Strona 1 z 1

Ciekawe co by z tego wyszło?

: 2010-09-26, 19:45
autor: Agniesia
Studiuję ogrodnictwo i wiem, że rośliny (szczególnie uprawne) mogą rosnąć z korzeniami w wodzie. Warunkiem powodzenia takiej uprawy jest odpowiedni skład wody (pożywki) i dostęp powietrza do korzeni (inaczej zgniją). W wodzie akwariowej (z rybkami) jest duży poziom związków organicznych azotu. Wymyśliłam że warto by spróbować "zatrudnić" rośliny doniczkowe do redukcji azotu w akwarium. Wówczas nie musimy mieć żywych roślin akwariowych, (które potrzebują odpowiedniego oświetlenia) aby mieć zachowaną równowagę zgodnie z obiegiem azotu w przyrodzie. Myślę że z ten pomysł wymaga gruntownego sprawdzenia, przede wszystkim należy empirycznie dowieść że taki układ byłby bezpieczny dla hodowanych ryb i czy ryby nie niszczyłyby zbytnio korzeni roślin. Czy ktoś już próbował czegoś podobnego?

Re: Ciekawe co by z tego wyszło?

: 2010-09-26, 19:51
autor: marthinez

Re: Ciekawe co by z tego wyszło?

: 2010-09-26, 21:14
autor: Akwarybka
Właśnie wymyśliłeś coś, co jest już używane czyli hydroponikę :) Zwykle systemu tego używa się w akwariach gdzie nie mogą być rośliny wodne, czyli w Malawi, Tanganice, ewentualnie w akwarium zimnowodnym (złote ryby).

Re: Ciekawe co by z tego wyszło?

: 2010-09-27, 20:26
autor: Agniesia
No właśnie mnie to nurtowało, że przecież hydroponiczną uprawę roślin można zaprząc do filtracji wody akwariowej. Czy są znane jakieś konkretne układy? Tzn. czy sprawdzono jaka roślina daje najlepsze rezultaty?