Witam serdecznie,
posiadam pare molinezji zaglopletwych zlotych albinosow. Byla to najbardziej aktywna para rybek w moim akwarium. Wszedzie bylo ich pelno, podplywamy do szyby i do palcow. Po jakims czasie samiec zachorowal (objawy to biale naloty na ciele i pletwach) Przeczytalem w internecie ze najlepiej jest podniesc temperature do okolo 31-32 stopni o ile inne gatunki na to pozwola i po kilku dniach choroba przejdzie. Faktem jest ze przeszla, przynajmniej wizualnie. Jednak teraz samiec siedzi osowialy w jednym miejscu i ma bardzo duzy brzuch. Gdyby nie to ze jest to samiec dalbym go do kotnika bo wyglada jak tuz przed porodem.Jest do tego stopnia gruby ze widac mu luski na brzuchu.
Co to moze byc, czy on zdycha ?? Czy moge mu jakos pomoc ?
Piotr
Po przegladnieciu forum od razu zapobiegne kolejnym pytaniom.
Akwarium 54l
filtr wew. z gabka 24/h
4 mieczyki, 2 molinezje, 2 kosiarki, 2 glonojady.
Przez poł roku akwarium prosperowalo bardzo dobrze (mieczyki chetnie sie mnozyly - jedzac narybek)
Przed wpuszczeniem rybek akwarium bylo z samymi roslinami na rozruch ponad miesiac
Molinezja
Moderator: ModTeam
- Akwarybka
- Moderator
- Posty: 3394
- Rejestracja: 2007-02-06, 18:51
- Pojemność akwarium: 63
- Imię: Basia
- Nazwisko: Waluś
- Lokalizacja: St. Neots, Cambridgeshire
- Kontakt:
Re: Molinezja
To może być puchlina wodna. Niestety nie dziwi mnie, że ryba dopiero co po kuracji z jednej choroby, natychmiast łapie inną. To dlatego, że ryby nie chorują bezpośrednio przez bakterie znajdujące się w wodzie, bo je ma każdy zbiornik, nawet wtedy, gdy ryby nie chorują. To niewłaściwe warunki i stres zwierząt powoduje plagi. Tak niestety jest w Twoim akwarium; masz naprawdę źle dobraną obsadę, wszystkie znajdujące się w Twoim akwarium ryby potrzebują większego zbiornika, ''glonojady'' (zbrojniki niebieskie) potrzebują min. 100l, mieczyki min. 150l, kosiarki i molinezje żaglopłetwe około 200l... Dopóki nie uporządkujesz obsady, będziesz miał ciągłe nawroty chorób.
Ostatnio zmieniony 2012-01-13, 00:23 przez Akwarybka, łącznie zmieniany 1 raz.
-
- Nowicjusz
- Posty: 5
- Rejestracja: 2011-09-25, 12:35
- Pojemność akwarium: 0
- Imię: Piotr
- Lokalizacja: Jasło
Re: Molinezja
Rozumiem, przymierzam sie do wiekszego zbiornika od dosc dawna ale po prostu nie mam pieniedzy. Jesli takie ryby (ryby mojego dziecinstwa) sa do wiekszych zbiornikow to do czego nadaje sie 54 litry ;p ?? I jeszcze czy moge jakos pomoc molinezji czy to poczatek konca ?
- Akwarybka
- Moderator
- Posty: 3394
- Rejestracja: 2007-02-06, 18:51
- Pojemność akwarium: 63
- Imię: Basia
- Nazwisko: Waluś
- Lokalizacja: St. Neots, Cambridgeshire
- Kontakt:
Re: Molinezja
Jest MNÓSTWO gatunków, które można trzymać w 54l; Neony, bystrzyki, mniejsze kiryski, małe brzanki, dania, prętniki, bojowniki... Mogłabym wymieniać bez końca.
Co do molinezji. Najważniejsza jest kwarantanna w osobnym zbiorniku, podejrzewam, że z MFC ale nie jestem pewna, bo nigdy nie miałam do czynienia z tą chorobą.
Co do molinezji. Najważniejsza jest kwarantanna w osobnym zbiorniku, podejrzewam, że z MFC ale nie jestem pewna, bo nigdy nie miałam do czynienia z tą chorobą.
-
- Nowicjusz
- Posty: 5
- Rejestracja: 2011-09-25, 12:35
- Pojemność akwarium: 0
- Imię: Piotr
- Lokalizacja: Jasło
Re: Molinezja
Witam po dłuższej przerwie,
Do akwarium wsypalem 1/4 lyzeczki soli kuchennej. Tyle samo do akwarium o pojedmnosci 16l gdzie trafila chora molinezja. Po około tygodniu choroba odpuściła i od tamtego czasu rybka ma sie dobrze i znow jest najbardziej aktywnym mieszkancem mojego akwarium
Do akwarium wsypalem 1/4 lyzeczki soli kuchennej. Tyle samo do akwarium o pojedmnosci 16l gdzie trafila chora molinezja. Po około tygodniu choroba odpuściła i od tamtego czasu rybka ma sie dobrze i znow jest najbardziej aktywnym mieszkancem mojego akwarium