Preparacja korzenia
: 2008-02-25, 16:09
Znalazlem/wykopalem pare korzeni wierzby. Calkiem ladne okazy. Wiekszosc z mlodych scietych lub przewroconych drzew.
Gotowalem je w przesyconym roztworze soli w beczce nad ogniskiem przez ok 9 godzin.
Niestety najpierw zadzialalem a teraz dopiero mysle :/
Jak pozniej przeczytalem najpierw nalezalo je wysuszyc, potem obrac z kory a dopiero po tym wygotowac w solance i porzadnie wyplukac.
Jak wg was teraz najlepiej postapic z tymi okazami ? Od poczatku caly proces ?
Lukhor
Gotowalem je w przesyconym roztworze soli w beczce nad ogniskiem przez ok 9 godzin.
Niestety najpierw zadzialalem a teraz dopiero mysle :/
Jak pozniej przeczytalem najpierw nalezalo je wysuszyc, potem obrac z kory a dopiero po tym wygotowac w solance i porzadnie wyplukac.
Jak wg was teraz najlepiej postapic z tymi okazami ? Od poczatku caly proces ?
Lukhor