Forum Akwarystyczne

Witam,
Wpadł mi do głowy pomysł. Pzrecież człowiek jak i inne istoty wydycha CO2 a pobiera tlen.
Jestem ciekawy czy gdyby się dmuchało do wody poprzez jakąś rurkę czy to by coś dało rośliną. :mrgreen: Wiem że jest to niekoniecznie dobry pomysł do duzego akwarium ale np. 30l . Nie znam się na tym jaka ilość jest potrzebna do wzrostu np. 4x Moczarka Argentyńska.
(Mam małego brata 9 lat to mógłby mi "nawozić" akwarium małe.) :-D

Co o tym sądzicie czy taka ilość wydychanego CO2 by starczyła? Jak długo trzeba by dmuchać? :mrgreen: Czy dałoby to jakiś efekt?

Pomysł bez szans na realizację. Sam proces oczywiście jest prawdziwy, ale CO2 w wydychanym przez nas powietrzu to tylko kilka procent jego objętości - musiałbyś zmuszać brata do dmuchania bardzo, bardzo długo, żeby uzyskać jakikolwiek mierzalny efekt.

A ty wiesz że ja także o tym myślałem? By CO2 się rozpuściło musiałbyś do tego zrobić dyfuzor. Jak zapewne wiesz gdy dmuchasz w wodzie przez rurkę lecą duże bąble. Gaz nie zdąży się rozpuścić. Takie dmuchanie jest dość męczące, więc ciężko dmuchać przez kilka godzin.

Rozumiem ale ja tylko tk pytałem a brata bym nie zmuszał tylko zapłacił :mrgreen: Dzięki za wasze zdanie!

KrZyWy pisze:Rozumiem ale ja tylko tk pytałem a brata bym nie zmuszał tylko zapłacił

hahaha dobre ;)

pomysł godny zastanowienia... Z pewnością zrewolucjonizuje akwarystykę małych zbiorników

Wątpię czy by to coś dało. CO2 w wydychanym powietrzu wynosi chyba ok. 4,5%... więc to są śladowe ilości. Przypuśćmy, że wykonałeś 100 wydechów do akwarium tj. 4,5 wydechów czystego CO2.

Morter! Już to zrobiłem! xD

A brat by i zrobił 1000 wydechów Ucek, tylko musiałbym mu dać te 5zł.

musiałby jeszcze te wydechy robic bardzo powoli, tak jeden na 3 minuty, żeby bąbelki były małe... Krzywy, nie torturuj brata za 5 zł :mrgreen:

to nie tortura, i tak niema obozu pracy, to nie niemcy, tu jest polska tu się dobrze płaci za wdechy - 5 złoty to dobra cena

i jak krzywy? Rosną lepiej?

Morter, tylko zaopatrz sie w dyfuzor, a przy dyfuzorze cholernie trudno sie dmucha.
Ja bym nawet za 30zl nie dmuchal przez godzine ;]

D4ni3l pisze:Ja bym nawet za 30zl nie dmuchal przez godzine ;]

ja też nie

D4ni3l pisze:zaopatrz sie w dyfuzor

a może reaktor membranowy ;)

Gwarantuje, ze brat bedzie od tego dmuchania bardziej zielony niz rosliny :lol: Pomysl z dmuchaniem jest oczywiscie zabawny ale pomysl zatrudnienia mlodszego brata za 5zl zeby dmuchal to juz mocne! :mrgreen:

Ale kawał się zrobił :mrgreen:

Morter pisze:D4ni3l napisał/a:
zaopatrz sie w dyfuzor
a może reaktor membranowy ;)

hahahahaha:P