki rekinie.
i taka rzecz się stała, że mam teraz w akwarium poza tymi rybeńkami a ze 30 maleńkich pielęgniczek.
mamuska i tatus są bardzo agresywne wobec innych ryb, wszystko przeganiają.
mamuśka przez 2-3 dni trzymała małe w zamku, teraz juz znimi wypływa, nie mam pojęcia czy je odławiać???
przede wszystkim nie mam gdzie ich odłowić, a chciałabym żeby chociaz jedna się uchowała.
rybkom wrzycam robaczki do jedzenia i zastanawiam się czy te małe to w ogóle cos jedzą???
pomocy, poradźcie,
przede wszystkim to chciałabym wiedzieć czy sa to pielęgnice kakadu?????

pozdrawiam i dzięki z góry za pomoc

m.

Po pierwsze nie odławiaj narybku... ryby się nim zaopiekują. Po drugie oddaj sumy (pewno chodzi ci o brzanki rekinie) i glonojady (pewno zbrojniki niebieskie). Po trzecie (jak odchowasz narybek) to wywal zamek i kolorowy żwir. Po czwarte posadź rośliny (bo z zdjęcia wynika że ich nie masz). Po 5?? nie karm narybku ochotką (po pierwsze XD są za duże a po drugie ochotka to taki fast food dla rybek (tak jak to powiedziała Nicole (pozdrawiam)) i może im zaszkodzić... karm je świeżo wykluta artemią.

po pierwsze nie sa to brzanki rekinie a sumy rekinie, po drugie nie zbrojniki niebieskie a 2 glonojady syjamskie.
po trzecie zamku nie wyrzucę, a po czwarte roslin na zdjęciu po prostu nie widać.
mimo wszystko dzięki za radę

PS: ja nie porowadze hodowli, chciałabym jedynie by kilka rybek przeżyło i nie mam czasu na robienie rewolucji w całym akwarium z powodu "małych"

jeszcze jedno pytanie: czy w akwarystycznym zakupię "świeżo wykluta artemię?"

pozd
m.

Madziulka6662 pisze:czy w akwarystycznym zakupię "świeżo wykluta artemię?"

nie. kupujesz jajeczka i sama hodujesz artemie