Strona 1 z 2

Co sie stało mojej kreweci??? :(((

: 2007-07-02, 18:03
autor: Kamcia17
Kupiłam krewetkę filtrującą. Wpuściłam ją do akwa a po kilku godzinach... zdechła. Położyła sie na plecach i przestałą sie ruszać. Wyjełam ją i dalej nic. Zero reakcji...
A może ona spała??? (Mam nadzieję,że nie, bo okazałoby się, że wkrzuciłam ją do kibelka tak na żywca :-/ :-/ :-/ ). Pomóżcie :-( :-( :-(

Re: Co sie stało mojej kreweci??? :(((

: 2007-07-02, 18:07
autor: Doma
NA pewno nie była żywa, jakie masz stężenie azotu? Czyli prościej: Ile masz roślin? Krewetki są bardzo na nie czułe, więc mogą zdechnąć od dużego dla nich i całkiem nieszkodliwego dla ryb stężenia Azotu.

Re: Co sie stało mojej kreweci??? :(((

: 2007-07-02, 18:12
autor: Kamcia17
Jeszcze wtedy miałam tylko jedną roślinke. A stężnie azotu nie wiem jakie mam.
:-(

Re: Co sie stało mojej kreweci??? :(((

: 2007-07-02, 18:12
autor: Adamek
eee szkoda ;/ cos jej zaszkodzilo... ile masz ten zbiornik?? jak masz nowy to jak wlejesz wode czeka sie 3 tygodnie az zbiornik dojrzeje.... ja jak zakladalem akwa to popelnilem mnostwo bledow ale zadna z kreweci ani rybek mi nie zdechla ;)

Re: Co sie stało mojej kreweci??? :(((

: 2007-07-02, 18:19
autor: Morter
praktycznie zero informacji o zbiorniku - niemożliwość pomocy...

A może to byłą wylinka?? (tak się pocieszam)

Re: Co sie stało mojej kreweci??? :(((

: 2007-07-02, 18:23
autor: Doma
Za mało miała roślinek i tyle, wiadomo od razu, rośliny usuwają związki azotu i miedzi.
PISZ NASTĘPNYM RAZEM :
Litraż zbiornika
Wszystkie znane ci parametry wody
Rośliny
Obsade
I wtedy bedziemy mogli ci w pełni pomóc, ale to było wiadomo od czego bo krewecie to wytrzymałe stworzonka tylko moze je zabić stres przenosin ( wyciąganie z wody ) i złe parametry wody.

Re: Co sie stało mojej kreweci??? :(((

: 2007-07-02, 18:30
autor: Kamcia17
Dzięki wielkie za pomoc :->
p.s. woda w akwa stała 2 tyg... Może to tez przez to...
Boże, zabiłam krewecie :shock: :shock: :shock:

Re: Co sie stało mojej kreweci??? :(((

: 2007-07-02, 18:38
autor: Doma
Nie zabiłaś, do mojego akwarium 2 tygodnie po restarcie włożyłam ze 15 red cherry i żyły sobie normalnie bo po 2 tygodniach już można ale najlepiej odczekać miesiąc i posadzić dużo roślinek.

Re: Co sie stało mojej kreweci??? :(((

: 2007-07-02, 19:31
autor: Piwosz
Doma, nie chwaląc się powiem że ja po 2 dniach po restarcie dałem 4 sztuki amano , a po tygodniu 15 sztuk red cherry i też nic im się nie działo.

Moim zadaniem problem tkwi w parametrach wody. Coś krewetką nie podeszło. Może związki miedzi może azotu.

Dla mnie skutkiem tak szybkiego zgonu jest zatrucie albo azotanami (NO3), albo azotynami (NO2). Bądź zbyt któtka aklimatyzacja krewetki. Ile ją aklimatyzowałaś (prościej trzymałaś w worku w akwarium dolewając do worka powoli wodę). Mogłaś też kupić chorą krewetke. Gdzie ja kupiłaś?

Musisz sprawdzic podstawowe parametry wody: NO3, NO2, GH, KH, pH. Zbiornik 2 tyg....no za ten czas powinien dojżeć.

Re: Co sie stało mojej kreweci??? :(((

: 2007-07-02, 20:14
autor: Kamcia17
Kupiłam ją w dużym sklepie zoologicznym w galerii.
Nie wiedzialam, że trzeba aklimatyzowac ... :oops:
Teraz będę miała wyrzuty sumienia. Myślałam (tak jak mówi Piwosz że była chora).
Ale teraz widzę, że to napewno nie to, tym bardziej, że zoolog jest naprawdę dobrej jakosci...

Re: Co sie stało mojej kreweci??? :(((

: 2007-07-02, 20:17
autor: Doma
Trzeba trzeba , tak jak ryby, a przez pół godiny ją aklimatyzowałam i kolejne 15 minut zajęło mi stopniowe dolewanie wody do worka w którym były.

Re: Co sie stało mojej kreweci??? :(((

: 2007-07-02, 20:21
autor: Kamcia17
No to juz wszystko jasne. Dziekuje wszystkim bardzo za pomoc.
CO JA ZROBILAM... !!! :shock: :shock: :shock:

Re: Co sie stało mojej kreweci??? :(((

: 2007-07-02, 20:39
autor: Morter
czase, się zdaża... Najważniejsze, żeby wyciągnąć konsekwencje...

Re: Co sie stało mojej kreweci??? :(((

: 2007-07-02, 21:26
autor: Kamcia17
Morter czyżby narzeczona zgodziła się na akwarium??? ;-)

Re: Co sie stało mojej kreweci??? :(((

: 2007-07-02, 21:28
autor: Morter
Morter czyżby narzeczona zgodziła się na akwarium???
na 25-30l na pewno, a z większym zobaczymy (zresztą zrobiła to trochę wcześniej ale zapomniałem poprawić) a teraz zajżała na nasze forum i to taka forma pozdrowienia jej :)