Forum Akwarystyczne

kupilem sobie jakis czas temu okolo 1,5 mies krewetke filtrujaca. koloru brazowo czerwona z akcentami barwy czarnej

wszystko bylo elagancko siedziala sobie na lisciach mieszkala w skalce, a dzis rano zobaczylem ze jest bardzo czerwona. wrocilem do domu kolo 20 i widze lezaco ja na plecach

natychmiast wyjalem bo myslalem ze moze jest uszkodzona ale widze ze pod pancerzem cos sie rusza jak by serce. co z nia zrobic !!!!!!!!!!!!!!!!!

poratujcie

narazie wsadzilem ja do kotnika ale nie wiem co mam zrobic widze ze jeszcze zyje organy wewnetrzne przeswitujace przez pancez sa aktywne ale czulki i odnoza niestety nie

poratujcie!!!!!!!!!!!!!!!!





dokupilem roslinke 3 dni temu moze ona jej zaskodzila fajna o duzych lisciach niestety nazwy nie podam ape podobna do anubiasa nana

00TrezoR00 pisze: 40L
6 neon inessa
2 glonojady
3 bocja lohachata 5-6cm
15 krewetek

Źle dobrana obsada. Za małe akwarium dla niej miałesz.

Akwarium za małe jak dla filtrującej...
Czy nie wlewałeś czegoś do baniaka? Może stosowałeś jakiś lek bądź nawóz? Czy regularnie podmieniasz wodę? No i jakie masz parametry?

Przydała by się jakaś fotka...

A czy filtrujace nie sa przypadkiem stadnymi krewetkami? To tak po 1. Moze ma problem z przejsciem wylinki, jaka masz twardosc wody? No i fatalna obsada akwarium.


Kiedys moja fajerka tez miala problem, lezala na plecach, az w koncu padla.

z tego co pamiętam to filtrujące sa bardzo terytorialne.. to jak niby mogą być stadne??

hmmm... miałem kiedyś kilka sztuk i nigdy nie zaobserwowałem terytorializmu... dziwne... :kwasny:

z tego co pamiętam to filtrujące sa bardzo terytorialne.. to jak niby mogą być stadne??

Podobnie jak Dziodek nigdy tego nie zauwazylam, zwlaszcza jak 20 krewetek w akwarium siedzialo jedna na drugiej.