Woda z akwarium z glonami do restartu

[Kris77]

Witam,

Czy do restartu moge użyć 50% wody "starej" w której było sporo glonow nitek, czy bedzie ona niestety nimi skażona i szybciej powstana po restarcie?

Moze po spuszczeniu wody dodac do niej jakieś srodki glonobójcze i odczekac aż się ulotnia np po 24 h ?

Ostatnia kwestia co z roslinkami czy wystarczy je wykapać w roztworze kwasku cutrynowego czy moze też jakieś 24 h potrzymać w wodzie z środkiem na nitki?

Ogólnie nie chce ich przenieść, proszę o radę jak najlepiej w tym przypadku postapić, może nie ryzykować i użyć nowej wody ?

[Kris77]

Naprawde zależy mi na odpowiedzi.

[Ryumaru]

Woda która nie zdała egzaminu w pierwszym akwarium, nie będzie nadawać się do ponownego użytku. Nie wiadomo co, czego i ile znajduje się w niej, więc odradzam.
Nawet jeśli dobrze wymyjesz rośliny nie gwarantuje to że glon "nitkowaty" nie uaktywni się ponownie, jego niezauważalne końcówki mogą wciąż pozostać na roślinie w śladowych ilościach, tak więc sam zdecyduj czy chcesz ponownie je umieścić w akwarium. Żaden środek glonobójczy nie załatwi sprawy w ciągu 24h.

[Kris77]

No to mnie nie pocieszyłeś z tymi roślinkami, szkoda je tak odstrzelić ale cóż ... Dzieki za rade.

[Jarus]

Sama woda przeniesie Ci zarodniki glonów i pewnie ich jakieś części też. Rośliny wyczyść ile się da i do akwarium. Nitki powinno się jakoś powoli usunąć. Biały talerz z wodą, światło i jedziemy.
Chcesz użyć starej wody ze względu na obsadę?

[Kris77]

Moja obsada to pare slimakow 10 krewetek i 3 kosiarki, nie dokupowalem nic bo jak mnie glony napadly w takiej ilosci to stwierdzilem ze lepiej poczekac i zobaczyc co dalej.
Wracajac do pytania to raczej myslalem ze to jakos wplynie lepiej na dojrzewanie zbiornika ale w sumie jak sie zastanowic to bez sensu po co przenosic cala zaraze na swiezy grunt.
Zakladam ze tez tak uwazasz, stad pewnie pytanie?

Przpraszam za brak liter PL ale pisze z telefonu.

[Jarus]

Więc do czego zmierzasz? Do wymiany całkowitej wody i wszystkich roślin?

[Kris77]

No to woda popłynęła do WC, roślinki wymoczylem w kwasku obrałem co mogłem z paskudztwa teraz leża w wodzie z środkiem glonobójczym tetry (algin ...) i zobaczymy jak sie to skończy. Moze cos uratuje ale jesli zobacze choć jedna nitkę to niestety wyrzuce.

Czy jest możliwe że niektore rośliny nie pokrywaja się glonami ?