Strona 1 z 1

Jak zostałam babcią bojowników :)

: 2008-03-27, 00:03
autor: Nicole
Od razu mówię, że zdjęcia będą jak znajdę czas aby je wgrać, czyli (mam nadzieję) niedługo, choć ostrzegam, że będą słabej jakości bo robione "czym popadnie" :)

Wczoraj samiec budował gniazdo, samica stała w akwarium tarliskowym w sloiku (aby pobudzić samca do budowania). Nagle patrzę, a ona przez słoik stoi się do niego, jakby chciała już, już złożyć ikrę.. Ale gdy ją wypuściłam to wlazła sobie do kokosa i miała najprawdopodobniej w nosie samca.
Gdy rano wstałam samiczka miała odstające łuski, ledwo pływała, ciągle uciekała od wciąż bijącego ją Czarusia. Włożyłam ją ponownie do słoika, ponieważ wychodziłam i jakby doszło do tarła, to nie miałby kto odłowić samicy.
Kiedy wróciłam, postanowiłam wypuścić samiczkę ze słoika, szczęka mi opadła jak po kilku minutach doszło do "próbnego tarła". Na początku moja samiczka nie wypuściła ikry (podczas pierwszej próby), dopiero potem wypuszczała i to dość dużo. Widok był niesamowity. Dwa oplatające się bojowniki. Kiedy ikra opadła, samiec i samica (nie wiem czy to normalne ale tak było) zaczęli ją zbierać. Samiec zbierał tą co wypadała z samicy, zaś samica tą z dna, która wypadła wcześniej (bo pierwsze tarła leciały na ziemię..).
Tarło trwało około godziny. Po tarle, kiedy samiec zaczął gonić samiczkę "na śmierć życie", dziewczynkę wyjęłam i wsadziłam do słoika z wodą z akwarium + błękit mentylowy (miała poranione ciało, płetwy zaś były lekko poranione).
W tej chwili samiec opiekuje się ikrą, napisałam ten temat, żeby 'relacjonować na bierząco', bo co to za ciekawe opowiadanie jak nie w częsciach :)

Oto fotka z tarła (przepraszam jeszcze raz za jakość):

http://e-akwarystyka.pl/album_pic.htm?pic_id=213

To jest gniazdo, teraz się trochę rozwaliło:

widziane z góry :)

http://e-akwarystyka.pl/album_pic.htm?pic_id=214

z widokiem na ikrę (taka kasza kuskus blisko roślinki, wygląda to jak grubsza kupka piany niestety zdjęcie mało udane tak jak wszystkie inne, ale cóż.. aparat 2 mega piksele czyli całe g. ;p :

http://e-akwarystyka.pl/album_pic.htm?pic_id=215

samiec (Czaruś):

http://e-akwarystyka.pl/album_pic.htm?pic_id=216

samiczka (Zołza - już po tarle, gania inne samiczki w akwarium :)):

http://e-akwarystyka.pl/album_pic.htm?pic_id=217

Jak sądzicie jakie będą małe? :)

Akwarium tarliskowe (Dam roślinki, ale jak napowietrzacz nie zda egzaminu, ten słoik to po to, żeby mi gniazdo nie latało po tafli, bo trochę osłabło, jak samica się w nie wwaliła... ;)):

http://e-akwarystyka.pl/album_pic.htm?pic_id=218


Filmik przedstawiający tarło :):

<object width="425" height="350"> <param name="movie" value="http://www.youtube.com/v/fbyaWwFrekY"> </param> <embed src="http://www.youtube.com/v/fbyaWwFrekY" type="application/x-shockwave-flash" width="425" height="350"> </embed> </object>


Przepraszam, że daję linkami, ale pojęcia nie mam jak wstawić całe zdjęcia/miniaturki.



Ciąg dalszy nastąpi... :)

Re: Jak zostałam babcią bojowników :)

: 2008-03-27, 02:11
autor: oleq_30
brawo i gratuluje , mam jednka nadzieje ze przygotowałas sie na odchów małych i masz przygotowane żywe pokarmy typu rureczniki ? jeśli nie marnie widze odchowanie małych .
tu masz moje tarło bojownika http://aqwanarium.lua.pl/index.php?opti ... 6&Itemid=7
przeglądnij może ustrzeżesz się kilku błędów na których ja sie przewiozłem

Re: Jak zostałam babcią bojowników :)

: 2008-03-27, 11:23
autor: Tamcia
No gratulacje... :mrgreen:

Re: Jak zostałam babcią bojowników :)

: 2008-03-27, 17:46
autor: Nicole
Narazie nie dziękuję za gratulacje, bo jeszcze nic nie wiadomo :)

Tak, mam pokarm dla małych. W tej chwili hoduję pantofelka (co kazał mi zrobić pan ze sklepu zoologicznego, od razu mówię, że jest to doświadczony akwarysta, oraz sklep z certyfikatem, więc mu wierzę :)).
Wiem, że przez dwa tygodnie (pierwsze) życia małych, mam je karmić tym całym pantofelkiem. Nie chcę ich na początku karmić żółtkiem, bo raz straciłam przez żółtko cały miot kiryskow...
Później, będę je karmić suchym pokarmem dla narybku ryb jajorodnych, podobno jest całkiem dobry. Jak będą większe to dojdą larwy komarów itp.
Myślę, że 'dieta' będzie całkiem, całkiem, ale jak macie jakieś zastrzeżenia, rady, to chętnie ich wysłucham :)

Re: Jak zostałam babcią bojowników :)

: 2008-03-27, 19:22
autor: macio
filmik nie działa :-/ :-/

Re: Jak zostałam babcią bojowników :)

: 2008-03-27, 19:32
autor: Nicole
http://www.youtube.com/watch?v=fbyaWwFrekY

Kliknij w link powyżej.
Czy teraz działa? :)

Re: Jak zostałam babcią bojowników :)

: 2008-03-27, 19:55
autor: natimati
Cudownie...ale zastanawiałaś sie co zrobisz z młodymi? Też chciałam rozmnożyć bojowniki ale tylko dla własnej satysfakcji. Pomyślałaś czy sklep przyjmie te bojowniki które potem będą skazane na życie w kuli?! ze sztucznymi roślinami, wymiocinami clowna ?! No bo chyba ich nie zostawisz u siebie w akwarium....

Re: Jak zostałam babcią bojowników :)

: 2008-03-27, 20:27
autor: Nicole
No jasne, że wiem gdzie będą :)
Więc jednego samca najprawdopodobniej zostawię u siebie (oczywiście nie będzie razem z tamtym :)),
Resztę samców porozdaję po rodzince i po kolegach, wiem, że u nich bedą miały dobre życie :)
Samiczki, oddam dla innych znajomych akwarystów.
Nie będę oddawać samców i samic dla tych samych osób, bo zawsze jest ryzyko miotu wsobnego..
Jeśli jeszcze coś zostanie, oddam je do pewnego akwarysty (ma sklep zoologiczny, jest doświadczonym akwarystą (od ponad 20 lat) - więc wiem, że dobrze się nimi zaopiekuje).
Ewentualnie resztę oddam do sprzedaży, ale tylko w tym sklepie, w którym, wiem, że bedą mialy dobrą przyszłość (sprzedawcy których znam, dbają o to aby ryby nie były trzymane w 2 litrowych słoikach zwanych kulami :)).

Ale myślę, że nie będzie ich 50, że będę musiała oddawać do zoologicznego :)
Mam wiele znajomych akwarystów, którzy mają akwarium z podobną obsadą do mojej, więc jestem pewna, że bojowniczki, będą miały gdzie żyć i że będą miały dobre życie :)


Do tego staram się o zbiorniki do ewentualnego odsadzenia samców. Będzie to kilka akwariów przedzielonych szybą, lub mniejsze, 10 litrowe zbiorniczki, dla każdego :) Zbiorniczki te będą zrobione, albo przez mojego tatę, albo ewentualnie przez szklarza, ale myślę, że jak zrobi tata, to taniej wyjdzie :)
Samiczki natomiast bedą w jednym 30, lub 50 (jak zabiorę od siostry) akwarium.
Wiem, że o trochę mało, ale w sumie to zostaną oddane jak tylko będą na tyle duże, aby poradzić sobie w akwarium ogólnym :)

Jeśli macie jakieś wątpliwości, to pamiętajcie, że zawsze możecie mi zwrócić uwagę :)

[ Dodano: 2008-03-28, 14:14 ]
No i... są już małe :)
'Urodziły się' o 7.00, jest ich naprawdę dużo, są niestety tak małe że nie da się ich policzyć, ale jest ich z 200 :p a może i więcej. Samiec ciągle wkłada je do gniazda. Odsadzę go pojutrze, bo tak pisało w radach Ala :)
Póki co jestem dumna z uporu Czarusia :)