Strona 1 z 1

Niespodziewanka

: 2010-08-04, 11:28
autor: kejdz
Lermi miała racje w moim akwarium żyła sobie larwa ważki, dzisiaj owtieram pokrywe a tu normalna ważka w pełni rozwinięta ze skrzydełkami siedziała sobie na roślince, wypuściłem ją na wolność przez okno, w mieście pewnie sobie nie poradzi, no ale cóż ja nie chce hodować owadów tylko rybki ;) słuchajcie a czy to, że w moim akwa wychodowała się ważka czyli owad typowy dla rzek i jezior nie oznacza, że woda jest już w pełni gotowa dla rybek? Te akwarium to już mam z 2 miesiące i nadal mam tylko dwa raczki :wstyd:

Re: Niespodziewanka

: 2010-08-04, 12:29
autor: Klara
Na mój blond rozum, możesz spokojnie wprowadzać ryby, ale najpierw przydałyby się podstawowe testy: PH, KH, NO2.

W moim dojrzewającym akwarium, kiedy miało 4 dni wylęgł się narybek tęczanek. Mimo kiepskich warunków początkowych przetrwał wszystko i teraz cieszą moje oko spore już ryby.

Re: Niespodziewanka

: 2010-08-04, 12:39
autor: maol
Możesz spokojnie wprowadzać ryby.

Re: Niespodziewanka

: 2010-08-04, 13:02
autor: kejdz
Dziękuje wszystkim, a jak tam maol Twoje ogromne glonojady? Masz je jeszcze czy już oddałeś do zoo?

Re: Niespodziewanka

: 2010-08-04, 13:18
autor: maol
Jeszcze mam i jeszcze jakiś czas będę miał :)

Re: Niespodziewanka

: 2010-08-05, 15:46
autor: kejdz
Ja na Twoim miejscu bym ich nie oddawał bo to naprawde prawdziwy powód do dumy, załóż większe akwarium albo po dwa dla każdego z osobna (bo masz ich chyba dwa tak?)

Re: Niespodziewanka

: 2010-08-06, 09:21
autor: maol
...musiałbym mieć już ze dwadzieścia różnych wielkich akwariów. A tak... moje ryby maja szanse cieszyć oczy publiczności w wielu fajnych miejscach.

Re: Niespodziewanka

: 2010-08-06, 12:09
autor: kejdz
No maol tak wszystkich gonisz żeby nie przerybiali zbiorników, a swoim postem zdradziłeś, że sam masz przerybienie ;)

Re: Niespodziewanka

: 2010-08-06, 12:51
autor: maol
Nie. Nigdy nie mam przerybienia, a jeżeli ryba jest za duża, albo mam ich za dużo, trafiają do innych zbiorników, dla nich odpowiednich. Nigdy sytuacja kiedy ryba nie może się już w akwarium poruszać nie była u mnie normalną, nigdy tez nie wpuściłem do akwarium większej ilości ryb, niz to wynika z ich wymagań i zdrowego rozsądku. Zresztą - jestem zwolennikiem akwariów "prawie że" jednogatunkowych - jeżeli chce się mieć naprawdę piękne egzemplarze, to najlepsza droga.