Strona 1 z 2
Kolejny kłopot, tym razem wojna z zatoczkami
: 2007-11-18, 13:19
autor: Margoś ;)
Cześć To znowu ja, z kolejnym kłopotem.
Tym razem mam kłopoty z zatoczkami, nie chcą się wynieść, jest ich setki, a ja nie mogę się ich pozbyć.
już myłam całe akwarium, filtr(nawet tam były skubane)i grzałke.
Gdzieś znowu jajeczko się schowało, i znowu mam ich masę.
Zastanawiam się czy nie ma bocji która mogła by schrupać te ślimaki, ale jednak to chyba jest zły pomysł.
Może da się jeszcze wykończyć te zatoczki?
Czekam na pomoc.
Pozdrawiam. ;-)
Re: Kolejny kłopot, tym razem wojna z zatoczkami
: 2007-11-18, 16:00
autor: Danio12345
ja też mam otoczki i zamierzam ich załatwić sałatą. Słyszałęm że należy dać liść sałaty na dno a na niego pokarm. Podobno w nocy będzie ich tam mnustwo. Tylko że prędzej rybki to zjedzą.
Re: Kolejny kłopot, tym razem wojna z zatoczkami
: 2007-11-18, 18:35
autor: Oloakwa
A nie lepiej zakupic bocje kubai lub pożyczyc od kogoś na tydzień?? one się żywia ślimakami
Re: Kolejny kłopot, tym razem wojna z zatoczkami
: 2007-11-18, 18:47
autor: maol
Jedyna pewna metoda to bocje - prędzej czy później wykończą wszystkie ślimaki w akwa. Każda inna metoda jest tylko połowiczna i nie da spodziewanego efektu.
Re: Kolejny kłopot, tym razem wojna z zatoczkami
: 2007-11-18, 19:07
autor: Morter
ale musi być więcej jak dwie, ja mam dwie i ślimaki są...
Re: Kolejny kłopot, tym razem wojna z zatoczkami
: 2007-11-18, 22:51
autor: Margoś ;)
Ok, Tylko jest takie pytanie, kiedyś miałam bocje wspaniałą która nie lubiła moich rybek ;) dlatego zapytam dla pewności, czy rosną jakieś duże, i czy polubią moje gupiki i platony. Pamiętajmy że mam 25l akwarium ;-)
a co do tej sałaty to też zobacze :-)
Pozdrawiam ;-)
Re: Kolejny kłopot, tym razem wojna z zatoczkami
: 2007-11-19, 10:20
autor: maol
Do 25l żadne bocje sie nie nadają. Masz problem małego akwarium, żadna metoda na ślimaki nie będzie skuteczna. Jedyne co mogę ci zaproponować, to pożyczenie bocji od kogoś na kilka dni - takie rozwiązanie jest do przyjęcia.
Re: Kolejny kłopot, tym razem wojna z zatoczkami
: 2007-11-19, 11:18
autor: croc
w tak małym zbiorniku to będzie trudne.
Można regularnie odławiać ślimaki.
Zrobic "lep" - ogórek, lub papryna na wykałaczce i w dno. Rano wyciagamy i płuczemy.
Z szyb zdejmujemy skrobaczką (czyścikiem) jadąc od dna ku powierzchni. Z czasem będzie ich znacznie mniej, ale niestety nie zlikwiduje się wszystkich.
Re: Kolejny kłopot, tym razem wojna z zatoczkami
: 2007-11-19, 17:53
autor: Margoś ;)
Ok, czyli łatwo nie będzie, Zobacze z bocją i ogórkiem, tlyko co do bocji, jaki gatunek mogłabym pożyczyć żeby moje ryby na tym nie ucierpiały? (Bo bywają bocje które lubią schrupywać na obiad ryby mniejsze ;-)
Czy mogę wyczyścić całe akwarium i wszystko wyszorować, wiem że to nie jest dobre, ale pomaga :-) .
Re: Kolejny kłopot, tym razem wojna z zatoczkami
: 2007-11-19, 18:01
autor: croc
nie szoruj. Nie warto. I tak coś tam na roślince jednej, czy drugiej zostanie i praca pójdzie na marne. A czyszczenie oznacza restart akwarium. Jakie są ryzyka z tym związane to chyba wiesz.
Niewyrośnięte bocje wspaniałe. Ale jest na tym forum kilku ze złymi doświadczeniami - bocje nie chciały współpracować w zakresie exterminacji ślimaków.
Moje kubotaiki wcinają ślimaki aż miło.
Re: Kolejny kłopot, tym razem wojna z zatoczkami
: 2007-11-20, 17:21
autor: Margoś ;)
Wspaniała bocja zjadła mi kiedyś neonka i dobierała się do molinezji, i czytałam że to agresywna ryba ;-)
A bocja kubai?
Re: Kolejny kłopot, tym razem wojna z zatoczkami
: 2007-11-20, 17:50
autor: oleq_30
Re: Kolejny kłopot, tym razem wojna z zatoczkami
: 2007-11-20, 18:25
autor: croc
Kubotai z moich obserwacji nie jest agresywna. Mam 10 szt w wielogatunkowym akwarium. Jedzą wszystkie ślimaki jakie im wrzucę.
Re: Kolejny kłopot, tym razem wojna z zatoczkami
: 2007-12-07, 00:46
autor: kasia2005
Co do zatoczków , bo sie mały OT zrobił ;-) :
Jeśli nie będą miały pożywienia ich populacja spadnie .
Niedawno dopiero spotkałam się z twierdzeniem , że zatoczki to pożyteczne stworzonka , które zjadają glony uszkodzone rośliny i resztki pokarmu wsypywanego do akwa .Moge to potwierdzić własnymi obserwacjami . Radziłabym zaprzestanie walki z nimi . jest to walka żmudna , długotrwała a niekoniecznie skuteczna .
edit : w moim baniaku żyją zatoczki , świderki i BOCJE WSPANIAŁE
Re: Kolejny kłopot, tym razem wojna z zatoczkami
: 2007-12-23, 13:28
autor: Arnoldzik
Nie chę tutaj negować dobrodziejstawa jakim są ponoć bocje , jednak u mnie jakoś nie miały ochoty zjadać ślimaki. Będąc juz u kresu wyczerpania nerwowego po zastosowaniu różnych metod z chemią włącznie, zdecydowałem sie na założenie akwarium na nowo.
Warunki :
1. Wygotować żwirek.
2. Wyparzyć wszelki sprzęty pomocnicze (filtr , grzałka , ect.)
3. Wyrzycić lub podarować komuś kogo nie lubimy wszystkie roślinki .
4. Wyszorować i odkazić wnętrze akwarium.
5. Wnikliwie obserwować akwarium ze zwróceniem szczególnej uwagi możliwość pojawienia sie znów mięczaków.
U mnie jest na razie spokój jednak kiedy tylko pojawią się ślimaki kończe to trwające już ponad 20 lat hobby . 8-)